Pan Robert regularnie korzystał z funkcji „kup teraz, zapłać później” na Allegro, ale pewnego dnia został zasypany alertami o zaciągniętych zobowiązaniach w Aion Banku. Jego wierzytelności zostały odsprzedane pomimo terminowych spłat, a nabywca zgłosił je do BIK-u. Czy nasza zdolność kredytowa może być zagrożona w wyniku zakupów z odroczoną płatnością?
- Bezpieczna szkoła i bezpieczne dziecko w sieci, czyli czego nie robić, by nie „sprzedawać” swoich dzieci w internecie? [POWERED BY BNP PARIBAS]
- Wybory w USA: branża krypto wstrzymała oddech. W świecie finansów to ona ma najwięcej do ugrania. Po wyborach nowe otwarcie? [POWERED BY QUARK]
- Pieniądze w rodzinie, jak o nich rozmawiać, żeby nie było niemiło? Natalia Tur i Maciej Samcik [POWERED BY BNP PARIBAS / MISJA OSZCZĘDZANIE]
We wrześniu zeszłego roku Allegro udostępniło wszystkim chętnym swoją usługę odroczonych płatności: Allegro Pay. Napisałem wtedy taką recenzję, pod którą niedawno pojawił się komentarz pana Roberta z prośbą o kontynuowanie tematu. Jak „zeznaje” czytelnik, Allegro podobno odsprzedaje takie zobowiązania dalej (m.in. do Aion Banku). Skontaktowałem się z czytelnikiem i…
Pan Robert nagle obudził się z kredytami
Dowiedziałem się, że pan Robert regularnie korzystał z Allegro Pay do finansowania swoich zakupów na platformie. Nie dziwi mnie to, bo to w końcu darmowy kredyt na 30 lub więcej dni – w zależności od kwoty. W pewnym momencie miał zawartych 15 umów, z których każdą rozłożył na trzy nieoprocentowane raty. Dodam, że czytelnik wszystko spłacał terminowo.
Pewno dnia (konkretnie 14 grudnia) otrzymał e-mail, w którym Allegro poinformowało go, że w ramach współpracy z Aion Bankiem dokonało cesji wybranych umów, oraz uspokajająco dodało, że w zasadzie to nic się nie zmienia i nie ma powodu do niepokoju. Allegro ostrzegło też, że:
„Jeśli korzystasz z Alertów BIK, dostaniesz powiadomienie o zarejestrowaniu w bazie zobowiązania wobec Aion Bank. W przypadku cesji wierzytelności z kilku umów, otrzymasz powiadomienie o każdej z nich”.
I faktycznie 17 grudnia pan Robert otrzymał hurtowe powiadomienia z BIK-u o nowych zobowiązaniach (zaciągniętych w istocie wiele dni wcześniej). Jeżeli zapoznał się z e-mailem od Allegro, to przynajmniej wiedział, czego się spodziewać, ale w innym przypadku jego serce zostałoby wystawione na próbę.
Z ciekawości sprawdziłem, jak to wygląda u mnie. Mam aktywowane zarówno alerty BIK, jak i Allegro Pay. Najpierw dokonałem standardowego zakupu w stylu „kup teraz, zapłać później”. Kwotę 40 zł miałem do spłaty w ciągu 30 dni bez żadnych dodatkowych kosztów.
W umowie nie znalazłem nic o możliwości odsprzedaży tej wierzytelności, jeżeli będzie ona spłacana w terminie. Allegro zachowuje sobie prawo jedynie do takiej odsprzedaży, jeżeli nie dokonam spłaty w terminie. To zrozumiałe. Nie otrzymałem też żadnego alertu, a więc odroczona płatność nie została zaraportowana do BIK-u.
Ciekawiej zrobiło się w momencie, w którym dokonałem większego zakupu. Kwotę 324,12 zł rozłożyłem na trzy nieoprocentowane raty (jest to dostępne dla zakupów od 300 zł). Zajrzałem do umowy i – faktycznie – w postanowieniach końcowych znalazł się następujący zapis:
I to prawdopodobnie taka sytuacja spotkała (i zirytowała) pana Roberta. Wychodzi na to, że każda umowa z takim zapisem może być w każdej chwili odprzedana dalej.
