1 września 2020

Elektrownia odcina prąd w mieszkaniu na wynajem. Dług? Awaria? Prądu nie ma, lokal nie zarabia, a właściciel chce… pieniędzy

Elektrownia odcina prąd w mieszkaniu na wynajem. Dług? Awaria? Prądu nie ma, lokal nie zarabia, a właściciel chce… pieniędzy

Pani Adzie zdarzyło się w styczniu nie zapłacić rachunku za prąd. Początkowo bez konsekwencji. Ale gdy już zapomniała o sprawie, konsekwencje przyszły w najmniej spodziewanym momencie. Efekt? Mieszkanie w Gdyni zostało bez prądu, a właścicielka bez przychodów z najmu. Czytelniczka chce 10.000 zł rekompensaty za utracone dochody. Słusznie?

Zgłosiła się do nas czytelniczka, która podzieliła się nieprawdopodobną wręcz historią prosto z Trójmiasta. To teren, który pod względem dostaw i sprzedaży prądu kontroluje gdańska firma Energa, ostatnio wchłonięta przez Orlen. Być może to fuzja odciągnęła uwagę pracowników Energi od spraw zwykłych klientów, bo trudno inaczej wytłumaczyć to, co spotkało panią Adę i jej 22-letnią siostrzenicę. Posłuchajcie.

Zobacz również:

Mała zaległość za prąd i wielkie problemy. Egipskie ciemności w gdyńskim mieszkaniu

Czytelniczka jest właścicielką mieszkania w Gdyni. Na co dzień mieszka w Warszawie, a lokal nad morzem wynajmuje. Zresztą, jak sama przyznaje, z tym wynajmem nie jest już tak teraz różowo, bo przez pandemię zrezygnował ostatnio sumienny i wieloletni lokator.

„Ciężko jest zarządzać nieruchomością na odległość. W styczniu zapomnieliśmy zapłacić rachunek za prąd. Szybko się zorientowaliśmy i niezwłocznie zapłaciliśmy zaległość. Dla pewności odezwaliśmy do Energi zapytać, czy w naszych relacjach wszystko jest okej i dostaliśmy zapewnienie, że firma się nie gniewa oraz że wszystko jest już uregulowane”

Prąd faktycznie płynął, pani Ada zapomniała o sprawie, ale w czerwcu w gdyńskim mieszkaniu nastały egipskie ciemności. Prądu nie było, był za to lokator. A w XXI wieku trudno zarabiać na mieszkaniu, w którym nie ma prądu.

Firmą, która z urzędu sprzedaje jej prąd, jest Energa Obrót. Firma, która dostarcza go po kablu i jest właścicielem licznika – to Energa Operator. Obydwie należą do tej samej Grupy Energa, kontrolowanej przez Skarb Państwa, tfu, ostatnio już przez państwową grupę Orlen. Pani Ada wykonała serię telefonów do obydwu firm, ale nikt nic nie potrafił powiedzieć, dlaczego prądu nie ma. I co zrobić, żeby był z powrotem.

„Chodziliśmy od Annasza do Kajfasza. W słuchawce słyszę: „nie, zaległości chyba nie ma, proszę jeszcze zadzwonić do Obrotu”. „Nie u nas nic nie ma, ale może u Operatora coś jest”. „Tak, może w panelu klienta nic nie być, ale może gdzie indziej jest jakieś zadłużenie którego nie widać”. I tak w kółko”

Takie sprzeczne komunikaty płynęły do ucha pani Ady. Jest to o tyle dziwne, że Energa już wiele lat temu, wprowadziła kilka najnowocześniejszych w Polsce komputerowych systemów do rozliczeń z klientami. Firma też jest pionierem we wdrażaniu tzw. inteligentnych liczników, które mierzą pobór prądu na żywo i przesyłają informację do centrali, bez udziału inkasenta. I faktycznie, jak relacjonuje czytelniczka, na infolinii dostawała informacje, że „licznik jest aktywny, coś się wyświetla, jednak nie ma prądu”.

Czytaj też: #ZostańWdomu i zapłać większe rachunki. Czy czeka nas aktualizacja rachunków za prąd, wodę i gaz? Liczę, jakie dodatkowe koszty łączą się z siedzeniem w domu

Czytaj też: Koronawirus i spekulanci. Będą kary za wzrost cen i urzędowe marże? Ten pomysł ma aż pięć pułapek

Prądu ciągle nie ma, są za to rebusy na infolinii

Na tym etapie ustalenie, dlaczego nie ma prądu zeszło na drugi plan. Priorytetem dla pani Ady było wznowienie dostaw – skoro rachunek jest opłacony.

„Uzyskaliśmy informację, że jeśli chodzi o kwestię wznowienia dostaw i obsługę licznika, to powinniśmy się kontaktować z Energą Operator. Dostaliśmy zapewnienie, że Operator zgłosi do Obrotu, że po ich stronie wszystko jest uregulowane i proszą o weryfikację sprawy. Ale konsultant Operatora nie chciał nas obsłużyć pytając z kim jest podpisana umowa. Mówimy: „z Energą” , ale odpowiedź nie była satysfakcjonująca. Trzeba było podać czy Operator, czy Obrót. Czy „Energa kot”, czy „Energa pies”. Albo pies czyli kot. My siedzimy w Warszawie, umowy są w Gdyni, a Pani na infolinii bawi się w rebusy!”

Po kolejnych dniach oczekiwania na pomoc, miarka się przebrała i czytelniczka wzywa prywatnego elektryka. Diagnoza: „to nie kwestia odcięcia prądu za rachunki. To kwestia zepsutego licznika”. I wzywa pogotowie energetyczne. Ekipa zjawia się na miejscu błyskawicznie i rwie się do pomocy, ale gdy okazuje się w czym rzecz, wymiękają: „my nie jesteśmy od liczników. My nie mamy od tego komputera. A tak w ogóle, to trzeba było płacić rachunki”. 11 lipca sytuacja się powtarza: ekipa znów jest wzywana na miejsce i odjeżdża z niczym. 16 lipca pojawiło się światełko w tunelu.

„Zadzwonił pan z Energi. Ale okazało się, że nie dzwoni w sprawie prądu, tylko usuniętych z licznika plomb i że wyśle ekipę, która plomby założy. I że w sprawie wznowienia dostaw energii to on nic nie wie”

Słysząc tę historię można wyjść z siebie i stanąć obok. Ale zbliżamy się do pomyślnego finału. Mąż pani Ady znów dzwoni do Energi (stracił już rachubę czy to Operatora, czy Obrotu) i w końcu jakiś łaskawy pracownik infolinii pochylił się nad niedolą klienta i wysłał elektryka. Specjalista naprawił usterkę w dosłownie trzy minuty. „Dziwię się, że nikt tego wcześnie państwu nie naprawił” – dodał na odchodne.

Przyznacie, że jest materiał na nową, kasową komedię – jak tylko widzowie wrócą do kin. Ale pani Adzie wcale nie jest do śmiechu. Od 1 czerwca do 13 lipca w mieszkaniu nie było prądu. Mieszkanie pierwotnie było przeznaczone na wakacyjny wynajem, ale bez prądu chętnych raczej by nie znalazło.

Czytaj też: Skąd wziąć nowe ceny prądu? Rząd ma trzy problemy, a czas płynie. W Warszawie jest za to nowe połączenie: ubezpieczenie-prąd-paliwo

Czytaj też: Sprawdź czy nie przepłacasz za prąd. Oni „przeczesali” wszystkie oferty i pokazali różnice cen

10.000 zł rekompensat za brak prądu? Czytelniczka gra ostro

Czytelniczka postanowiła, że tak tego nie zostawi i wysmarowała w lipcu reklamację z całkiem konkretnymi roszczeniami, m.in.

  • rekompensaty utraty zarobku związanego z brakiem możliwości wynajmu mieszkania – 4.500 zł
  • rekompensaty z powodu braku podjęcia natychmiastowego działania po zgłoszeniu przerwy w dostawie prądu  – reakcja trwała 1,5 miesiąca – 5.000 zł.
  • ustawowych bonifikat za przerwę w dostawie prądu, która trwa ponad 2 miesiące. (bonifikaty nie są duże –  w zależności od zużycia kilka złotych za dzień jeśli przerwa trwa dłużej niż 24 godziny).
  • przeprosin

Niestety, minął miesiąc, a nikt się tą sprawą nie zainteresował. Wiadomo, że Energa reklamację dostała, bo BOK nawet odpisał, że „sprawa została przekazana do komórki merytorycznej i jest weryfikowana. Ze względu na konieczność dokładnego wyjaśnienia, ostateczna odpowiedź zostanie udzielona po uzyskaniu wszystkich niezbędnych wyjaśnień”. Ale to było 27 lipca, od tamtej pory zapadła głucha cisza. Przerwał ją mail pani Ady do naszej redakcji 23 sierpnia. Ale to już jest krzyk rozpaczy. Pani Ada (chyba) nie liczy już na pieniądze. Liczy, że ktokolwiek zainteresuje się jej sprawą.

Być może teraz wkrótce okaże się co do powiedzenia w sprawie ma trójmiejska firma. Niestety, do czasu publikacji nie dostaliśmy żadnej wiadomości. Może tam też komuś odcięło prąd?

_________________

POSŁUCHAJ PODCASTU „FINANSOWE SENSACJE TYGODNIA”

W najnowszym odcinku podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” rozmawiamy o zdziwieniu klientów tym, jak bardzo banki zakręciły kurek z kredytami (jak to jest, że klient, który miał jeszcze pół roku temu możliwość wzięcia 100.000 zł, dziś nie może pożyczyć nawet 1.000 zł) i jak się w takiej sytuacji zachować. Sprawdzamy czy da się jeszcze sensownie zarobić na lokacie bankowej, zastanawiamy się co ukrywają przed nami telekomy oraz dlaczego bankomaty wypłacają nam coraz częściej wyłącznie „grube” banknoty. No i martwimy się losem największej polskiej sieci restauracji, która z powodu pandemii jest zagrożona bankructwem. Zapraszamy do posłuchania!

Rozpiska tematów:

01:02 – Dlaczego banki zakręciły kurek z kredytami i dlaczego nie mówią nam, dlaczego odprawiły nas z kwitkiem?
12:41 – Czy da się jeszcze sensownie zarobić na lokacie?
20:38 – Kto zjadł gigabajty danych i dlaczego telekom w tej sprawie chowa głowę w piasek?
25:41 – Już raz prawie zbankrutowali. Czy to może się powtórzyć? Jaka przyszłość stoi przed siecią restauracji Sphinx?
36:12 – Dlaczego bankomaty wydają tylko banknoty o wysokich nominałach?

Aby odsłuchać podcast kliknij tutaj, albo na baner poniżej:

źródło zdjęcia: pixaBay

Subscribe
Powiadom o
20 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
wlkdlqklweklq
4 lat temu

Brak odpowiedzi na reklamację jest zdaje się równoznaczny z jej uznaniem? No to do sądu i do komornika.

KacWal
4 lat temu
Reply to  wlkdlqklweklq

Ja bym zaczął od rzecznika praw konsumenta.

Dwa razy Enea płaciła mi bonifikaty

fdsjfjsd@sjfdslkjfs.com
4 lat temu
Reply to  KacWal

Kolejna sprawa że za głupotę i nonszalancję pracowników płaci firma – monopolista. Czyli jej klienci.

Tomas
4 lat temu

Wyobraźmy sobie sytuację. Nie odpala nam auto, dzwonimy do mechanika i mówimy mu, żeby wymienił na rozrusznik. Mechanik przyjeżdża, wymienia rozrusznik, auto dalej nie odpala. Czyja to wina?
Kobiecie psuje się licznik prądu, dzwoni do swojego dostawcy i reklamuje odcięcie prądu z powodu nieopłacenia starej faktury. Operator takiego zdarzenia nie rozpoznaje, przesyła sprawę między działami. W końcu klient wie co zgłasza?
Wniosek – jak się zgłasza awarię to się opisuje widoczne efekty, a analizę i wnioskowanie zostawia fachowcom.

Krzysiek
4 lat temu
Reply to  Tomas

Tylko jest mała różnica, samochód jest prywatny a licznik należy do Energi. Pamiętaj także, że klient kupując usługę, jaką jest dostarczenie prądu, nie musi się na niej znać. Tak samo z autem, oddając do mechanika mogę opisać widoczne efekty ale to co powiem i tak mechanik MUSI zweryfikować samemu.
Tak samo w tym przypadku. Klienta powiedziała, że prądu nie ma i pewnie ma to związek z tym, że wcześniej nie zapłaciła rachunku w terminie. Skoro jednak Energa stwierdziła, że nie ma zaległości to powinni szukać problemu dalej, a nie zostawiać klienta na lodzie.

bbt
4 lat temu
Reply to  Krzysiek

ale to chyba tez kwestia tego co bylo nie tak, usterka przed licznikiem czy za nim?
bo to chyba na liczniku konczy sie odpowiedzialnosc zakladu energetycznego?
czy np. za wymianę bezpiecznika w mieszkaniu klienta tez odpowiada zaklad energetyczny?

fdsjfjsd@sjfdslkjfs.com
4 lat temu
Reply to  bbt

„ZE” jest odpowiedzialny za dostępność mocy na zaciskach licznika. A jeżeli tablica jest zaplombowana, to ja bym stał na stanowisku że na zaciskach wyłącznika, który jest ZA licznikiem (czyli po „mojej” stronie). Tym samym, jeżeli mocy tam nie ma, odpowiedzialnością „ZE” (wszystko jedno, czy montera czy prezesa, czy to jest usterka licznika, zabezpieczeń czy kabli) jest to, żeby się pojawiła.

adamus
4 lat temu

Ta firma robi się coraz bardziej dziwna. Kiedyś zgłosiłem, że mam strasznie wysokie rachunki. Mieli przyjechać sprawdzić licznik, ale postraszyli, że jak będzie ok to będę musiał sporo zapłacić za jego sprawdzenie (kilka tys.). A rachunki dalej mam średnio 2 razy wyższe niż sąsiedzi chociaż wszystko energooszczędne, a gotowania, pieczenia czy prania mało. Co chwilę aktualizacje ich systemu do rozliczeń trwające czasami tydzień czasu – wtedy system jest całkowicie niedostępny. Ale najlepsze było w zeszłym roku gdy nastąpiła zmiana systemu eBOK – zmieniono rachunki bankowe do płatności, ale o tym w ogóle nie poinformowano. Ja zobaczyłem zmianę dopiero po zalogowaniu… Czytaj więcej »

Krzysztof
4 lat temu

Sprawa bulwersujaca, ale ciągle przytyki autora do władzy coraz bardziej przewidywalne i nudne.

Admin
4 lat temu
Reply to  Krzysztof

Oj tam, oj tam – od słuchania pochwał władzy, Panie Krzysztofie, ma Pan „Wiadomości TVP” i TVP Info, my jesteśmy – jak już ustaliliśmy – Pańskim lustrem, które mówi samą prawdę, nawet tę niezgodną z przekazem dnia :-)))

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

od sluchania bury i nagonki na rzad mam TVN i Wyborcza, tu wpadam poczytac o finansach:) i chcialbym o nich dalej czytac a nie slabe przytyki do rzadzacych,
ps: jak tam Panskie obserwacje budzetow po pandemii? bo chyba Panskie pewniaki ( typu Czechy) stoja gorzej niz tak krytykowana Polska…

Admin
4 lat temu
Reply to  krzysztof

Mój człowiek jest obecnie w Czechach i sprawdza na żywo, ma przywieźć korespondencję. Ale zdaje się, że ich tarcza zadziałała dobrze

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

to czekamy na informacje, mialem na mysli raczej to co Pan pisal,ze inne kraje w tym Czeczy i Slowacja lepiej przygotowaly sie do pandemicznego kryzysu, dowodem na to mialy byc ich budzety w 2019 bez deficytu.Jednak ich budzety w dobie koronawirusa maja wiekszy deficyt niz Polska, rowniez kwestia spadku PKB wyglada gorzej, wiec krytyka rzadzacych Polska jest troche naciagana( nie zeby nie popelniali bledow) zwlaszcza gdy porownamy ich wyniki z innymi krajami…wlasnei teraz widac, kto dobrze wykorzystal czas prosperity, a Pan ciagle z tekstami o zmarnowanych 96 miliardach na 500 plus…w swietle faktow wyglada to dosc slabo

Admin
4 lat temu
Reply to  krzysztof

Panie Krzysztofie, pan ma skłonność do krótkoterminowego spojrzenia. To, że oni wydają teraz więcej pieniędzy (proporcjonalnie) niż my, nie znaczy, że my jesteśmy od nich lepsi. Oni nie będą mieli za rok 1,5 bln zł długu publicznego i nie będą musieli w tak dużym stopniu okraść swoich obywateli (celowo produkując inflację), żeby móc ten dług obsługiwać. Może się zdarzyć, że wydają pieniądze mądrzej (na inwestycje, które się zwrócą), a my głupio (na piętnastą, szesnastą i siedemnastą emeryturę). Może dzięki temu ich gospodarka będzie rosła o 5% rocznie (dzięki inwestycjom), a nasza tylko o 3% rocznie (na kupowaniu lodówek za piętnastą… Czytaj więcej »

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Jest Pan niekonsekwentny, najpierw podaje Pan budzet zeszloroczny jako dowod na to,ze te kraje duzo lepiej radzily sobie w gospodarce, czyli patrzyl Pan na krotki wycinek rzeczywistosci, jaki Panu pasowal( bez uwzglednienia co taki budzet poprzedzilo, jakie sa inne wskazniki itp itd)a gdy ja udowadniam Panu,ze rozowo nie jest bo z budzetu zrownowazonego nagle wpadaja w gigantyczny deficyt i jeszcze maja bezrobocie i PKB gorsze niz Polska…wiec cos tu nie gra? oczywiscei,ze nalezy patzryc dlugoterminowo, ale o drugiej Grecji i katastrofie finansowej Polski pod rzadami PIS czytam od 6 lat, a w tym czasie wszystkie wskazniki ida w gore i… Czytaj więcej »

Admin
4 lat temu
Reply to  krzysztof

Panie Krzysztofie, czuję się urażony ;-). Jeśli porównuję politykę gospodarczą różnych krajów, to nie patrzę przez pryzmat jednego roku, tylko ogólnie podejścia do budżetu państwa („hulaj dusza, piekła nie ma” vs „jeśli wydajemy więcej, niż zarabiamy, to głównie na inwestycje”). Polski rząd nie wydaje na inwestycje, ani ich nie ściąga, ani nie stymuluje (a jeśli już, to robi je sam, dość ryzykowne, jak CPK), głównie stymuluje konsumpcję, co jest dość krótkowzroczne i charakterystyczne dla populistów. Przypomni mi Pan wskaźnik inwestycji w Polsce? Pięć lat i nic… Myślenie w kategoriach najbliższych wyborów (nie twierdzę, że charakterystyczna wyłącznie dla Zjednoczonej Prawicy) kończy… Czytaj więcej »

Jaroslaw
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Gonić pisiura batem przez pysk a nie mu odpowiadać !!!!

oxo
4 lat temu

URE – Urząd Regulacji Energetyki – W moim przypadku w podobnej sprawie ( brak odpowiedzi na reklamacje), zrobił Tauronowi Jesień Średniowiecza, tylko za sam fakt braku odpowiedzi w odpowiednim czasie dostałem kilka stówek. URE na pewno pomoże z wywalczeniem bonifikat wynikających z przerwy w dostawie prądu, bo to Energa ma w regulaminie, po piśmie z URE nawet nie pierdną. Co do samej Energi https://www.energa.pl/dam/jcr:7ef2b67f-6bab-4658-9f2c-e16e16cbbe47/Zbior%20Praw%20Konsumenta%20Energii%20Elektrycznej%202020.pdf Teoretycznie dają sobie 14 dni na odpowiedź, na reklamację, ale zapis jest dość mętny i trzeba przepatrzeć papiery swojej umowy. Więc albo na miękko do URE albo na zwarcie: pismo z ponagleniem zapłaty całej kwoty, a… Czytaj więcej »

Radek
4 lat temu

„ kontrolowanej przez Skarb Państwa, tfu, ostatnio już przez państwową grupę Orlen”

To jak kontrolowana przez Orlen to chyba dalej przez Skarb Państwa? Czy bawimy się w uniki w stylu energa obrót, energa operator?

Admin
4 lat temu
Reply to  Radek

Tak, to państwo i to państwo

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu