Jak w ciągu miesiąca zmieniła się oferta depozytowa? Na jaki procent można w grudniu otworzyć konto oszczędnościowe i założyć lokatę terminową? Czy jest szansa na to, żeby w przyszłym roku najlepsze depozyty wygrały z inflacją?
Słynne wrześniowe cięcie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej dało początek innemu trendowi – od września banki sukcesywnie, z miesiąca na miesiąc, obniżają oprocentowanie depozytów. Kiedy i w jakim punkcie ten spadek się zatrzyma?
- Bezpieczna szkoła i bezpieczne dziecko w sieci, czyli czego nie robić, by nie „sprzedawać” swoich dzieci w internecie? [POWERED BY BNP PARIBAS]
- Wybory w USA: branża krypto wstrzymała oddech. W świecie finansów to ona ma najwięcej do ugrania. Po wyborach nowe otwarcie? [POWERED BY QUARK]
- Pieniądze w rodzinie, jak o nich rozmawiać, żeby nie było niemiło? Natalia Tur i Maciej Samcik [POWERED BY BNP PARIBAS / MISJA OSZCZĘDZANIE]
Inflacja, choć niższa niż jeszcze w czasie wakacji, zaczyna się okopywać na poziomie ok. 6%. W październiku i listopadzie roczny wzrost cen wyniósł 6,6%. Z mojego monitoringu cen wynika, że w grudniu nie powinniśmy spodziewać się inflacyjnych niespodzianek (GUS poda wstępne dane o grudniowej inflacji 5 stycznia). Ceny mogą lekko spaść w skali miesiąca. W każdym razie nie ma czynników, które mogłyby w najbliższym czasie „zmusić” inflację do odwrotu na niższe poziomy.
Nowy rząd w projekcie przyszłorocznego budżetu założył, że średnioroczna inflacja w 2024 r. wyniesie 6,6%. A gdy jednocześnie słyszymy, że oprocentowanie depozytów spada, ucieka też nadzieja na to, że uda się w bezpieczny sposób ochronić wartość oszczędności, a więc na bankowym depozycie.
Przeczytaj też: Inflacja spada, ale oprocentowanie depozytów też jest coraz niższe. Czy najlepsze bankowe lokaty są w stanie wygrać z inflacją?
Duże i kosmetyczne zmiany w ofercie
Już w październiku i listopadzie średniego oprocentowania depozytów należało – tak wynika z moich analiz – szukać w okolicach poziomu 4%. Jeśli uwzględnimy 19-proc. podatek Belki, na czysto zarobimy jeszcze mniej. Pokonanie 6-proc. inflacji może być niewykonalne.
Jak wygląda sytuacja depozytowa w grudniu? Od mojego ostatniego przeglądu ofert z końca listopada sporo działo się w największym banku PKO BP. Oczywiście na niekorzyść deponentów. Oprocentowanie lokaty mobilnej IKO (depozyt 3-miesięczny) spadło z 5% do 4,75% w skali roku. Mniej zarobimy na lokacie na tzw. nowe środki. W wariancie na 3 miesiące oprocentowanie spadło z 5,25% do 4,75%, a w opcji rocznej z 5,25% do 4,25%, czyli aż o 1 pkt proc.
Spadło też oprocentowanie lokat standardowych. Na lokacie kwartalnej PKO BP płaci teraz 1% w skali roku (wcześniej 2%), a na półrocznej 2% (wcześniej 3%). Oprocentowanie lokaty rocznej spadło z 4 do 2,5%, a lokata na 18 miesięcy zniknęła z oferty.
W mBanku pogorszyła się oferta konta oszczędnościowego. Wcześniej bank oferował przez 3 miesiące (i aż do kwoty 500 000 zł) oprocentowanie 4,9-5,1%, w zależności od rodzaju posiadanego konta osobistego. Teraz płaci 4,8-5%.
W Banku Millennium też zmiany na koncie oszczędnościowym (podwyższone oprocentowanie przez 90 dni do kwoty 100 000 zł). Stawka spadła z 6,5 na 6,25%. Podobnie w Velo Banku, ale tu zmiany są złe i dobre dla klientów. W listopadzie można było zarobić aż 7% do kwoty 300 000 zł i 5% powyżej tego progu. Bank podwyższył oprocentowanie z 5 do 6,5%, ale jednocześnie zmienił progi. Teraz 7% zarobimy do kwoty 50 000 zł, a nadwyżka oprocentowana jest na 6,5%. Mniej o 1 pkt proc. na kontach oszczędnościowych zarobią też klienci banku Citi Handlowy.
BFF Banking Group, czyli włoski bank oferujący w Polsce depozyty pod nazwą lokaty Facto, ściął oprocentowanie lokat zakładanych na okres od 1 do 12 miesięcy – o 0,25 lub 0,5 pkt proc. Estoński InBank od jakiegoś czasu – poza lokatami standardowymi – kusi 3-miesięczną lokatą powitalną z maksymalną kwotą 50 000 zł. Jeszcze we wrześniu zachęcał oprocentowaniem 8%. W listopadzie oferował 6,75%, a teraz 6,25% w skali roku.
Credit Agricole już od kilku miesięcy obniża oprocentowanie depozytów, ale na wyrywki. Np. w październiku obniżył oprocentowanie depozytów długoterminowych, miesiąc później zakładanych na 6 i 9 miesięcy. W grudniu przyszła kolej na lokatę na nowe środki, ale tylko w wariancie na 3 miesiące. Oprocentowanie spadło z 5,5 do 5% w skali roku.
W grudniu przy lokacie na nowe środki „majstrował” też BOŚ Bank. Chodzi o lokatę kwartalną zakładaną tylko w kanałach zdalnych. Wcześniej płacił 5,25% w skali roku, obecnie 5%. Jest też inna zmiana. Wcześniej na tej lokacie można było zdeponować 300 000 zł (a kilka miesięcy temu nawet pół miliona), obecnie 200 000 zł.
Na koniec przeglądu zmian zostawiłem ING Bank, który podniósł oprocentowanie na kontach oszczędnościowych z 5,5 do 6%. Tyle odsetek bank naliczy przez trzy miesiące.
Wygląda na to, że w grudniu cięć oprocentowania było mniej niż w poprzednich miesiącach, ale sporo banki zmieniały w warunkach depozytów. Mam tu na myśli obniżanie maksymalnej kwoty lokaty czy środków na koncie oszczędnościowym objętych preferencyjnym oprocentowaniem.
————
GDZIE DOSTANIESZ NAJLEPSZY PROCENT?
Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także kont osobistych, rachunków firmowych i kart kredytowych. Wszystkie tabele znajdziesz w zakładce „Rankingi” na stronie głównej www.subiektywnieofinansach.pl.
>>> NAJLEPSZE DEPOZYTY TERMINOWE
>>> NAJLEPSZE KONTA OSZCZĘDNOŚCIOWE
————
Średnie oprocentowanie depozytów w dół
Ile średnio banki płacą za depozyty? O średnim oprocentowaniu depozytów regularnie informuje Narodowy Bank Polski. Ale robi to z dużym opóźnieniem. Z najświeższych danych banku centralnego wynika, że średnie oprocentowanie nowo zakładanych depozytów wynosi 4,6%. Ale to stan na koniec października, a my mamy już drugą połowę grudnia.
Postanowiłem to policzyć, biorąc pod uwagę zarówno depozyty promocyjne, jak i standardowe. Pisząc promocyjne, mam na myśli lokaty na nowe środki, dla nowych klientów (tzw. powitalne) oraz takie, które wymagają od klientów dodatkowej aktywności, np. zasilania konta osobistego określoną kwotą, wykonania określonej liczby transakcji bezgotówkowych czy przekazania bankowi zgód marketingowych. Przyjrzyjmy się lokatom na 3 i 12 miesięcy.
W przypadku lokat kwartalnych wziąłem pod lupę 33 lokaty w kilkunastu bankach komercyjnych. W listopadzie ich średnie oprocentowanie wyniosło 4,09%, w grudniu 3,99%.
Lokat rocznych jest mniej, a dokładnie pod uwagę wziąłem 24 produkty. Wynika to z faktu, że kilka banków w ogóle nie ma w ofercie depozytów na taki okres oraz dlatego, że niewiele jest banków oferujących promocyjne lokaty na rok. W listopadzie lokaty roczne oprocentowane były na poziomie średnio 3,84%, w grudniu 3,74%.
Mniej odsetek, bo akcja kredytowa leży
W skali miesiąca spadek oprocentowania depozytów jest co prawda niewielki, ale jest, i coraz bardziej ucieka stojącej w miejscu inflacji. To stawia pod dużym znakiem zapytania szansę na to, że w przyszłym roku depozyty będą w stanie przynajmniej ochronić nasze oszczędności przed inflacją, bo o realnych zyskach raczej nie ma co marzyć.
Oprocentowanie depozytów w pewnym stopniu jest powiązane z inflacją i urzędowymi stopami procentowymi, ale przede wszystkim zależy od wewnętrznej polityki każdego banku i jego potrzeb płynnościowych: im większą akcję kredytową banki prowadzą, tym większy mają apetyt na nasze oszczędności. W takiej sytuacji deponenci mogą liczyć na lepszy procent, bo banki zaczynają bić się ofertą o nasze pieniądze.
Czy jest na to szansa? Zerknijmy do danych banku centralnego od lutego 2021 r. – to data symboliczna, bo wówczas wartość oszczędności gospodarstw domowych przekroczyła 1 bilion zł.
Od tamtego czasu do października 2023 r. (to najświeższe dane) wartość depozytów urosła o 191 mld zł. A kredyty? W lutym 2021 r. ich wartość wynosiła 780 mld zł. Przez kolejne półtora roku kredytów przybywało, po czym akcja kredytowa zaczęła się kurczyć. W październiku 2023 r. wartość kredytów dla gospodarstw domowych wyniosła 767 mld zł. Zatem w analizowanym okresie trzech lat relacja kredytów do depozytów (tylko dla gospodarstw domowych) spadła z 77 do 64%.
Z tej mąki – czyli akcji kredytowej – chleba – czyli wyższego oprocentowania depozytów – w najbliższym czasie nie będzie.
A jakie zmiany zajdą w styczniu w oprocentowaniu obligacji skarbowych? Są szczegóły styczniowej emisji obligacji oszczędnościowych
Zdjęcie tytułowe: Maciej Bednarek