17 stycznia 2023

Rząd chce obłożyć podatkiem zakupy mieszkań na wynajem. A czynsze rosną szybciej niż inflacja. Jesteśmy u progu wielkiej zmiany na rynku nieruchomości?

Rząd chce obłożyć podatkiem zakupy mieszkań na wynajem. A czynsze rosną szybciej niż inflacja. Jesteśmy u progu wielkiej zmiany na rynku nieruchomości?
Współautor: Flawiusz Pawluk
72

Czy wzrost czynszów na rynku najmu to jedynie krótkotrwały epizod w historii rynku nieruchomości czy też może jesteśmy świadkami trwałej zmiany jego struktury? Czy jest możliwe, że obecna dobra koniunktura na rynku najmu to już „nowa normalność”, a nie tylko anomalia podyktowana czynnikami jednorazowymi? Czy czynsze najmu przez wiele lat będą szybko szły w górę? I jak może na to wszystko wpłynąć nowy plan rządu, żeby dodatkowo opodatkować zakupy mieszkań na wynajem?

Wynajmujący są dziś beneficjentami sytuacji za naszą wschodnią granicą oraz ery drogich i niedostępnych kredytów. Z jednej strony w Polsce jest 1,8 mln uchodźców z Ukrainy. Z drugiej strony wakacje kredytowe chronią rynek przed zapaścią wynikającą z gwałtownego wzrostu podaży mieszkań od zbankrutowanych w wyniku wysokich rat właścicieli. I mamy to, co mamy – czynsze rosnące o 15-20% w skali roku. Ale te dwa czynniki za jakiś czas przestaną działać. Co wtedy będzie na rynku najmu? Czy czynsze przestaną rosnąć? Czy mogą spaść?

Zobacz również:

Wygląda na to, że to gry chce wejść rząd. Premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że od hurtowych zakupów mieszkań ma być pobierany dodatkowy podatek od czynności cywilno-prawnych. Nie wiadomo w jakiej wysokości.  Morawiecki przyznał jednocześnie, że „trzeba się przyjrzeć” osobom fizycznym, które mają dużo mieszkań („powyżej kilku”). Niewykluczone, że one także zostaną obłożone dodatkową opłatą, która może obniżyć rentowność najmu.

Nie wiadomo w jakim stopniu poczynania rządu mogą obniżyć rentowność najmu. Wszystkie tego typu obciążenia można wliczyć w czynsz, ale tylko do pewnego poziomu – a w dużych miastach czynsze osiągnęły już typowy poziom „zachodni” – najemcy wydają 40-45% swoich dochodów na opłacenie najmu. Nie da się więc podnosić ich w nieskończoność.

Czynsze najmu oszalały. To anomalia czy Wielka Zmiana?

Wzrost cen na rynku najmu jest horrendalny. Spójrzmy na dane z lutego 2021 r. Wzrost kosztu miesięcznego najmu mieszkania w Warszawie wynosił wtedy 1900 zł, a dziś jest to 2600 zł. Dwupokojowe mieszkanie w Warszawie „podrożało” (w sensie najmu) z 2400 zł do 3950 zł. Z kolei najem mieszkania trzypokojowego w ciągu tych niespełna dwóch lat podrożał z 3300 zł do 6100 zł.

Czynsze najmu - zmiana od 2015
Czynsze najmu – zmiana od 2015 r.

To sytuacja bez precedensu. Choć przecież już od 2015 r. stawki najmu w Polsce znajdowały się w trendzie wzrostowym. W ciągu ostatnich 8 lat stawki czynszu urosły średnio o ok. 80%, co oznacza roczny wzrost na poziomie 7,6%. To oczywiście rzutuje na opłacalność zakupu mieszkania w celu jego odnajmowania. Dziś cena 1 mkw. używanego mieszkania dwupokojowego w Warszawie to ok. 14 000 zł. Koszt zakupu takiego mieszkania o metrażu 40 mkw. to 602 000 zł.

Takie mieszkanie możemy wynająć za ok. 4000 zł miesięcznie. Nawet jeśli będzie wynajmowane tylko przez 11 miesięcy w roku, to zysk z najmu wyniesie 44 000 zł, czyli 7,3% ceny mieszkania. Według NBP podobny wskaźnik – tzw. stawka kapitalizacji – wynosi 6% (ale NBP uwzględnia koszty napraw i remontów).

Jak długo rynek najmu będzie akceptował wzrost stawek? Z jednej strony wydaje się, że musi nastąpić przesilenie, a jeśli kredyt hipoteczny stanie się tańszy, to znacznie bardziej zacznie opłacać się zakup mieszkania na kredyt niż wynajmowanie. Dziś rata 25-letniego kredytu na zakup mieszkania o wartości 600 000 zł wynosi 5500 zł. Ale przy oprocentowaniu 6% w skali roku będzie to już tylko 3800 zł.

Z drugiej strony jest kilka argumentów, które przemawiają za tym, że… tak już zostanie. A więc że czynsze najmu nie wzrosły przejściowo ani na chwilę, tylko już na stałe. I że musimy przyzwyczaić się, iż już nie tylko zakup mieszkania na własność będzie dostępny dla wybranych, ale też najem stanie się gigantycznym obciążeniem dla domowego budżetu. I coraz więcej będzie osób wykluczonych z rynku nieruchomości, bo nie będzie ich stać już nawet na komercyjny najem.

Czynsze w warszawie
Czynsze w Warszawie

Cztery argumenty na rzecz tezy, że czynsze najmu jeszcze pójdą w górę

Jakie argumenty przemawiają za tym, że to, co obecnie obserwujemy w Polsce, nie jest krótkotrwałym epizodem, ale dłuższym trendem, który będzie podtrzymywał rentowność najmu na wysokim poziomie? Najważniejsze argumenty to:

1) Imigracja. Nawet po zakończeniu działań wojennych różnice w dochodach ludzi pomiędzy Polską a Ukrainą, szczególnie jeśli chodzi o duże miasta, się zwiększą. To może stymulować napływ wykwalifikowanych pracowników nie tylko z Ukrainy, ale też z innych krajów zza wschodniej granicy. Nic nie wskazuje na to, żeby w Polsce istotnie spadła liczba obywateli Ukrainy. Od połowy marca już 300 000 obywateli Ukrainy podjęło pracę, a liczba obywateli tego kraju zarejestrowanych w ZUS wzrosła do blisko 700 000 osób. Do tego należy doliczyć obywateli innych krajów, takich jak Białoruś czy Gruzja, których liczba też systematycznie w Polsce rośnie, a mówimy tu wyłącznie o osobach zarejestrowanych w ZUS.

2) Stopy procentowe i oprocentowanie kredytów hipotecznych. Trzeba wziąć pod uwagę cztery elementy: efektywne oprocentowanie kredytów hipotecznych, wysokość wkładu własnego, który mogą wnieść klienci, dynamikę płacy nominalnej i dochodu rozporządzalnego oraz dynamikę cen mieszkań. Dopiero rozpatrując te wszystkie elementy łącznie, możemy zasymulować, kiedy i w jakich warunkach zakup własnego mieszkania będzie bardziej opłacalny i dostępny niż najem. Z poniższego modelu (zakładającego wzrost płacy o 10% rocznie i cen mieszkań o 5% oraz spadek WIBOR) wynika, że w horyzoncie 2-3 lat najem raczej będzie rządził.

Najem czy kredyt
Najem czy kredyt

3) Stopa zwrotu z najmu w porównaniu z inwestycją w obligacje. W normalnych warunkach stawki najmu powinny rosnąć w takim tempie, aby zapewnić rentowność najmu na rozsądnym poziomie w stosunku do kosztu zakupu mieszkania pod inwestycję (i ewentualnie wyremontowania go). Powinien to być poziom nie niższy niż inwestycji w obligacje 10-letnie, czyli aktualnie ok. 7% rocznie dla obligacji rynkowych (detaliczne mają oprocentowanie indeksowane inflacją). Ceny mieszkań stanęły (przynajmniej na jakiś czas), stawki najmu będą rosnąć ze względu na wzrost płac, a inflacja powinna się obniżać. Taki scenariusz może promować opłacalność najmu. I przyciągać inwestycje typu PRS (professional rental segment), czyli fundusze inwestycyjne kupujące hurtowo mieszkania na wynajem.

4) Rosnąca atrakcyjność dużych polskich miast dla biznesu. Mam tu głównie na myśli centra usługowe, obecnie w tym segmencie jest zatrudnionych ok. 400 000 pracowników, do końca 2023 r. – ma być 100 000 kolejnych. Zachodnie firmy chcą ograniczać koszty i przenosić back office do tańszych lokalizacji. Warszawa, pod względem kosztów najmu, osiągnęła ostatnio poziom Pragi. Do tej pory takie lokalizacje jak Praga czy Budapeszt były lepszymi miejscami do osiedlania się na stałe niż Warszawa, ale to się chyba zmienia. Np. Praga wyczerpała już możliwości dalszego wzrostu i akomodacji nowych osób. Natomiast Warszawa, Wrocław czy Trójmiasto ciągle mają potencjał.

Eldorado dla wynajmujących czy lodowaty prysznic? Od tego zależy dalsza przyszłość

Polska jest piątym w Europie krajem pod względem tempa wzrostu czynszów najmu. Jesteśmy przed takimi krajami jak Czechy czy Austria, które do tej pory były uznawane za liderów Europy Środkowej w aspektach biznesowych. Dlaczego tak się dzieje? Niewykluczone, że rośnie atrakcyjność finansowa Polski dla biznesu, a w konsekwencji – również dla imigrantów ze Wschodu. I nie mówimy tu tylko o Ukraińcach, ale też o Białorusinach, Gruzinach, Ormianach czy obywatelach Kazachstanu.

Co więcej, w Polsce pojawia się też więcej pracowników z krajów Europy Zachodniej takich jak: Włochy czy Hiszpania. Dzieje się tak dlatego, że płace w dużych miastach Polski są już na tyle atrakcyjne, a koszty życia ciągle na tyle niskie, że przy odpowiednich warunkach ta relokacja ma sens ekonomiczny.

Ta sytuacja w najbliższym czasie raczej się nie zmieni, ponieważ krach gospodarczy w Rosji jest wcześniej czy później raczej nieunikniony, a przecież to Rosja od wielu lat zasysała bardzo dużo pracowników z krajów byłego Związku Radzieckiego. Teraz taką funkcję mogą zacząć pełnić Polska – pod warunkiem że rozwój gospodarczy się nie zatrzyma i będziemy potrafili wykorzystać bliskość rynków zachodnich.

W Polsce pracuje ok. 450 000 informatyków, a zasoby Ukrainy to 350 000 informatyków. Z tym że Ukraina posiada największy odsetek studentów informatyki na 1000 osób w całej Europie. Co roku 80 000 nowych pracowników IT pojawia się na rynku pracy w Ukrainie. Od wybuchu wojny Polska przyciągnęła ok 30 000 informatyków ze Wschodu, natomiast ogólna liczba wakatów w branży IT to ok 100 000.

Relatywna atrakcyjność Polski wynikać też może z tego, że pomimo ostatnich wzrostów koszty najmu np. w Warszawie są ciągle niższe niż w Pradze czy Wiedniu. Możemy przeskoczyć do zupełnie innej ligi miast europejskich takich jak Rzym, Paryż czy Berlin, jeśli zapewnimy odpowiednio wysoką dynamikę płac nowo napływającym specjalistom ze Wschodu.

Czynsze najmu - wzrost w różnych krajach
Czynsze najmu – wzrost w różnych krajach

Czynsze najmu mieszkań pozostaną wysokie – i  trendzie rosnącym – do momentu, kiedy siła nabywcza Polaków nie urośnie do takiego poziomu, że zakup mieszkania na kredyt, z uwzględnieniem podwyższonych stóp procentowych, nie znajdzie się ponownie w zasięgu przeciętnego Polaka. A to może nie nastąpić co najmniej przez 2-3 lata. W tym czasie najem pozostanie bardziej dostępną formą mieszkania. Dalsza perspektywa zależy od tego, czy wzrośnie ogólna atrakcyjność Polski dla biznesu, a z związku z tym – dla emigracji. Szanse na to są niemałe i, paradoksalnie, wzrosły z powodu wojny.

Czynsze najmu w stolicach
Czynsze najmu w stolicach

W kolejnych latach czynsze nie będą rosły tak szybko jak ostatnio, bo siła nabywcza Polaków będzie maleć ze względu na wciąż wysoką inflację. Tempo wzrostu czynszów będzie więc raczej niższe niż ogólna inflacja, ale z drugiej strony będzie pewnie zbliżone do tempa wzrostu średniej płacy minimalnej. A ta rośnie w tempie 12% w skali roku. Wzrost czynszów będzie wyprzedzał wzrost cen mieszkań do czasu, kiedy najem nie stanie się mniej atrakcyjny niż zakup mieszkania. Kiedy to się może wydarzyć? Gdy zdarzą się trzy rzeczy:

1) dynamika czynszów najmu wyprzedzi znacząco dynamikę cen mieszkań. W pewnym momencie mieszkania mogą stać na tyle tanie w relacji do kosztu najmu, że Polacy wrócą to zakupów;

2) wzrost płacy nominalnej będzie wyprzedzać wzrost ceny mieszkania. Jeśli dynamika cen mieszkań będzie na poziomie 5%, a płace będą rosły o 10% rocznie, to już w horyzoncie 3 lat ludzi będzie ponownie stać na zakup mieszkania;

3)  WIBOR spadnie z 7,5% do 5,5%. To będzie oznaczało, że przeciętny obywatel odzyska siłę nabywczą wystarczającą do zakupu mieszkania już za 2 lata.

Dwa lata dla rynku najmu. A potem?

Te wszystkie wnioski wskazują, że wysokie ceny najmu utrzymają się niemal na pewno jeszcze przez kolejne 2-3 lata. Rentowność najmu dla inwestorów będzie się utrzymywać na poziomie rzędu 7%, a koszt dla najemcy będzie rósł mniej więcej w takim tempie jak nominalnie płace w gospodarce.

Natomiast po tych 2-3 latach rentowność najmu może spaść do poziomu ok. 5%, a przyszłość rentowności tej formy lokowania kapitału zależy od ogólnej atrakcyjności Polski. Ona po pierwsze spowoduje „zalepienie” luki popytowej na rynku najmu (więcej osób będzie kupowało mieszkania na kredyt niż pędziło na rynek najmu, ale w zamian przyjadą do Polski imigranci ze Wschodu). A po drugie spowoduje wzrost siły nabywczej Polaków, a więc wzrost cen mieszkań (wzrost popytu chcących mieszkać oraz inwestorów).

Ktoś może powiedzieć, że rentowność inwestowania w mieszkanie na wynajem na poziomie 5-7% to jest słaby biznes, biorąc pod uwagę inflację na poziomie 17-20%. Ale wynajmujący dodatkowo mają szansę zarobić na wzroście cen nieruchomości, co łącznie może dać już dwucyfrowy zysk. Czy realny do osiągnięcia? Jak staraliśmy się pokazać – są na to szanse, ale wszystko zależy od tego jak będzie rozwijała się Polska.

————

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:

>>> Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o Finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy  zapisz się na weekendowy newsletter Maćka Samcika i bądźmy w kontakcie! W każdą sobotę lub niedzielę dostaniesz e-mailem najnowsze porady dla Twojego portfela.

>>> Zapisz się też na nasz „powszedni”, poranny newsletter „Subiektywnie o świ(e)cie” – przy porannej kawie przeczytasz wszystkie najważniejsze wieści dla Twojego portfela, starannie wyselekcjonowane i luksusowo podane przez Macieja Danielewicza i ekipę „Subiektywnie o Finansach”.

————

ZOBACZ OKAZJOMAT SAMCIKOWY: 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?

————

Maciej SamcikMACIEJ SAMCIK POLECA PORZĄDNE OFERTY:

>>> Prosto i tanio możesz inwestować poprzez fundusze inwestycyjne. Wśród nich porządną ofertę ma m.in. TFI UNIQA. W ramach programu „Tanie oszczędzanie” można kupić fundusze inwestujące na całym świecie bez opłat dystrybucyjnych. Opłata za zarządzanie wynosi – dla niektórych funduszy w ramach „Taniego oszczędzania” – 0,5% w skali roku. Żeby założyć konto „Tanie oszczędzanie” i zacząć inwestować pieniądze przez internet – kliknij w ten link.

>>> Waluty obce warto kupować w pewnym miejscu i po dobrych kursach – polecam Cinkciarz.pl. „Subiektywnie o Finansach” poleca fintech Cinkciarz.pl, oferujący m.in. usługę portfela walutowego. Na Cinkciarz.pl kupisz dolary i euro – i kilkadziesiąt innych walut – po bardzo dobrych kursach, w ofercie są też karty walutowe. Dostępna jest fizyczna karta (15 zł za wydanie, bez opłat za obsługę) lub wirtualna karta (za darmo, służy do płatności w internecie oraz zbliżeniowych płatności telefonem czy zegarkiem). Zarejestruj się tutaj i przetestuj portfel walutowy Cinkciarz.pl, łatwiej już nie będzie.

>>> Po kredyt na pompę ciepła, uszczelnienie okien, ocieplenie domu idź do BNP Paribas. To najbardziej „zielony” bank w Polsce, który wspólnie z „Subiektywnie o Finansach” edukuje Polaków już od kilku lat. Bank umożliwia skorzystanie nie tylko z kredytu, ale też z różnych narzędzi w ramach programu finansowania efektywności energetycznej – PolREFF. Klienci mogą skorzystać np. z kalkulatora oszczędności energii, mają też do dyspozycji Wirtualnego Doradcę Technologicznego i mogą sprawdzić, jakie produkty będą dla nich najbardziej opłacalne i spełnią wymogi energooszczędności. Szczegóły kredytu „Czyste Powietrze” – tutaj.

>>> Kredyt firmowy i konto dla przedsiębiorcy wypróbuj w Alior Banku. Jeśli jesteś przedsiębiorcą i masz obecnie zwiększone potrzeby płynnościowe, to przemyśl ofertę Alior Banku oferującego m.in kredyt firmowy na cele obrotowe, bez prowizji. Decyzja kredytowa jest w 20 minut – trzeba tylko dostarczyć PIT za minimum 10 miesięcy działalności. Szczegóły tutaj. Zapraszam też do przetestowania konta firmowego w Alior Banku. Prowadzenie konta, przelewy w Polsce i Europie (SEPA), wypłaty z bankomatów w oddziałach banku, karta firmowa, aplikacja księgowa, internetowy kantor powiązany z kontem. Do tego 10% zwrotu za zakupy na stacjach paliw. Szczegóły tutaj.

>>> Złote monety bezpiecznie i przez internet kupisz w Mennicy Gdańskiej. Zapraszam do zapoznania się z ofertą Mennicy Gdańskiej – Partnera cyklu edukacyjnego „Pasja do inwestowania”. Oferuje ona w sprzedaży internetowej wszystkie najpopularniejsze monety bulionowe (m.in. Klonowy Liść oraz Amerykański Orzeł) oraz monety kolekcjonerskie. Osobiście kupowałem tam złote i srebrne monety, zamówienie zostało zrealizowane bez opóźnień i bezpiecznie. Ostatnim hitem Mennicy Gdańskiej są monety (ze srebra i złota) „Talent” z serii „Robert Lewandowski. Droga do marzeń”.

>>> Ubezpiecz swój dobytek z Wiener. Jeśli chcesz mieć porządne ubezpieczenie swojego domu lub mieszkania, to rozważ ofertę firmy ubezpieczeniowej Wiener. Oferuje ono nowoczesną polisę, której zakres działania możesz dopasować do swoich potrzeb – ubezpieczyć mienie, zdrowie rodziny, a także zapewnić sobie pomoc fachowca w razie awarii czy wsparcie finansowe w razie szkód spowodowanych przez domowników osobom trzecim. Więcej na temat ubezpieczenia „Pakiet 4KĄTY” – pod tym linkiem.

>>> Pakiet usług księgowych weź od CashDirector. To jedna z największych firm księgowych w Polsce oraz pośrednik wspomagający biura księgowe. CashDirector oferuje wiele funkcji, których zwykłe biuro rachunkowe nie wykonuje, bo koncentruje się na wyliczeniu podatków. A dodatkowa wiedza potrzebna jest do zarządzania finansami firmy i podejmowania trafnych decyzji. Pakiety CahDirector są dostępne w następujących bankach: mBank (mOrganizer finansów PRO), BNP Paribas (GOksięgowość Biznes PROGoksięgowość dla spółek) oraz w Nest Banku (Obsługa faktur dla spółek) i w Banku Pekao (Księgowość z Żubrem).

————

POSŁUCHAJ NASZYCH PODCASTÓW:

Ekipa „Subiektywnie o Finansach” co środę publikuje nowy odcinek podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” (w skrócie: FST). Rozmawiamy o tym co nas zbulwersowało albo zaintrygowało w minionym tygodniu i zapowiadamy przyszłe sensacje wokół naszych portfeli. Do tej pory ukazało się 130 odcinków podcastu, zaprosiliśmy też kilkudziesięciu gości.

Poza cotygodniowym podcastem możesz też posłuchać tekstów z „Subiektywnie o Finansach” czytanych przez ich autorów. Ten cykl podcastowy nazywa się „Subiektywnie o Finansach do słuchania” (w skrócie: SDS)Wszystkie podcasty znajdziesz pod tym linkiem, a także na wszystkich popularnych platformach podcastowych w tym Spotify, Google Podcast, Apple Podcast, Overcast, Amazon Music, Castbox, Stitcher)

————

NIEZBĘDNIK KRYZYSOWY, CZYLI OSZCZĘDZANIE BEZ BÓLU

W cyklu poradników „Niezbędnik kryzysowy” pokazujemy triki, które spowodują, że Wasza jakość życia drastycznie nie spadnie, a zaoszczędzicie kilkadziesiąt, kilkaset albo kilka tysięcy złotych. Czasem wystarczy tylko niewielka zmiana codziennych przyzwyczajeń. Szukajcie tekstów oznaczonych tym znaczkiem. Do tej pory w naszym cyklu ukazały się następujące poradniki:

>>> Jak przygotować portfel na trudny 2023 r.? Skończył się czas finansowej beztroski. Pięć rekomendacji dla Twojego portfela przed trudną jesienią i zimą. Jak zabezpieczyć majątek i oszczędności?

>>> Domowy budżet na kryzys w pięciu krokachJak zorganizować swoje finanse, aby na koniec miesiąca coś zostało w portfelu? Poradnik na trudne czasy

>>> Jak oszczędzać na zakupach żywnościowych i nie oszaleć? Po latach konsumpcjonizmu to trudne. Pięć (nietypowych?) zasad, którymi się kieruje Maciek Danielewicz. I dwie rzeczy, których unika. Warto przeczytać i pomyśleć! A na dodatek – 16 zasad, których warto przestrzegać kupując jedzenie.

>>> Jak wycisnąć 1000 zł ze swojego banku? Całkiem sporo możesz wycisnąć ze… swojego banku i to bez składania żadnego depozytu. Są na to trzy sposoby

>>> Jak kontrolować wydatki na rachunki za telefon i internet? Rachunki telefoniczne nie muszą być coraz wyższe. Oto kilka trików, jak rozsądnie skalibrować wydatki telekomunikacyjne bez szkody dla jakości usług

>>> Oszczędzanie na większych zakupach. Stworzyliśmy przewodnik o tym, jak zaoszczędzić na większych zakupach 10-20% w czterech krokach. Łączymy kropki, czyli… rabaty

>>> Co zrobić, żeby obniżyć rachunki za ogrzewanie? Koniec ciepłych dni, czas rozpocząć sezon grzewczy. Kilka rad związanych z kosztami ogrzewania – co można zrobić na ostatnią chwilę?

>>> Jak zaoszczędzić pieniądze zużywając racjonalnie energię? Ile prądu zużywają urządzenia, które masz w domu? Czy masz szansę zmieścić się w limicie 2000 kWh rocznie? Czy opłaca się zmienić taryfę?

>>> Jak oszczędzać w aptece, na zakupach leków i na… lekarzach? Zaczyna się jesień, a wydatki na zdrowie to coraz większa część naszego portfela (bo ceny leków i usług lekarskich idą w górę szybciej niż inflacja). Co możesz zrobić, żeby skutecznie ograniczyć wydatki na zdrowie?

>>> Jak się dobrze ubrać i jednocześnie zredukować wydatki na nowe ciuchy? Policz „cost per wear”, wyciągnij kasę z szafy. Na półkach masz nawet kilka tysięcy złotych!

>>> Jak mądrze wydawać pieniądze na kino, książki i teatr? Kultura i rozrywka to ważne części naszego życia. Jak oszczędzać na wydatkach na kulturę, ale nie odmawiać sobie przyjemności?

>>> Jak zjeść smacznie i oszczędnie na mieście? Wysoka inflacja pozbawia przyjemności chodzenia do restauracji. Ale restauratorzy potrzebują naszych pieniędzy. Jak zjeść smacznie i oszczędnie na mieście?

Partnerem rubryki „Niezbędnik kryzysowy, czyli oszczędzanie bez bólu” jest      Orange

————

ZOBACZ NASZE WIDEOFELIETONY: 

Zasubskrybuj kanał „Subiektywnie o Finansach” na Youtubie – w każdym miesiącu nagrywamy co najmniej dwa gorące wideokomentarze albo wideoporadniki. Jesteśmy także w mediach społecznościowych, będzie nam bardzo miło, jeśli zaczniesz nas subskrybować i śledzić: na Facebooku (tu profil „Subiektywnie o Finansach”), Twitterze (tu Maciek Samciktu Maciek Danielewicztu Maciej Jaszczuk) oraz na Instagramie (tu profil Maćka Samcika) i Linkedin (tu Maciek Samciktu Maciek Danielewicztu Maciek Jaszczuk). A tutaj najnowsze wideo:

————

ZOBACZ AKCJE EDUKACYJNE „SUBIEKTYWNIE O FINANSACH”

>>> Gotówka czy karta na zakupach? Co potrafią nowoczesne bankomaty? Jak wpłacać pieniądze i transferować je na drugi koniec Polski za pomocą bankomatu? Jak w bankomacie wspomóc swoją ulubioną organizację charytatywną? W jaki sposób w bankomacie odebrać nagrodę z konkursie? Jak w bankomacie wymienić walutę? Jak bezpiecznie korzystać z bankomatu? Jak wypłacać pieniądze na… odcisk palca? O tym wszystkim piszemy na “Subiektywnie o Finansach” w ramach akcji edukacyjnej #Cashlovers, której Partnerem jest sieć Euronet. Zapraszam na stronę tej akcji!

>>> Jak sfinansować ocieplenie domu albo wymianę okien? Jak banki doceniają swoich najwierniejszych klientów? Czy warto wynająć samochód zamiast go kupić? Czy samochody elektryczne mają dziś sens ekonomiczny? Jak się rozsądnie zadłużyć? Czy to dobry czas na zakup mieszkania? Co zrobić, żeby kieszonkowe “pracowało” dla dziecka? O tym wszystkim “Subiektywnie o Finansach” pisze w ramach akcji edukacyjnej “Odpowiedzialne finanse”, której Partnerem jest bank BNP ParibasZapraszam na stronę tej akcji!

>>> Jak bezpiecznie bankować przez internet? Jak założyć sobie system wczesnego ostrzegania przed cyberprzestępcami? Co potrafi bankowy czat-bot? Jakie produkty i usługi mogą pomóc przedsiębiorcy przetrwać kryzys? O tym piszemy w ramach akcji edukacyjnej “Bank przedsiębiorczości”, której Partnerem jest Alior Bank. Zapraszam do czytania!

>>> Ubezpieczenia telematyczne. Samochody elektryczne. Nowoczesny leasing i wynajem. Usługi dla kierowcy, które pomagają “oszukać” inflację. O tym wszystkim piszemy w ramach akcji edukacyjnej “Nowocześni Mobilni”, którą realizujemy wspólnie z Volkswagen Financial Services Polska. Zapraszam do czytania!

>>> W ramach akcji edukacyjnych “O wygodnym płaceniu, czyli niezbędnik nowoczesnego konsumenta” oraz “Więcej niż płatności” blog “Subiektywnie o Finansach” opowiada o tym, jak zmienia się rynek płatności, jakie mamy nowe możliwości płacenia w sklepie i w realu (np. BNPL, płatności zegarkiem czy urządzeniami ubieralnymi), jak płacić bezpiecznie (np. o tokenizacji, chargebacku i nowych systemach płatności) i jak organizacje płatnicze chronią nas przed fraudami.

Zapraszam na podstronę akcji “O wygodnym płaceniu, czyli niezbędnik…”

Zapraszam na podstronę akcji “Więcej niż płatności”

Jeśli chcesz wspólnie z nami edukować Polaków – napisz na kontakt@subiektywnieofinansach.pl, nie obiecujemy, że się dogadamy, ale przynajmniej poznasz naszą ofertę (jeśli uznamy, że jest na tyle dobra, iż warto ją zaprezentować naszym odbiorcom). Warto spróbować, „Subiektywnie o Finansach” czyta miesięcznie ponad 500 000 unikatowych użytkowników.

Jeśli chcesz, aby Maciek Samcik albo któryś z jego kolegów przeszkolił pracowników Twojej firmy z finansów osobistych – zarządzania domowym budżetem, wychodzenia z problemów finansowych, oszczędzania i inwestowania, zagadnień związanych z kredytami hipotecznymi – pisz na kontakt@subiektywnieofinansach.pl.

————

POTRZEBUJESZ POMOCY W FINANSACH? NAPISZ!

„Subiektywnie o Finansach” to multiblog istniejący od 2009 r. Wyrośliśmy na pomaganiu naszym Czytelnikom w problemach z instytucjami finansowymi, w wychodzeniu z pętli zadłużenia, w inwestowaniu i oszczędzaniu pieniędzmi. Jeśli masz problem z bankiem, firmą ubezpieczeniową, pośrednikiem finansowym, firmą inwestycyjną, pośrednikiem w płatnościach internetowych albo w wymianie walut – napisz do nas, postaramy się pomóc. Jesteśmy pod e-mailem kontakt@subiektywnieofinansach.pl

Oto nasz zespół do rozwiązywania Twoich problemów:

>>> Maciek Samcik – Ojciec Redaktor, wszystkie problemy świata (maciej.samcik@subiektywnieofinansach.pl)

>>> Maciek Bednarek – produkty bankowe (lokaty, konta oszczędnościowe, karty bankowe), płatności, wymiana walut

>>> Maciek Jaszczuk – fundusze inwestycyjne, biura maklerskie inwestowanie w ETF-y i akcje

>>> Maciek Danielewicz – budżet państwa, stopy procentowe, problemy przychodzące ze świata

„Wszystkie Maćki to fajne chłopaki”, ale są z nami również:

>>> Michał Wachowski (Śląsk) – zakupy internetowe, aplikacje finansowe, smart shopping, e-commerce

>>> Monika Madej (Pomorze) – pieniądze i ekologia, domowy budżet, finanse rodzinne i oszczędzanie na przyszłość dzieci

>>> Robert Sierant (Wielkopolska) – kredyty, ubezpieczenia, zdolność kredytowa

Jeśli więc czujesz, że sam(a) nie umiesz poradzić sobie z problemem – napisz do nas: kontakt@subiektywnieofinansach.pl.

————

zdjęcie tytułowe: Keresi72/Pixabay

Subscribe
Powiadom o
72 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Piotr
1 rok temu

Bardzo ciekawy artykuł. W mojej ocenie wysokie ceny najmu zostaną z nami na dłużej. Nawet po ewentualnym zakończeniu wojny duża część Ukraińców zostanie w Polsce (niektórzy nie mają do czego wracać i zaaklimatyzowali się w Polsce, więc dalej będą wynajmować). Mimo, że spora część pracujących młodych Polaków przeznacza po 30-50% swojego miesięcznego budżetu, nie wyobrażam sobie, żeby zrezygnowali z pracy i wrócili do rodzinnych miejscowości, gdzie zarabialiby znacznie mniej (mowa o słoikach). Do tego trudno dostępny kredyt, nawet jeśli za jakiś czas wzrośnie nam zdolność kredytowa to spora część ludzi nie jest obecnie wstanie odkładać na wkład własny. Trudno też… Czytaj więcej »

Mateusz
1 rok temu
Reply to  Piotr

można także wrócić do rodzinnych miejscowości i pracować zdalnie dla tych samych korporacji przy takiej samej pensji.
Co zuważyłem od nowego roku znowu pojawiają się oferty najmu chociażby na takim r4r, wcześniej trudno było cokolwiek znaleźć. Ludzie mają powoli dość płacenia osobie obcej kwoty zbliżonej do raty kredytu za swoje mieszkanie.

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  Mateusz

Nie jest łatwo znaleźć pracę w pełni zdalną. To raczej rozwiązanie dla dość nielicznej grupy specjalistów, których z kolei i tak stać na mieszkanie w dużym mieście.

Alf/red/
1 rok temu
Reply to  Mateusz

R4R właśnie oddało nowy budynek przy Woronicza / Warszawa. I w tym nowym budynku jest w tej chwili 6 lokali wolnych. We wszystkich pozostałych – łącznie 13. Obok na Woronicza za kilka miesięcy skończą kolejny – już robią trawniki. Więc nie do końca wiem co zauważyłeś jako „znowu pojawiają się oferty”.

Marek
1 rok temu
Reply to  Piotr

Chyba lepiej zarabiać znacznie mniej i płacić za mieszkanie znacznie mniej. Warszawka to głupota.

PawełS
1 rok temu
Reply to  Marek

Dla Ciebie lepiej, ale dla większości nie. A rynek jest kreowany przez większość 😉 (ze wszystkimi tego konsekwencjami)

Piotr
1 rok temu
Reply to  Marek

Pewnie, że lepiej, ale wyobraź sobie te wszystkie młode osoby, które ,,zachłysnęły” się wolnością, jakimiś własnymi pieniążkami, wyjściami ze znajomymi na miasto… One raczej nie chcą wracać do Piździchowa Dolnego (z całym szacunkiem – sam jestem słoikiem). A jak brakuje do mieszkania to telefon do mamy/taty – szybki przelew, a landlord zadowolony.

Piotr
1 rok temu
Reply to  Piotr

Ukraińcy głupi nie są i wieją do lepszych krain :-)https://www.salon24.pl/u/glos-pokolenia-90/1273186,uchodzcy-opuszczaja-polske-coraz-wiecej-ukrainek-wyjezdza-na-zachod

EKD
1 rok temu
Reply to  Piotr

„-„ za linkowanie tego ścieku 🤮

Piotr
1 rok temu
Reply to  EKD

To mogę jeszcze to podlinkować:-)Sytuacja jest taka jaka jest wiara w to że Ukraińcy tutaj zostaną i będą robić za 3600 zł brutto jest naiwnością większość rozjedzie się po świecie I tyle https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2022-12-21/uchodzcy-z-ukrainy-zostana-w-niemczech-na-dluzej

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

To nie jest takie proste. Niemała część z Zachodu powróci. Mimo wszystko w Polsce Ukraińcowi nieporównywalnie łatwiej się wpasować w społeczeństwo, oraz wystartowanie życia na Zachodzie też nie jest takie proste.
Np. najwyżej wykwalifikowanych specjalistów zniechęcają do Niemiec – wyższe podatki.

Piotr
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Zostaną u nas głównie ci, którzy nie poradzą sobie w zachodniej kulturze i ci, którzy nie wylewają za kołnierz. Ewentualnie jak ktoś już ułożył sobie u nas życie – cała rodzina jest na miejscu, praca jest przyzwoicie płatna – to pewnie zostanie.

QVX
1 rok temu
Reply to  Piotr

Sytuacja jest złożona. Akurat sporo kobiet jedzie na zachód EU bardziej w celach matrymonialnych niż pracowniczych.

Monika
1 rok temu
Reply to  Piotr

Mylisz się. Tak jak mylisz się co do możliwości przejścia na prace zdalna i zamieszkania tam gdzie taniej i czyściej w powietrzu. 2/3 ogłoszeń daje opcje pracy hybrydowej, jeśli nie w pełni zdalnej (a z hybrydowej to już łatwiej przeskoczyć na zdalna zupełnie). Mam wrażenie, ze nie jesteś aktywnym uczestnikiem pracy na etat lub pracujesz z tonami papierów. Od lutego wyprowadzam się za Wawe i przechodzę na zdalna w jednostce budżetowej (jeśli tu się da, da się w większości). Nie mam ochoty płacić za cudze mieszkanie 4 tys + opłaty i nie ja jedna i mam nadzieje, ze więcej ludzi… Czytaj więcej »

Chorobnik
1 rok temu

Ja tam wolę „kible czyścić” za euro czy dolary niż pracować w Polsce na przyzwoitym stanowisku. Jak wy liczycie tą opłacalność życia? Tu nawet emerytur nie będzie

Last edited 1 rok temu by Chorobnik
QVX
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Przedpiścca myśli schematami sprzed 20 i więcej lat.

Koc
1 rok temu
Reply to  Chorobnik

Kiedyś może tak z 10-15 lat temu jak sie w UK zarabialo 7x tyle co w Pl. Teraz juz takiej roznicy wielkiej nie ma a dodatkowo koszty niektorych rzeczy sa nadal na zachodzie o wiele wieksze

Tobiasz
1 rok temu

Kolejny pomysł rządu na drenowanie kieszeni pokazujący, że socjalizm bohatersko rozwiązuje problemy nieznane w żadnym innym systemie. Rząd arbitralnie wyznaczy, ile mieszkań może ktoś posiadać, żeby nie płacić dodatkowej stawki podatki, co jest nie tylko nieracjonalne, ale i szkodliwe. Zresztą niezależnie, że sam pomysł jest głupi, to podatek będzie banalny do ominięcia, nawet dla spółek i funduszów.

Maciek
1 rok temu

Świetny artykuł i podzielam pogląd, że w krótko-średniej perspektywie najem będzie miał się dobrze. Zastanawiam się tylko jakim cudem pensje miałyby w PL rosnąć o 10% r/r przez parę lat i wynosić +50% więcej w normalnych warunkach, abstrahując od produktywności? No chyba, że w ramach rozkręconej spirali inflacyjnej ale wtedy będzie dużo więcej problemów niż tylko nominalna cena najmu.

Last edited 1 rok temu by Maciek
Marek
1 rok temu

Wynajem mieszkania w Polsce to bardzo ryzykowna inwestycja. Po pierwsze chore prawo lokatorskie w którym lokator może więcej niż właściciel. Po drugie spójrzmy na „bolszewicką” narrację władzy w kwestiach mieszkaniowych. Premier chce wprowadzić nowy podatek od zakupu mieszkań i stwierdził „należy się też przyjrzeć osobom posiadającym 7-8 mieszkań”. Potem Waldemar Buda, minister rozwoju stwierdził”5 plus to jest rzeczywiście ten poziom, nad którym się powinniśmy zastanowić.”. To doskonale obrazuje w którym kierunku idzie władza. Zgodnie z syndromem gotowanej żaby przez najbliższe lata coraz będą coraz bardziej „dojeżdzać” posiadających mieszkania na wynajem aż za 10 czy 15 lat sami je oddadzą bo… Czytaj więcej »

Michal
1 rok temu

Zgadzam sie z autorem, ale moim zdaniem artykul za bardzo skupil sie na ostatnich 2 latach a nie patrzy na zjawisko wzrostu czynszow dlugoterminowo. Prosze poczytac artykul https://forsal.pl/nieruchomosci/mieszkania/artykuly/8576125,wzrosty-stawek-najmu-i-cen-metrazu-polska-na-tle-europy.html.. Od o 2011 do 2021 czynsze w Polsce wzrosly tylko o 40%. Czynsze po prostu byly za niskie stad po wojnie i pandemii plus inflacja one tak bardzo wzrosly, ale dlugoterminowo to one sa raczej srednie na tle innych krajow. Biorac pod uwage takze inflacje w Polsce i stopy procentowe to rentowonosc na poziomie 7 procent przy ryzyku nieuczciwego wynjamujacego to moim zdaniem naprawde malo. Chcialem tylko dodac, ze ja w pelni… Czytaj więcej »

Tomasz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

5-6 procent w złotówkach to dosyć ryzykowna inwestycja. Tyle to w ciągu roku złotówka może się osłabić…

Patryk
1 rok temu

Artykuł napisał ktoś , kto nigdy nie wynajmował żadnego mieszkania . Te teoretyczne wypociny nie mają pokrycia w rzeczywistości . Rzeczywistość jest w tej chwili taka , że mieszkania stoją puste i ceny najmu spadają . Przy tak wysokiej inflacji przestaje to być opłacalne żeby inwestować w nieruchomości na wynajem . Więc niech rząd też uważa bo się nie „nażre” z tych nowych podatków które planują. Człowiek ma już dosyć nowych podatków i straszenia wojną . Za chwilę sprzedam wszystko i wyjadę np . Do Malezji albo Wietnamu albo jeszcze gdzie indziej .

Piotr
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Obligacje dają tyle dzisiaj. A ile można na nich zarobić w perspektywie 20-30 lat? I jak to się na do dochodu z wynajmu + wzrost wartości nieruchomości?

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Fajnie, Czyli przyjmując jedno taniutkie mieszkanko za cztery stówki to jest to patent dla ludzi posiadających minimum 4 miliony wolnych środków :)))

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Fajnie, że RedNacz oficlajnie przyznaje się do niestosowania się do własnych porad finansowych… [MSPANC]

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

W zakresie radzenie odnośnie 10% udziału w nieruchomościach, samemu mając 18%.
Ja się tak tylko czepiam dla wesołości :)))

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  Przemo

I tak to powinno wyglądać.

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Trudno powiedzieć co będzie w przyszłości (chyba że ktoś ma szklaną kulę, to poproszę kurs dolara za tydzień).

Wystarczy wprowadzenie np. „licencji wynajmującego”, itp.

Natomiast zgadzam się że dywersyfikacja to podstawa. Jak się ma więcej niż 10% portfela w dowolnej kategorii to trzeba się mocno zastanowić, a jak więcej niż 20% to prawie na pewno źle.

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Sprawdzimy za tydzień!

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Za podaniem adresu wyślę dolara w gotówce!

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Czekałem parę dni… ale widzę że muszę sam napisać. W środę 26 stycznia kurs dolara wynosił 4,33 zł 😀
Proszę w moim imieniu wpłacić równowartość dolara (lub więcej!) https://pomagam.pl/4x4dlaukrainy 😉

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

4,36 🙂

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Blisko celu to nie w cel 😛

Piątaka na terenówki! Cel słuszny, kwota nieduża 😉

EKD
1 rok temu
Reply to  Patryk

Niech pan to powie mojej koleżance z pracy, która twierdzi, że jak landlord podniesie jej czynsz albo wymówi umowę, to będzie musiała się wynieść z Warszawy. Bo nie będzie jej już stać na mieszkanie tu. A nie jest to osoba, która zarabia grosze na kasie w Żabce .

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  EKD

Wszyscy tak mówią…

Stef
1 rok temu

Dużym problemem jest geograficzne niedostosowanie popytu do podaży. W takiej Narewce czy Hajnówce można wynająć mieszkanie za bezcen ale tam nie ma pracy ani dojazdu. (tylko kilka % ludzi pracuje zdalnie). Właściwie to obecnie migracja jest do 8 metropolii i gmin ościennych.

No Name
1 rok temu

Premier mówił o 7 mieszkaniach bodajże. Tak się zastanawiam czy nie ma 6 sam. Podobnie było z emeryturami dla matek mających min 4 dzieci – czyli tyle ile ma sam… Może zamiast W-wy Grójec? Sporo tu budują ostatnio, trasę drugą szykują, odciąży 7emkę. No 60 km. Tylko co do tych mega, zwykle funduszy, może i racja. Może zauważyli, że do nas napłyną w zasadzie przesiedleńcy i chcą tu na nich zarabiać. A to wiadomo, dla tych co chcą M znów kłoda pod nogi. Ale dr Hałat mawiał, że z kamieni rzucanych pod nogi buduj schody, a one zaprowadzą cie jeszcze… Czytaj więcej »

Stef
1 rok temu
Reply to  No Name

A dziś ogłosili że od 5 już będzie to obowiązywało.

PawełS
1 rok temu

Jest jeszcze jedna kwestia, która sprawia, że w długiej perspektywie Polska (ogólnie) będzie atrakcyjniejsza, niż Zachód. Nie jest zbyt poprawnym politycznie pisanie tego, ale cóż… Chodzi o strukturę etniczną i nawyki socjalne. Społeczeństwo Polskie jest relatywnie jednolite, a migranci w znacznej większości bliscy kulturowo i mocno zasymilowani. Po drugie wszyscy (rdzenni Polacy i migranci) pochodzimy z relatywnie biednych społeczeństw, znających pracę i mimo wszystko mało roszczeniowych. Czego nie można powiedzieć o krajach Zachodu, które (tak obstawiam) w ciągu kilkunastu lat staną się ofiarami własnego dobrobytu i pieniędzy rozdawanych bezrobotnym inżynierom i lekarzom.

Kropek z CA
1 rok temu

O dobry pomysł z tym podatkiem. Towarzysz Michał będzie zadowolony! Jeszcze należy podnieść podatek przy kupnie mieszkania bo jest za niski, oraz wydać dekret nakazujący sprzedaż deweloperom mieszkań dla towarzyszy!

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  Kropek z CA

Już się pojawił, 1% na razie (no, dobra to nazywa się ciut inaczej:D)

Grzegorz
1 rok temu

https://olxdata.azurewebsites.net/wszystkie/mieszkania
Jak widać na danych z OLX i OTODOM liczba aktualnych ogłoszeń wynajmu mieszkań zbliża się do wartości z przed wybuchu wojny i ciągle powoli rośnie. W niektórych miastach jak np. Wrocław już przekroczyła ilość z przed wojny.
Ciężko stwierdzić czy to kwestia zwalniania się mieszkań czy wchodzenia na rynek najmu nowo wybudowanych.

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  Grzegorz

Mam poczucie że na rynek najmu wchodzi sporo mieszkań które były kupowane na bardzo wstępnym etapie, z zamiarem sprzedaży po oddaniu (i wykończeniu), ze zrealizowaniem zysku ze wzrostu ceny. W sytuacji mieszkanie dużo trudniej sprzedać, pojawiają się próby przeczekania poprzez wynajem. Dość regularnie mijam nowy blok gdzie jest naprawdę sporo szmat: SPRZEDAM/WYNAJMĘ.

Mateusz
1 rok temu

To nic nie da, muszą opodatkować rocznie na 5-10% wartości pustostany, a wynajmujących zwolnic od obowiązku trzymania nierobów za darmo, tj ktoś nie płaci 1 miesiąc? policja z pałami wyrzuca za drzwi. Ceny i najmu i nieruchomości znormalizują się na wiele lat.

EKD
1 rok temu
Reply to  Mateusz

I oby pan Mateusz został najemcą w tym nowym wspaniałym świecie!

tomako_lunatic
1 rok temu

Temat złożony, ale na szybko kilka kwestii: 1. Z przeprowadzonych ankiet wśród obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do Polski po wybuchu wojny, większość lub zdecydowana większość (w zależności od badania) chce wyjechać (albo wrócić na Ukrainę, kiedy zakończą się działania wojenne lub wyjechać dalej na zachód). 2. Przedstawione rentowności dotyczą zakupu za gotówkę. NBP publikuje również wyliczenia z udziałem dźwigni finansowej. Warto odnotować, że przy jej dużym udziale, rentowności dla nowych inwestycji są głęboko ujemne. Przykład, dla LTV wynoszącego 80%, ROE dla Warszawy wynosi -17,6%. Nie należy spodziewać się dość szybkich i głębokich spadków kosztu pieniądza w najbliższym czasie. Tzn. mieszkania… Czytaj więcej »

Bogdanow
1 rok temu

Kluczowy będzie przebieg wojny, a sytuacja się szybko nie zmieni. Nawet jeśli wojna się zakończy to ogromna ilość substancji mieszkaniowej została zniszczona.
Część przemysłu ukraińskiego, na rozmaite osoby, wraz z pracownikami relokuje się również do Polski (oczywiście, również sąsiednich krajów). Oprócz Ukrainy, Białorusi, będzie również napływ – pewnie mniejszy – z Mołdawii (tam się coraz trudniej żyje, biedny kraj, któremu autentycznie ciężko jest teraz w gospodarce).

Niepewny
1 rok temu

Panie Macieju.Opisuje pan rynek w Warszawie gdzie ceny najmu 3-4tyś i rosną jest fajnie ale na prowincji to tragedia.Olsztyn cena 40m mieszkania to 350tyś a kwota najmu 1500zł i najemca płacze,że za drogo.Zysk 4% rocznie to jest żenujące.A gdzie ryzyko zniszczenia mieszkania,nie płacenia rachunków,nie wyprowdzenia się z lokalu?Państwo tylko dba o najemców a właściciel jest zerem w świetle prawa.To jest chore w tym kraju i żadna władza tego nie zmienia/zmieni.Ważniejszy jest kombinator niż uczciwy podatnik.

Xyz
1 rok temu

Dla mnie sytuacja jest prosta. Rząd nie powinien dawać nowego podatku bo ceny wzrosną. Rząd powinien napisać maksymalne ceny najmu. Liczące od metra powierzchni użytkowej. Komórki czy ogródki nie mają prawa wpływać na cenę lokalu. Np. Do 25 metrów kwadratowych cena maksymalna to 3 złote od metra. Powyżej 25 metrów maksymalna cena to 5 złotych od metra. Zaraz by się rynek schłodził. Ceny mieszkań na wynajem stały by się przystępne. Dla zwykłych ludzi. A nie właściciel mi jeden podniósł cenę najmu bo mu rata kredytu urosła to on mi strasznie podniósł cenę najmu i się spytał ale ja mam dopłacać… Czytaj więcej »

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu