Klimatyzacja: w czasie sierpniowego upału wiele o niej marzy, ale w polskich mieszkaniach i domach wciąż nie jest to standardowe wyposażenie. Ile kosztuje nowoczesne urządzenie do klimatyzowania mieszkania? Ile pieniędzy trzeba wydać na montaż, serwis, no i ile to „ustrojstwo” pożera dodatkowego prądu? Jednym słowem: czy klimatyzacja to wydatek, który może się „zwrócić”? Liczymy!
Kiedyś jedna z firm z branży „chłodniczej” miała takie hasło reklamowe: „Bałwany męczą się w upale”. Obok hasła widniało zdjęcie białego, kulkowego jegomościa z marchewką zamiast nosa. I coś w tym jest. Przed laty pot leciał nam ze skroni, ale nie z powodu upału, tylko na myśl o kosztach, które musimy ponieść na instalację klimatyzacji. To był zbędny luksus, z którego często rezygnowaliśmy, traktując jako zbędny wydatek.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Teraz czasy się zmieniły. Klimatyzacja nie jest już luksusem dla wybranych. Klimatyzator szanującej się marki można kupić za 2.000 zł. I mówimy tu o rozwiązaniu typu split (jednostka wewnętrzna i zewnętrzna, czyli klimatyzacja z prawdziwego zdarzenia), a nie o produktach symulujących rozwiązanie problemu temperatury, jak klimatyzator przenośny (kupowany przez osoby, które nie chcą lub z jakichś przyczyn nie mogą sobie pozwolić na wystawienie na zewnątrz mieszkania „kasetonu”), czy choćby zwykły wiatrak.
Klimatyzacja tego lata jest na wagę złota. Ale jak ją wybrać?
Wybór opcji klimatyzacji jest spory. I nie mówię tu tylko o wyborze producenta, ale również rodzaju rozwiązania. Do dyspozycji mamy klimatyzatory ścienne (najczęściej używane w mieszkaniach i biurach), przypodłogowe, podsufitowe, kasetonowe i kanałowe. Wszystko zależy od tego, do jakich pomieszczeń potrzebujemy klimatyzacji. Dobrze w tym przypadku skorzystać z porady firmy instalacyjnej, która dobierze rozwiązanie do naszego pomieszczenia i budżetu.
Jeśli potrzebujemy schłodzić całe mieszkanie lub kilka pomieszczeń, wybieramy rozwiązanie typu multisplit, czyli jedna jednostka zewnętrzna i kilka (najczęściej do pięciu) jednostek wewnętrznych. Klienci detaliczni poruszają się zwykle w ramach klimatyzatorów split (o mocy 2,0-7,0 kW) lub właśnie multisplit (o mocy od 4,0-9,0 kW). Najczęściej wybieramy rozwiązania ścienne.
Na co warto zwrócić uwagę przy wyborze klimatyzacji? Poza rzeczą podstawową, czyli „mocą chłodniczą”, są trzy najważniejsze cechy urządzenia, które wpływają na codzienną eksploatację – poziom zużycia energii elektrycznej (klasa energooszczędności), hałas (liczba „emitowanych” decybeli, dB), szczególnie ważna podczas pracy klimatyzatora w nocy oraz dodatkowa filtracja powietrza poprzez filtry lub jonizator (spotyka się to w modelach z wyższej półki). Nie da się ukryć, że ta cecha zaczęła mieć znaczenie w czasach Covid-19.
Ile kosztuje porządna klimatyzacja?
Zaczynamy od kosztu zakupu samego urządzenia. Ceny startują od ok. 2.000 zł za urządzenie typu split na ścianę o mocy 2,5 kW. Takie urządzenie zapewni nam komfort w pomieszczeniach ok. 20 m2 (tzw. „obciążenie cieplne”, czyli po prostu wydajność klimatyzacji liczy się w zależności od stron świata, w przypadku pomieszczenia, które ma okno po stronie południowej jest to 50 W na m3). Urządzenie „bezpieczniejsze”, jeśli chodzi o wydajność, czyli o trochę większej mocy 3,5 kW, to już wydatek rzędu 3.000 zł.
Większa moc klimatyzacji nie oznacza, że coś się „marnuje” albo przepłacamy. Przy założeniu, że urządzenie ma charakter inwerterowy (czyli zmienną moc i dostosowany do potrzeb pobór prądu), klimatyzacja dopasuje swoją wydajność do chwilowego zapotrzebowania, pracując przy tym ciszej i oszczędniej, jeśli nie musi wykorzystywać w danym momencie całej mocy.
Zakup urządzenia to nie jedyny koszt. Dodatkowo dochodzi wycena montażu urządzenia w pomieszczeniu, zainstalowanie jednostki wewnętrznej i zewnętrznej (jeśli mieszkamy na osiedlu, to musimy mieć zgodę wspólnoty mieszkaniowej na instalację czegokolwiek na zewnątrz mieszkania i niestety dotyczy to też klimatyzacji – warto pomyśleć o tym zawczasu), doprowadzenie zasilania, odprowadzenie skroplin do kanalizacji.
Ile to kosztuje? W zależności od odległości pomiędzy jednostkami całego mechanizmu (czyli częścią zewnętrzną oraz wewnętrzną, chłodzącą nam mieszkanie) i lokalizacji odpływu, ceny instalacji wynoszą od 900 zł do kilku tysięcy złotych. W przypadku rozwiązania multisplit cenę należy pomnożyć przez liczbę jednostek wewnętrznych.
Aby utrzymać klimatyzację całorocznie w dobrej kondycji, należy pamiętać też o okresowych przeglądach. W celu utrzymania gwarancji na urządzenie, musi je wykonywać autoryzowany instalator, najlepiej dwa razy w roku – przed i po sezonie letnim. Koszt serwisu okresowego zaczyna się od 300 zł.
Zastanawiacie się też na pewno jaki wpływ ma klimatyzacja na wzrost rachunków za energię elektryczną. Wszystko zależy od wspomnianej na początku mocy klimatyzatora, klasy efektywności energetycznej urządzenia (aktualnie na każdym urządzeniu musi być etykieta energetyczna) oraz czasu, przez jaki w ciągu miesiąca urządzenie pracuje. Poniżej przedstawiam krótką symulację kosztów za portalem instalacjebudowlane.pl
Zużycie prądu dla funkcji chłodzenia określone jest na 0,9 kWh. Aby ustalić koszty, określamy, przez ile godzin dziennie działa klimatyzator. Załóżmy, że jest to np. pięć godzin. Z umowy z dostawcą prądu odczytujemy koszt 1 kWh, np. 0,53 zł. No to teraz liczymy. 0,9 kW x 5 h = 4,5 kWh – zużycie prądu przez jeden dzień pracy klimatyzatora. 4,5 kWh x 0,53 zł/kWh = 2,39 zł – to już koszt dziennego użytkowania klimatyzatora, 2,39 zł x 30 dni = 71,70 zł – miesięczny, dodatkowy rachunek za klimatyzację. Biorąc pod uwagę, że klimatyzacja nie jest nam potrzebna przez cały rok, wydaje się, że koszt posiadania takiego urządzenia w kontekście rachunków za prąd można oszacować na 300-400 zł rocznie.
Choć przecież klimatyzacji możemy używać też poza „sezonem letnim”, o czym za chwilę. Wówczas koszt jej eksploatacji z jednej strony wzrośnie, a z drugiej strony można powiedzieć, że szybciej zwrócą się kilkutysięczne koszty zakupu i instalacji urządzenia.
Klimatyzacja to nie tylko chłód
Warto pamiętać o tym, że poza zaspokojeniem naszej podstawowej potrzeby, jaką jest chłód latem, klimatyzator może pełnić również inne bardzo pożyteczne funkcje, takie jak: ogrzewanie, osuszanie czy oczyszczanie i jonizacja powietrza. Funkcja ogrzewania jest szczególnie przydatna w okresach wiosennych i jesiennych, kiedy to poprawiamy sobie komfort, dogrzewając pomieszczenia i minimalizując okres używania pełnego centralnego ogrzewania.
Opcja osuszania szczególnie przydaje się latem, gdy mamy poczucie, że jest parno (duża wilgotność powietrza), ale również w budynkach nowych, gdzie wciąż mamy zjawisko oddawania wilgoci przez przegrody budowlane. Funkcję oczyszczania czy jonizacji szczególnie docenią osoby zmagające się z alergiami, ale również osoby palące i posiadacze zwierząt domowych, które często zostawiają w okolicy, w której przebywają, swój zapach i sierść.
I jeszcze jedna sprawa, o której nie można zapominać. Klimatyzacja to taka inwestycja, która może się „opłacić” przy sprzedawaniu mieszkania. Posiadając ją w domu podnosimy dodatkowo prestiż i wartość lokalu. Zwykle jest tak, że to, co zainwestujemy w wyposażenie, wystrój mieszkania, nie przekłada się na wyraźny wzrost jego wartości. W przypadku klimatyzacji jest inaczej – mieszkanie z klimą można łatwiej sprzedać oraz zyskuje na wartości. Po prostu wśród nabywców wciąż pokutuje przekonanie, że jest to wyposażenie „luksusowe”. Pewnie nie będzie to trwało już zbyt długo, ale na razie takie zjawisko handlarze mieszkaniami wciąż raportują.
Przy wyborze i eksploatacji klimatyzacji warto nie oszczędzać na fachowcach. W ramach gwarancji na urządzenie z firmą montującą sprzęt taką wiążemy się na wiele sezonów. Klimatyzacja to wszak na stałe wbudowany element naszego lokalu, z którego będziemy korzystali latami. Fuszerka w tej dziedzinie wiąże się z dużymi kosztami dodatkowymi, więc akurat w tej dziedzinie nie warto wybierać najtańszej firmy i najtańszego rozwiązania, bo to się może zemścić.
od 01:05 – co można wyczytać z wyników finansowych banków za pandemiczne półrocze?
od 07:44 – które usługi zdrożeją w bankach w najbliższym czasie?
od 16:18 – czy banki mają prawo zabezpieczać sobie w umowach minimalny próg oprocentowania?
od 21:10 – aplikacja Autopay już w czterech bankach, a turyści wciąż stoją w korkach przed bramkami na autostradzie
od 31:11 – problemy z bonem wakacyjnym oraz sposoby na jego zamianę na gotówkę (nie wszystkie legalne)
od 40:48 – w jakim trybie zaczną się w październiku studia i jak to wpłynie na rynek najmu mieszkań?
od 44:35 – czy w czasie pandemii nauczycielom należy się dodatek za pracę w trudnych warunkach?Do posłuchania po kliknięciu w baner albo w ten link
—————————-
Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać:
>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów
>>> Ranking kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?
>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek?
—————————-
zdjęcie: StockSnap/Pixabay