Allegro odsprzedaje wierzytelności
Domyślam się więc, że Allegro zdecydowało się odsprzedawać dalej niektóre wierzytelności, ale z terminem spłaty przekraczającym 30 dni – czyli takie rozłożone na raty. Potwierdzenie znalazłem w komunikacie spółki, z którego wynika, że:
„Wierzytelności, które będą oferowane Aion Bankowi (…), muszą spełniać określone w Umowie kryteria kwalifikacyjne obejmujące m.in. dopuszczalny przedział pierwotnej liczby rat wierzytelności podlegających zbyciu (trzy do trzydziestu). Wierzytelności z tytułu kredytów 30-dniowych (typu „kup teraz, zapłać później”) nie będą podlegać sprzedaży”.
Z komunikatu medialnego dowiadujemy się także m.in., że Allegro może, ale nie musi odsprzedawać wierzytelności; całkowita wartość odsprzedanych wierzytelności może osiągnąć nawet 2 mld zł, a obsługą wierzytelności będzie się zajmować Allegro (za opłatą).
Zapytałem w Allegro, czy wierzytelności będą nadal odsprzedawane, wg jakiego klucza są wybierane wierzytelności do odsprzedaży oraz czy nie obawiają się, że obniżają zdolność kredytową swoich użytkowników. Otrzymałem komentarz od Marcina Gruszki, rzecznika Allegro:
„Zgodnie z umową, którą ogłosiliśmy w październiku, Aion Bank nabył od Allegro Pay pierwszą transzę wierzytelności o wartości 201 mln zł. Poinformowaliśmy o tym wszystkich zainteresowanych klientów, zaznaczając przy tym, że tego typu transakcje nie mają wpływu na doświadczenie zakupowe użytkowników Allegro Pay – pożyczki nadal są i będą udzielane, obsługiwane i spłacane poprzez platformę Allegro, tak jak od początku zapowiadaliśmy”.
Jak widzicie za wiele nie udało mi się dowiedzieć. Allegro faktycznie odsprzedało niektóre wierzytelności do Aion Banku i – wnioskuję – dalej będzie to czynić. Po co Allegro sprzedaje wierzytelności? Jak czytamy w komunikacie prasowym:
„Umowa z Aion Bankiem pozwala na wyłączenie części portfela pożyczek Allegro Pay z bilansu grupy oraz zapewnia rozwój usługi w przyszłości”.
Czyli Allegro w ten sposób umożliwia sobie udzielenie większej liczby „odroczek”, a jednocześnie – za odpowiednią opłatą – pozbywa się ryzyka udzielania takich pożyczek. Ponadto, Allegro dalej obsługuje te wierzytelności (również za opłatą).
Teoretycznie fakt odsprzedaży wierzytelności nie powinien mieć dla nas żadnego znaczenia. Technicznie nic się nie zmienia. Oprocentowanie i terminy spłat są identyczne, spłata dalej następuje przez serwis Allegro. Problem w tym, że Aion Bank, w przeciwieństwie do Allegro, raportuje wszystkie takie pożyczki do BIK-u. W rezultacie, jeżeli ktoś dużo kupuje w ten sposób, to może się któregoś dnia obudzić z zestawem alertów o nowych zobowiązaniach kredytowych. Zupełnie tak jak nasz czytelnik.
Czy „kup teraz, zapłać później” wpływa na naszą zdolność kredytową?
W pierwszej chwili czeka nas zapewne przyspieszone bicie serca, bo wierzytelności nie są sprzedawane od razu po zakupie na Allegro, a w późniejszym terminie. Możemy już wtedy w ogóle nie pamiętać o Allegro Pay i pomyśleć, że ktoś nas okrada (większość z nas jednak nie czyta wszystkich e-maili od Allegro).
