Syndyk, który likwiduje masę upadłościową pozostawioną po jednym z upadłych banków Leszka Czarneckiego, domaga się od niego prawie miliarda złotych odszkodowania. Za to, że „uszkodził” spółki leasingowe, które dziś działają pod marką VB Leasing. Z informacji przekazanych przez syndyka Marcina Kubiczka wynika, że to „uszkodzenie” było przyczyną, która owocuje dziś finansowym dramatem tysięcy klientów dwóch firm leasingowych. Kilkadziesiąt milionów spłaconych rat leasingowych zniknęło w czarnej dziurze
Od kilku tygodni w „Subiektywnie o Finansach” piszemy o niewesołej sytuacji kilku tysięcy klientów firm leasingowych VB Leasing oraz VB Leasing Automotive. Część spłaconych przez nich rat – w tym rat wykupowych (znacznie większych niż te standardowe) – nie trafiła do banku, który miał zastaw na samochodach. A to oznacza, że ludzie spłacili zadłużenie, ale… ono wcale nie zniknęło. Wydaje mi się, że „Subiektywnie o Finansach” był pierwszym podmiotem, który zajął się kłopotami klientów.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Firmy leasingowe tłumaczą, że nie przekazały pieniędzy bankowi, który finansuje umowy z ich klientami, bo weszły w stan sądowej restrukturyzacji i „zamroziły” te transfery pieniędzy. Bank finansujący (poszukujący inwestora i nieposzukujący w związku z tym żadnych kłopotów) w te pędy przekazał portfel leasingowy do specjalnie w tym celu utworzonej spółki (o nazwie PZA), a ta zaczęła windykować klientów, by zapłacili jeszcze raz te same raty leasingowe lub wykupowe. Może chodzić o dziesiątki milionów złotych.
Gdzie są pieniądze klientów firm leasingowych? Syndyk wskazuje trop
Z tego, co napisał w niedzielnym komunikacie prasowym syndyk Marcin Kubiczek (a ściślej – z informacji, którą wysłała agencja Bridge, najpewniej w jego imieniu), pieniądze potrzebne do „pozamiatania” problemu, którego ofiarą padli Bogu ducha winni leasingobiorcy, mogą być teraz w rękach… Leszka Czarneckiego, niegdyś właściciela jednej z największych grup bankowych w Polsce. Kubiczek podaje, że domaga się od Czarneckiego blisko miliarda złotych odszkodowania. Formalnie za „uszkodzenie” wartości firm leasingowych, ale… tak naprawdę to właśnie to „uszkodzenie” doprowadziło do tego, że pieniądze klientów trafiły do czarnej dziury.
Syndyk Marcin Kubiczek zajmuje się masą upadłościową Idea Banku, czyli pierwszego ze zlikwidowanych przymusowo (z powodu niewypłacalności) banków Leszka Czarneckiego. Banków, dodajmy, przez większość czasu kiepsko zarządzanych (sporo niespłacanych na czas kredytów i problem z frankami) i prowadzących przed laty działalność z pogwałceniem zasad finansowej etyki. Drugim – oprócz Idea Banku – „upadłym aniołem” Czarneckiego był Getin Bank.
To właśnie do Idea Banku należała kiedyś firma leasingowa VB Leasing (wtedy działała pod nazwą Idea Getin Leasing). Dlaczego nie poszła „do piachu” razem z Idea Bankiem? Albo czemu nie poszła w całości na licytację organizowaną przez syndyka, który zajął się likwidacją całego wartościowego majątku pozostałego po banku? Bo wcześniej Leszek Czarnecki… kupił 50,01% jej udziałów (wspólnie ze swoją spółką LC Corp). A więc nie była to już spółka zależna banku. Syndyk twierdzi, że to przewłaszczenie udziałów było niezgodne z prawem.
„Zakup akcji Idea Getin Leasing przez Leszka Czarneckiego był nieważny, ponieważ nie wyraziło na to zgody Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Idea Banku. Leszek Czarnecki, zasiadający w radzie nadzorczej banku, przejął akcje na kredyt i po trzykrotnie zaniżonej cenie”
– twierdzi syndyk masy upadłościowej Idea Banku. W rękach banku pozostał – w momencie jego likwidacji – pakiet mniejszościowy 49,99% akcji firmy leasingowej, który okazał się bez wartości. Nikt nie odkupiłby od syndyka mniejszościowego udziału w leasingodawcy kontrolowanym przez Leszka Czarneckiego (człowieka nieposiadającego reputacji na rynku finansowym). Zatem niezgodne z prawem – zdaniem syndyka – przejęcie przez Czarneckiego pakietu kontrolnego dzisiejszego VB Leasing spowodowało, że pozostałe udziały przestały mieć jakąkolwiek wartość.
Syndyk domaga się od Czarneckiego i jego zarejestrowanej w Holandii spółki kwoty 967,7 mln zł. Według szacunków PwC sporządzonych na potrzeby decyzji o przymusowej restrukturyzacji Idea Banku w 2020 r. ówczesny Idea Getin Leasing był wart 865,8 mln zł. Czyli potencjalnie za tyle syndyk mógłby firmę, gdyby miał nad nią kontrolę. Dodatkowo Leszek Czarnecki zainkasował 45 mln zł brutto dywidendy, a LC Corp – 57 mln zł brutto. I to też zostało doliczone do rachunku.
Będzie walka z (holenderskimi) wiatrakami?
Co to ma wspólnego z obecnymi kłopotami klientów VB Leasing? Otóż ta spółka leasingowa (jeszcze w poprzednim wcieleniu, czyli jako Idea Getin Leasing) podpisała umowę o finansowaniu portfela leasingowego z Getin Bankiem. Czyli VB Leasing zdobywała klientów-leasingobiorców, ale pieniądze na zakup przedmiotów leasingu dawał Getin (i to on miał zastaw na wszystkim, co było leasingowane).
Getin Bank też poszedł „do piachu” (a dokładniej – jego toksyczne aktywa), ale część jego bilansu przejął VeloBank (w tym wierzytelności leasingowe). Ponieważ on też nie chciał mieć nic wspólnego z Leszkiem Czarneckim, to wypowiedział umowę na finansowanie portfela leasingowego. VB Leasing nie znalazł żadnego innego banku „na zamianę”, więc grzecznie popadł w zadumę, a potem w restrukturyzację (ta zerwana umowa była tak dziwna, że żaden inny bank by takiej nie podpisał – więcej o tym pisałem tutaj).
Historia narysowana przez syndyka masy upadłościowej Idea Banku wygląda jak scenariusz na dobry film o finansowej aferze. Pan Leszek ma banki, które ledwo żyją, a te banki mają firmę leasingową (która żyje całkiem dobrze). Jeden z banków podpisuje z tą właśnie firmą leasingową niekorzystną dla siebie umowę, a z drugiego banku pan Leszek nielegalnie „wyciska” kontrolę nad firmą leasingową (po zaniżonej cenie). Oba banki upadają, a gdy pogrobowiec jednego z nich wypowiada tę niekorzystną (albo raczej dziwną) umowę firmie leasingowej – ta również popada w kłopoty.
Oczywiście nie można powiedzieć, że 100 mln zł dywidendy, którą wyjął z VB Leasing Leszek Czarnecki to te same pieniądze, które zniknęły klientom VB Leasing. Ale gdyby pan Leszek firmy leasingowej nie przejął, to by tych pieniędzy nie wyjął. A co więcej, firma byłaby „sprzedawalna”, więc pewnie jakiś inny bank przejąłby ją od syndyka masy upadłościowej Idea Banku, razem z umową na finansowanie portfela leasingowego (a przynajmniej VeloBank, jako pogrobowiec Getin Banku, nie miałby interesu jej wypowiadać).
Mamy więc dość poważną hipotezę dotyczącą tego, gdzie są pieniądze, które rozwiązałyby problem klientów VB Leasing. Jeśli ta hipoteza jest prawdziwa, to może zanosić się na walkę z wiatrakami. Holenderskimi. Można się natomiast zastanawiać, dlaczego syndyk dopiero teraz próbuje odzyskać miliard złotych od Leszka Czarneckiego.
Jeśli wcześniej szkoda mu było na to czasu – to być może chodzi o skierowanie uwagi obserwatorów sprawy VB Leasing z VeloBanku oraz spółki PZA (która dziś ma wierzytelności klientów, także te już raz spłacone do VB Leasing) na inne tory. Nie można bowiem wykluczyć, że obecna sytuacja klientów firmy leasingowej jest też po części efektem tego, że w VeloBanku – który przejął wierzytelności wynikające ze współpracy Getin Banku z firmą wciąż kontrolowaną przez Czarneckiego – zrobili jakieś błędy lub przynajmniej reagowali o kilka miesięcy za późno.
Czytaj też to: A może to nie tylko pan Leszek jest winny? Część klientów uważa, że firma, która żąda powtórnej zapłaty rat leasingowych, przejęła… nieistniejące wierzytelności. Za prawdziwe obligacje
————
RANKING LOKAT – GDZIE DOSTANIESZ NAJLEPSZY PROCENT?
Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także kont osobistych, rachunków firmowych i kart kredytowych. Wszystkie tabele znajdziesz w zakładce „Rankingi” na stronie głównej www.subiektywnieofinansach.pl. Zacznij zarabiać w bankach!:
>>> Tutaj ranking najwyżej oprocentowanych depozytów
>>> Tutaj ranking najlepszych kont oszczędnościowych
>>> Tutaj ranking najlepszych kart kredytowych dla konsumentów
>>> Tutaj ranking najlepszych bankowych kont osobistych
>>> Tutaj ranking najlepszych kont dla małej firmy
————
POSŁUCHAJ JUBILEUSZOWEGO PODCASTU „FINANSOWE SENSACJE TYGODNIA”: W 200. odcinku podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” rozmawiamy o flipie 50/50, czyli nowym sposobie „polskiego” zarabiania na nieruchomościach, o Nvidii, czyli najgorętszej obecnie spółce na świecie. Zastanawiamy się też, czy podatek Belki powinniśmy płacić tylko od realnych zysków. W jubileuszowym odcinku również o banku, który nie chciał wypłacić klientowi premii i o wielkim powrocie do banków programu lojalnościowego Miles & More. Zapraszają: Maciek Samcik, Maciek Jaszczuk i Maciek Bednarek.
————
FINANSOWE PUZZLE: ZAPLANUJ SWOJĄ ZAMOŻNOŚĆ
Jak ochronić oszczędności przed inflacją? Gdzie oszczędzać, żeby zapewnić dobrą przyszłość dziecku? Jak zaprojektować domowy budżet? Ile trzeba pieniędzy zgromadzić – i skąd je wziąć – żeby zostać rentierem? Oto pakiet e-booków „Finansowe puzzle, czyli jak osiągnąć dobrobyt”, w których znajdziesz konkretne odpowiedzi na te pytania, a także rady, wykresy, wyliczenia. Kliknij i zobacz, to może być najbardziej inspirująca lektura tego roku.
zdjęcie: Pixabay/Getin Bank