26 sierpnia 2022

Światowy lider inwestowania pasywnego namiesza w Polsce? Część funduszy ETF od iShares będzie łatwiej kupić w naszym kraju

Światowy lider inwestowania pasywnego namiesza w Polsce? Część funduszy ETF od iShares będzie łatwiej kupić w naszym kraju

Największe firmy zarządzające aktywami zaczynają spoglądać na Polskę. Coraz częściej zatwierdzają w Polsce swoje fundusze inwestycyjne oraz ETF-y, co otwiera im drogę do szerszej dystrybucji i daje szansę na zwiększenie zainteresowania polskich oszczędzających (m.in. ze względu na polską dokumentację). Ostatnio na taki ruch zdecydował się BlackRock, światowy gigant zarządzania pieniędzmi, który zarejestrował w Polsce część swoich funduszy ETF pod marką iShares. Co to oznacza dla posiadaczy oszczędności w Polsce? 

Inwestowanie w fundusze ETF stało się ostatnio modne wśród inwestorów chcących budować portfele globalnych inwestycji. Zamiast wybierać spośród wielu funduszy inwestycyjnych lokujących pieniądze klientów na danym rynku (albo wręcz samodzielnie inwestować w akcje) kupujemy jeden ETF i… mamy w portfelu cały rynek. Tym sposobem z kilku ETF-ów możemy zbudować prosty portfel, który obejmie największe koncerny z całego świata, najważniejsze metale szlachetne, surowce czy globalne obligacje.

Zobacz również:

Niestety, na warszawskiej giełdzie notowanych jest tylko kilkanaście ETF-ów. W biurach maklerskich oferujących możliwość zakupu ETF-ów notowanych za granicą, oferta jest szersza. Ale też często ogranicza się do kilkudziesięciu ETF-ów o różnej jakości (często niesprawdzalnej, bo nie zawsze są to najbardziej znane marki inwestycyjne). A na świecie dostępnych jest ich ponad 8500. Zagraniczne ETF-y przeważnie nie oferują polskiej dokumentacji, co może być problemem dla początkujących oraz najmniej doświadczonych inwestorów.

Z tego punktu widzenia dużą zmianą na naszym rynku jest zarejestrowanie w Polsce całego stada ETF-ów od największej firmy inwestycyjnej świata – BlackRock. To globalny asset manager, który wyrósł na zarządzaniu funduszami inwestycyjnymi, ale gdy na popularności zyskały ETF-y – zabrał się także do walki o ten rynek. Dziś ETF-y pod marką iShares to gigantyczna siła – inwestorzy z całego świata zgromadzili w nich ponad 2 biliony dolarów.

Rodzina ETF-ów iShares liczy ponad 1 200 ETF-ów śledzących indeksy ze wszystkich popularnych wśród inwestorów rynków. A więc akcyjnych, obligacyjnych, surowcowych, nieruchomościowych czy też multi-asset – czyli inwestujących w różne rodzaje aktywów. W czerwcu BlackRock zakończył proces rejestracji części ETF-ów iShares w naszym kraju, dzięki czemu ich dostępność znacząco wzrośnie – będą oferowane przez większą liczbę dystrybutorów.

Łatwiej będzie też klientom, bo – zgodnie z regulacjami polskiego nadzoru finansowego – każdy zarejestrowany w Polsce fundusz inwestycyjny lub ETF musi oferować naszym klientom dostęp do kluczowych informacji w języku polskim. Chodzi o tzw. KIID – Key Investor Information Document, w którym są wiadomości o tym, jak i w co inwestuje dany fundusz lub ETF, jakie jest ryzyko lokowania pieniędzy z jego pośrednictwem i jakie osiągał do tej pory wyniki.

Dlaczego to taka ważna zmiana? iShares to nie tylko jedna z najsłynniejszych marek ETF-ów na świecie. To oznacza wiarygodność i „bezpieczeństwo instytucjonalne”. Warto pamiętać, że ETF jest tworzony i nadzorowany przez konkretne instytucje finansowe – mogą one nie tylko być tańsze lub droższe. Przede wszystkim mogą umieć lepiej lub gorzej replikować indeksy oraz mieć większe lub mniejsze zaplecze finansowe (może się zdarzyć, że w kryzysowej sytuacji wystawca ETF-a nie będzie w stanie wywiązać się ze swoich obowiązków i dany ETF straci płynność).

iShares to grupa ETF-ów najwyższej światowej jakości pochodzących od firmy mającej wiarygodność finansową na poziomie wyższym niż polskie państwo. A dzięki temu, że zgromadziła gigantyczne aktywa, może też korzystać z efektów skali i obniżać opłaty za zarządzanie swoimi ETF-ami.