Informacja o tym, że są to faktyczne pożyczki związane z Allegro Pay (czy to otrzymana od Allegro, czy przeczytana chociażby w niniejszym artykule), tylko pozornie nas uspokoi, bo przecież taka liczba pożyczek może wpłynąć na naszą ocenę w BIK-u, z której korzystają banki udzielające nam kredytów.
Głupio byłoby stracić szansę na kredyt hipoteczny z powodu zakupu sukienki z odroczoną spłatą. Postanowiłem podpytać w Biurze Informacji Kredytowej o powyższą sytuację. Pomocy udzieliła mi pani Aleksandra Stankiewicz-Billewicz z departamentu Marketingu i PR. Dowiedziałem się, że na ocenę punktową BIK ma wpływ wiele zdarzeń i zmiennych, a precyzyjne ustalenie wpływu poszczególnych czynników zależy od kontekstu. Jakiego?
- Czy spłacamy swoje kredyty bez opóźnień?
- W jaki sposób korzystamy z kart kredytowych i kredytów konsumpcyjnych?
- Jak często w ciągu ostatnich 12 miesięcy składaliśmy wnioski o kredyt?
- Od jak dawna korzystamy z kredytów?”
Te czynniki opisują nas z różnych perspektyw, ale są też od siebie zależne. Ocena punktowa zależy też od innych kredytów badanego, jego sposobu obsługi zobowiązań oraz historii składanych wniosków. Nie ma więc pewności, że akurat odsprzedaż wierzytelności z Allegro do Aion Banku ma wpływ na ocenę punktową w BIK-u oraz jak istotny jest to wpływ. Nie można tego jednoznacznie stwierdzić, bo…
„Nowa umowa kredytowa może jednocześnie oddziaływać na kilka spośród wymienionych czynników, np. fakt otwarcia kredytu, staż kredytowy i terminowość obsługi. Natomiast zmiana łącznej oceny punktowej będzie wynikać ze zmiany wszystkich tych czynników jednocześnie”
– dodaje pani Aleksandra. Jakieś informacje możemy jednak wyczytać z historii naszego czytelnika. Pan Robert akurat był w trakcie załatwiania innego, większego kredytu, a wiec regularnie sprawdzał swoje oceny w BIK-u. Po sprzedaży przez Allegro pięciu umów na kwotę w wysokości około 1100 zł, jego ocena punktowa BIK spadła o 3 punkty (może ona przyjąć wartość od 1 do 100). Natomiast po spłacie tych pożyczek wróciła do pierwotnej wysokości. Pytanie, o ile by spadła taka ocena, gdyby sprzedano więcej umów.
Możecie się też zastanawiać, dlaczego w ogóle nasz czytelnik otrzymał jakieś alerty z BIK-u, skoro jest to stara, już częściowo spłacona pożyczka. Pani Aleksandra wyjaśniła mi też, że:
„Każde nowe zobowiązanie, także to, które przychodzi do BIK-u w wyniku cesji między dwoma podmiotami, BIK traktuje jako nową transakcję. Przy przeniesieniu zobowiązań od firmy pozabankowej do banku, każde nowe zobowiązanie z banku jest alertowane niezależnie czy wcześniej było alertowane z firmy pozabankowej”.
Limity w usłudze Allegro Pay są stosunkowo niskie (Allegro przyznaje je w przedziale 500 – 4200 zł), a więc zakupy w formule „kup teraz, zapłać później” – jeżeli będziemy je terminowo spłacać – nie powinny znacząco wpłynąć na nasze możliwości kredytowe w przyszłości.
Jeżeli jednak jesteście w trakcie poszukiwania jakiegoś większego kredytu (szczególnie hipotecznego), to może lepiej wstrzymać się z taką formą zakupów, bo – jak widać powyżej – może ona czasowo obniżyć naszą ocenę punktową BIK. W rezultacie nasz wniosek może zostać odrzucony lub będziemy zmuszeni zadłużyć się na niższą kwotę.
Zdjęcie główne: Materiały dla prasy Allegro oraz screen od czytelnika