Koszt niektórych funduszy ETF ze „stajni” iShares wynosi zaledwie 0,07% w skali roku, a większość z nich ma koszty zarządzania nieprzekraczające 0,5%. To naprawdę tanio, w Polsce towarzystwa funduszy, które ściągnęły opłaty za zarządzanie do tak niskiego poziomu można policzyć na palcach jednej ręki.

Przykłady najbardziej znanych funduszy ETF z rodziny iShares to: iShares Core S&P 500 UCITS ETF (śledzi indeks S&P 500, czyli 500 największych spółek amerykańskich), iShares MSCI World UCITS ETF (śledzi światowy rynek akcji), iShares Inflation Linked Govt Bond UCITS ETF (śledzi rynek światowych obligacji inwestujących inflacją), iShares Global Clean Energy UCITS ETF(śledzi indeks spółek inwestujących w rynek czystej energii), iShares Developed Markets Property Yield UCITS ETF (śledzi rynek nieruchomości).

Czytaj też: Surowce, czynsze z nieruchomości, światowe banki i branże przyszłości. Jak przez smartfon zbudować antyinflacyjny portfel inwestycji oparty na ETF-ach? Inwestowanie przez aplikację na wypasie

Czytaj też: Inwestowanie przez aplikację mobilną: jest wygodnie, tanio i przyjemnie. Ale czy bezpiecznie? Co dzieje się z pieniędzmi, które wpłacimy do aplikacji?

Czy odważniejsze wejście do Polski – a więc zarejestrowanie w naszym kraju i udostępnienie polskiej dokumentacji – potężnej firmy zarządzającej ETF-ami może być przełomem na naszym rynku inwestycyjnym? To oczywiście zależy od tego, jak iShares podejdzie do promowania swojej marki. Wśród doświadczonych i obytych ze światowymi ETF-ami inwestorów na pewno nie zabraknie takich, którzy docenią większe możliwości inwestycyjne. Ale – powiedzmy sobie szczerze – dla większości niedoświadczonych inwestorów wszystkie ETF-y i ich dostawcy zlewają się w jedno.

iShares, jako legendarna już marka globalna na rynku pasywnego inwestowania, będzie musiała zaprezentować polskim inwestorom możliwości, jakie dają jej ETF-y. A więc promować u nas nie tylko samą markę największego na świecie asset managera, ale przede wszystkim najciekawsze rozwiązania, które są nowinkami na polskim rynku i pozwalają łatwo zbudować portfel inwestycji, który może zapewnić większą dywersyfikację (sektorową, geograficzną i walutową) niż ta, która była dostępna do tej pory.

Na głównej stronie iShares nie znalazłem jeszcze „polskiej” zakładki, ale firma ma polską (a właściwie częściowo spolszczoną) stronę internetową wspólną dla funduszy Black Rock i funduszy ETF iShares, na której publikuje m.in. listę dostępnych u nas produktów. Nota bene ze światowych asset managerów polską stronę internetową ma też Franklin Templeton (oferuje u nas fundusze inwestycyjne)

zdjęcie tytułowe: Riccardo Annandalle//Unsplash/Wealthsead

Subscribe
Powiadom o
23 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Rafał
2 lat temu

Będzie można założyć konto inwestycyjne bezpośrednio w iShares? Co z OIPE?

Marian
2 lat temu

Może to przeoczyłem ale z artykułu chyba nic nie wynika. Czego inwestor może się spodziewać? ETFów tej firmy na GPW? Dostępności ich funduszy inwestycyjnych w Polsce?

Marcin
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Czyli czym się to będzie różniło od obecnej sytuacji?

Laszlo Kret
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

A na jakiej zasadzie w takim razie były one dostępne w Polsce do tej pory? Np. przez WealthSeed?

Therion7777
2 lat temu

Czyli gdzie będzie można kupić?

Radek
2 lat temu

Szkoda ze tylko w EUR

Marian
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Waluta ETFa teoretycznie nie ma znaczenia jeśli waluta bazowa jest inna.

Marian
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Oczywiście, że tak nie jest. Elementarny błąd.

armi
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Macieju- Od kiedy? Jeśli kupujesz aktywa dolarowe to masz kurs euro nie ma znaczenia – to jest waluta tylko pośrednia w momencie kupna / sprzedaży

bbt
2 lat temu
Reply to  armi

ale dla funduszu dobry pretekst zeby skubąć jeszcze troszeczkę za „przewalutowanie” w tą i z powrotem

Rafał
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale jeśli przekroczysz USD na PLN kontra USD na EUR i EUR na PLN to wychodzi na to samo.

Marian
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik
Janek Polak
2 lat temu

Gryzę się, aby wejść w F-trust albo Wealthseed, ale odstrasza mnie samodzielne liczenie podatku od (spodziewanych 🙂 ) zysków, nawet jeśli na podstawie rozliczeń od funduszu zagr.. A polskich funduszy jest dużo mniej tam niż zagranicznych, wg moich obserwacji, wybór suboptymalny.

Ewentualnie : Change My Mind.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu