15 marca 2022

Znów zmieniają zasady oprocentowania konta oszczędnościowego. Na czym polega problem? WIBOR jest już tak wysoko, że klienci… mogliby na tym zarobić

Znów zmieniają zasady oprocentowania konta oszczędnościowego. Na czym polega problem? WIBOR jest już tak wysoko, że klienci… mogliby na tym zarobić

Banki uwielbiają rosnący wskaźnik WIBOR, ale tylko wtedy, gdy chodzi o oprocentowanie kredytów. Ich punkt widzenia zmienia się, gdy od wysokości WIBOR uzależnione jest oprocentowanie oszczędności klienta. Kolejny bank obniża oprocentowanie konta oszczędnościowego opartego o stawkę WIBOR. Klienci zarobią…całe 0%

Niewiele jest już możliwości lokowania pieniędzy w bankach, w których odsetki oparte są o wskaźnik WIBOR. Większość tego typu ofert oszczędnościowych to konta lub lokaty „w obsłudze”, czyli takie, których już nie można założyć, będąc nowym klientem lub przynosząc nowe pieniądze. Dopóki WIBOR był blisko zera, bankom takie produkty nie wadziły – nie groziło wypłacanie klientom wysokich odsetek.

Zobacz również:

Wszystko się zaczęło zmieniać, gdy Rada Polityki Pieniężnej ruszyła z podwyżkami stóp procentowych jesienią ubiegłego roku. W ślad za nimi rósł też wskaźnik WIBOR. Z reguły depozyty oparte o WIBOR nie są odbiciem wartości tego wskaźnika. Banki dodają do niego tzw. wskaźnik korygujący, który zwykle jest ujemny. Manipulując tym wskaźnikiem bank może obniżać klientom wartość odsetek nawet wtedy, gdy WIBOR się zmienia na plus.

Przeczytaj też: Takiej sytuacji na rynku depozytów nie było od połowy 2019 r. Polacy zmieniają swoje decyzje dotyczące oszczędności w bankach. Początek nowego trendu?

Nest Bank i Toyota Bank wystraszyły się rosnącego WIBOR-u

Jako pierwszy w tym cyklu podwyżek stóp procentowych wskaźnikiem korygującym postanowił pobawić się Nest Bank. Wcześniej obowiązywała zasada, że oprocentowanie konta oszczędnościowego to WIBOR 3M z 15. dnia danego miesiąca minus 0,5 pkt proc. marży, niezależnie od kwoty depozytu. W połowie grudnia weszła zmiana, zgodnie z którą od wskaźnika WIBOR 3M bank odejmował aż 1,5% pkt proc. marży. Poza tym w ten sposób ustalane oprocentowanie dotyczyło środków do 100 000 zł, a oprocentowanie nadwyżki wynosiło 0,01%.

Zmian dokonał też Toyota Bank na Indeksowanym Koncie Oszczędnościowym. Do 16 stycznia oprocentowanie uzależnione było od wskaźnika WIBOR 3M z przedostatniego dnia poprzedniego kwartału. W przypadku środków do 100 000 zł bank dodawał 0,1 pkt proc. Oprocentowanie nadwyżki ponad 100 000 zł było równe wskaźnikowi WIBOR.

Ale od 17 stycznia środki do 100 000 zł oprocentowane są już bez premii w wysokości 0,1 pkt proc. To jeszcze nie tragedia. Ale w przypadku środków powyżej 100 000 zł oprocentowane wynosi tyle, co WIBOR 3M minus 2 pkt proc. A to oznacza, że oprocentowanie tego konta w Toyota Banku spadło do zaledwie 0,51%.

Przeczytaj też: Kredyt hipoteczny ze stałym oprocentowaniem na 25 lat: dlaczego w Polsce takich nie ma? Banki nie chcą? Rząd nie chce? Polacy nie chcą? Oto odpowiedź

Nowe oprocentowanie konta opartego o WIBOR. Klient zarobi, jeśli…

W podobnej sytuacji znaleźli się klienci Alior Banku, który swego czasu też oferował konto oszczędnościowe z oprocentowaniem uzależnionym od wskaźnika WIBOR. Alior „odatrakcyjniał” to konto na raty. Poskarżyła się nam pani Anna.

„Od 2016 r. jestem posiadaczką owego produktu w Alior Banku. Od 2016 r. do listopada 2021 r. oprocentowanie konta wynosiło WIBOR 1M minus 0,6 pkt proc. [dla części rachunków minus 0,75 pkt proc. – mój dopisek] W listopadzie 2021 r. otrzymałam pierwszą wiadomość od Alior Banku w związku z tym, że ze względu na zmiany stóp procentowych przez RPP zmieniają jednostronnie warunki oprocentowania na WIBOR 1M minus 2 pkt proc.”.

Oprocentowanie kont oszczędnościowych Alior Bank ustala co miesiąc w oparciu o stawkę WIBOR 1M z 10. dnia danego miesiąca pomniejszoną o marżę banku, czyli wskaźnik korygujący. 10 listopada 2021 r. WIBOR 1M wynosił 1,33%. Obcinając 2 pkt proc., oprocentowanie robiło się ujemne. Ale dobra wiadomość dla klientów była taka (to sarkazm), że gdy ze wzoru wychodzi oprocentowanie ujemne, przyjmuje się, że wynosi 0%.

Ale WIBOR na złość bankowi rósł i rósł. Obecnie wynosi już 3,64% (dane z 11 marca). A to oznacza, że powinien płacić klientom depozytu opartego o WIBOR już 1,64% odsetek w skali roku. O ile bankowców cieszy wysoki WIBOR, gdy patrzą jak rosną przychody z odsetek od kredytów, o tyle wysoki WIBOR wyznaczający oprocentowanie depozytów wydaje się nie do zaakceptowania. Alior Bank postanowił reagować, zwiększając ujemny wskaźnik korygujący. Pani Anna nie kryje wściekłości.

„Dziś przyszedł kolejny e-mail, że od maja wchodzi zmiana na WIBOR 1M minus 5 pkt proc. W sytuacji szalejącej inflacji i coraz wyższych stóp procentowych osobiście uważam, że takie działania Alior Banku w stosunku do swoich klientów są nieetyczne i dążą za wszelką cenę do utrzymania oprocentowania kont oszczędnościowych na poziomie poniżej 1%. Zwłaszcza że banki mają rekordowe zyski z odsetek od kredytów w związku z podwyżkami stóp procentowych i jeszcze je zwiększają kosztem oszczędzających klientów”.

Zmiana, o której mówi pani Anna, wejdzie w życie dokładnie 10 maja. Oprocentowanie kont oszczędnościowych w Alior Banku opartych o wskaźnik WIBOR znowu spadnie do zera. Chyba że do tego czasu WIBOR urośnie do ponad 5%. Mam wrażenie, że zmieniając zasady gry bank po prostu chce zniechęcić klientów do tego produktu depozytowego opartego o WIBOR.

Banki zdały sobie sprawę z tego, że lepiej skasować depozyty oparte o WIBOR, bo w erze wysokich stóp procentowych muszą płacić klientom przyzwoite odsetki. A to przecież nie leży w naturze bankowców. Swoją drogą to ciekawe, że jak z powodu wyższego WIBOR-u rośnie oprocentowanie kredytów, to bankowcy jakoś nie wprowadzają „wskaźników korygujących”.

——————————-

Posłuchaj najnowszego odcinka podcastu „Finansowe sensacje tygodnia”

samcik

W najnowszym odcinku „Finansowych Sensacji Tygodnia” zastanawiamy się nad tym co zrobić, żeby wykorzystać potencjał tkwiący w polskich nieruchomościach i zapewnić uchodźcom z Ukrainy dach nad głową. „Boję się im wynająć mieszkanie, bo nie wiem, jak długo będę musiał to finansować” – mówi wielu Polaków i przedsiębiorców. Co powinien zrobić rząd? Sprawdzamy też konsekwencje ostatnich wytycznych Komisji Nadzoru Finansowego dla banków. To może zwiastować rzeź kredytów hipotecznych. Ale czy KNF nie przesadza? A przede wszystkim: czy się znów nie spóźniła? Zapraszamy do posłuchania pod tym linkiem. Nasz podcast jest też na Spotify, Apple Podcast, Google Podcast i na kilku innych platformach podcastowych.

Subscribe
Powiadom o
93 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Antek
2 lat temu

Ciekawe zjawisko, wszędzie depozyty na prawie zero procent… Banki nie chcą dzielić się zyskami. Czy takie działanie jest zgodne z prawem? Czy nie ma tutaj zmowy przedsiębiorców? Dlaczego nie działa UOKiK albo Rzecznik Finansowy? Szczególnie zastanawiające jest działanie państwowych banków – jak ostatnio sprawdzałem w aplikacji, mój polski państwowy bank dawał szalone 0,01%…

jsc
2 lat temu
Reply to  Antek

(…)Czy takie działanie jest zgodne z prawem?(…)
A gdzie masz zapis, że posiadacze kont i lokat są uprawnieni do podziału zysków?

Ppp
2 lat temu
Reply to  jsc

2+2=4 – To nie jest napisane w prawie, tak po prostu jest. Zasady współżycia społecznego chyba by się tu nadały.
Pozdrawiam.

xxx
2 lat temu
Reply to  Ppp

To zostań właścicielem banku (czyt. kup akcje). Urealnij się troszkę.

Admin
2 lat temu
Reply to  xxx

Ten przykład pokazuje, że lepiej mieć akcje banku niż mieć pieniądze w banku:
https://subiektywnieofinansach.pl/wyniki-ing-lepiej-miec-akcje-banku-niz-lokate-w-banku/

Mieszko
2 lat temu

Ciekawe czy w tej sprawie prezes Pitraszkiewicz też będzie zatroskany o równowagę rynkową i sytuację finansową całego rynku podobnie jak ubolewał przy okazji kredytów frankowych, a niedawno Wiboru. Czy teraz jednak zapomni wyrazić swoje oburzenie. Jeśli banki grzmią i grają laurum w temacie procesów frankowych albo pomysłów zamrożenia Wiboru to gdzie są teraz? Przecież one robią dokłądnie to samo. Właśnie zamrażają Wibor na depozytach. Prezes Pietraszkiewicz drżał nad losem bankó tymczasem one generują bardzo przyzwoite zyski i jakoś nie widzę aktualnie zatroskania o społeczną rolę tego sektora.

Admin
2 lat temu
Reply to  Mieszko

Zapytamy prezesa Pietraszkiewicza czy może wyrazić troskę o lokaty WIBOR-owe, czy też jednak nie 🙂

Dociekliwy
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Pan Prezes Pietraszkiewicz wyjaśni Panu Redaktorowi, że praktycznie zerowe oprocentowanie lokat jest w interesie klientów banków, zakład? 😉

Admin
2 lat temu
Reply to  Dociekliwy

Nie zawieram z góry przegranych zakładów 🙂

Wanda
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Proszę zapytać Pana Pietraszkiewicza dlaczego ja nie mogę złożyć swoich oszczędności w NBP na depozyt zgodny ze stopą depozytową 3%. I dlaczego mój bank oferuje mi depozyt na koncie „superoszczędnościowym” z oprocentowaniem 0,05% uwaga od dziś podniesionym do 0,5% (powyżej 20k – jak wiadomo 20k to majątek… ) . I jeszcze proszę zapytać Pana Pietraszkiewicza czy może jeszcze spojrzeć w lustro czy już pozdejmował wszystkie w domu (domach). Dlaczego rząd okrada nas inflacją to rozumiem. Dlaczego podmiot kapitalistyczny okrada nas na kontach oszczędnościowych tego nie rozumiem. A dlaczego śpi nadzór bankowy? Może jakiś protest pod oknami Satyra z NBP? Panie… Czytaj więcej »

Admin
2 lat temu
Reply to  Wanda

Myślę, że częściowo państwo jest odpowiedzialne, bo zlikwidowało niezależny od rządu nadzór bankowy, wprowadziło regulacje (podatek bankowy), które zniechęcają do udzielania kredytów, a więc i do przyjmowania depozytów (i robi wewnętrzną konkurencję sprzedając bankom obligacje), ograniczyło konkurencję poprzez „upaństwowienie” ponad połowy branży bankowej

Ralf
2 lat temu
Reply to  Mieszko

Chyba nie sugerujesz, że kawaler Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski oraz kilku innych odznaczeń państwowych , uczestnik Okrągłego Stołu i zasłużony urzędnik szczebla każdego, postępuje w sposób niemoralny, żeby nie powiedzieć oszukańczy!
To wszystko dla naszego dobra, tylko my nie potrafimy odnaleźć tej głębi, bośmy ludzie prości i głupi, parafrazując innego wielkiego Polaka, Pana Profesora Glapińskiego.

jsc
2 lat temu
Reply to  Ralf

(…)Chyba nie sugerujesz, że kawaler Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski oraz kilku innych odznaczeń państwowych , uczestnik Okrągłego Stołu i zasłużony urzędnik szczebla każdego, postępuje w sposób niemoralny, żeby nie powiedzieć oszukańczy!(…)
KIedyś sam Marszałek Piłsudski odwalał różne akcje… zatem bym się nie zdziwił.

Last edited 2 lat temu by jsc
golem_t
2 lat temu

Wydaje mi się raczej że po prostu bank przewiduje poziom WIBOR-u w maju na poziomie sporo ponad 5%.

Admin
2 lat temu
Reply to  golem_t

Co do tego – nie ma najmniejszych wątpliwości

Hieronim
2 lat temu

Panie Redaktorze, to są przecież regularne jaja, czyż nie? Już nawet nazwa produktu „konto oszczędnościowe z oprocentowaniem uzależnionym od wskaźnika WIBOR” nosi wszelkie znamiona nieuczciwej praktyki rynkowej i powinno skutkować gigantyczną karą dla banku.

Admin
2 lat temu
Reply to  Hieronim

Nie rozumiem takiego postępowania banku, zasady gry powinny być stabilne

Dociekliwy
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Przecież to jest odmiana triku „oprocentowanie kredytu jest ustalane decyzją Zarządu” w czystej formie. Zarząd może wprowadzić „wskaźnik korygujący WIBOR” w dowolnej wysokości i w dowolnym momencie, więc taki produkt jest z definicji nieuczciwy.

Admin
2 lat temu
Reply to  Dociekliwy

To prawda 😉

Wanda
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze to jest gra znaczonymi kartami ze strony banków. Najpierw eksperci twierdzą, że oprocentowania depozytów są niskie z powodu bliskich 0 stóp procentowych. Po czym stopy lecą na ponad 3% a depozyty lewitują gdzieś w okolicach 0,5%. Jednocześnie perfekcyjnie szybko banki podwyższają oprocentowanie kart kredytowych. To jest (jak dla mnie) koniec bankowości. Bank który nie płci odsetek w momencie już wysokich stóp procentowych to – nie bójmy się tego powiedzieć – złodziej. Tu chyba byłaby potrzebna jakaś akcja społeczna. I dziwi mnie tylko, że nie są oburzeni dziennikarze branżowi, że nie padają takie pytania na konferencjach NBP, dlaczego banki… Czytaj więcej »

Admin
2 lat temu
Reply to  Wanda

Zgadzam się, nie jestem tylko pewien czy to jest sprawa dla NBP, myślę, że raczej dla KNF

Wanda
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Może przydałaby się definicja rachunku oszczędnościowego i trzymanie pod tym względem banków za mordy. Cóż można powiedzieć o sytuacji gdy CITI ustawił 0,05% na koncie „superoszczędnościowym”. Nie wiem czy nie jest to sprawa dla NBP nawet przez soft power, jakiś rodzaj siły autorytetu. Nie rozumiem dlaczego Satyr nie może na publicznych a tym bardziej zamkniętych spotkaniach prosić ZBP żeby zmieniło złodziejską politykę. Nie wiem jak może istnieć w rzekomo (wg rządu) praworządnym kraju produkt „superoszczędnościowy” 0,05% czy nawet 0,50% w skali roku. Ciekawe co takie CITI na to, może Panu Redaktorowi odpowiedzą bo klientów mają w nosie.

Admin
2 lat temu
Reply to  Wanda

noooo, ale co tu zmieni definicja?

Wanda
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Gdyby ustawowo zostało zdefiniowane co to jest konto oszczędnościowe i jakie posiada parametry (oprocentowanie)? Jakiś przedział w odniesieniu do stopy depozytowej? Żeby banki nie mogły tworzyć sytuacji w której jest stopa depozytowa w NBP np 5% a konto oszczędnościowe 1%. Zmusić banki w ten sposób ustawowo do podwyższenia oprocentowania?

Sosna
2 lat temu
Reply to  Wanda

Prawne określenie oprocentowania kont oszczędnościowych spowodowałoby zapewne… rezygnację banków z oferowania produktów o tej nazwie. W zamian za to pojawiłyby się „konta zyskowne”, „konta zarabiające”, „konta korzystne”…

Andrzej
2 lat temu
Reply to  Hieronim

Oczywiście, że tak. Jest to wprowadzenie klienta w błąd – bank sprzedaje produkt z oprocentowaniem stałym 0% (intencja), natomiast klientowi opakowuje to w produkt sugerujący oprocentowanie zmienne wg WIBOR.

Radek
2 lat temu

I dlatego właśnie ciułacze łapią krótkoterminowe depozyty, najlepiej na promocji, bo nawet jak masz konto oparte o WIBOR to banki i tak będą oszukiwać.
Potem udawanie, że w Polsce nie można przygotować prawdziwej oferty kredytów hipotecznych ze stałym oprocentowaniem, bo niby Polacy nie chcą zbudować bazy depozytów na długi termin.

Admin
2 lat temu
Reply to  Radek

No właśnie, przecież WIBOR-owe depozyty mogłyby być de facto długoterminową, stabilną bazą depozytową. Tylko żeby tak było, banki muszą przestać łapać ludzi w pułapki

Don Q.
2 lat temu
Reply to  Radek

„I dlatego właśnie ciułacze łapią krótkoterminowe depozyty […] Polacy nie chcą zbudować bazy depozytów na długi termin” — chciałem zauważyć, że komentowany artykuł dotyczy depozytów skrajnie krótkoterminowych , kont oszczędnościowych a vista (wypłata możliwa w każdej chwili). Produkty długoterminowe, o ile ktoś był na tyle rozsądny, by taki zakładać, zamiast wydawać wszystko na narty w Alpach, najlepiej zresztą na kredyt i bez ubezpieczenia medycznego, 4,59%, cechuje właśnie gwarancja pewnych zasad, na przykład wyliczania oprocentowania. Ja na przykład mam sporą część oszczędności w lokatach Meritum Bank (przejętych przez właśnie Alior) o oprocentowaniu 1,1 + WIBOR 6M, po ostatniej aktualizacjo mam 4,59%.… Czytaj więcej »

Admin
2 lat temu
Reply to  Don Q.

OK, ale na takiej samej zasadzie można byłoby zbudą ować depozyt długoterminowy, nie miałbym problemu z położeniem pieniędzy na 10-letnią lokatę, gdyby bank mi zagwarantował na cały ten okres algorytm będący np. mieszanką inflacji i WIBOR-u. Albo WIBOR-u powiększonego o jakiś stały wskaźnik

Don Q.
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

No przecież Meritum Bank, a nawet przez krótki czas po jego przejęciu Alior Bank, oferował takie lokaty. Nie 10-letnie, lepsze: 3-letnie odnawialne (na ściśle ustalonych zasadach, 1,1 + WIBOR6M). Podobnie każdy mógł kupić 10-letnie obligacje skarbowe na 1,5 + CPI. Ale niektórzy wybrali wyjazd na narty, wiadomo, fotki na fejsie do laljkowania, plucie w pysk sąsiadom, którzy nie jeżdżą na narty, ale lokują w depozyty i obligacje dla niektórych są cenniejsze…

Admin
2 lat temu
Reply to  Don Q.

Też prawda, jakieś 35-40% rynku depozytów mają cztery największe banki płacące najmniej. Po co mają płacić więcej, skoro ludzie nie zabierają pieniędzy, gdy te banki płacą mniej?

Radek
2 lat temu
Reply to  Don Q.

Oj, gościu, wyjdź poza swoje „ja” bo przysłania ci rzeczywistość.

Krótko:
– „Ja na przykład mam” – gratuluje, ale to słaby dowód na powszechność zjawiska
– przewaga udziału ilościowego depozytów krótkoterminowych wśród wszystkich:”Poza tym Polacy celują w lokaty miesięczne i kwartale” (źródło: https://subiektywnieofinansach.pl/kredyt-hipoteczny-ze-stalym-oprocentowaniem-dlaczego-w-polsce-nie-ma/ )
– najlepsze konta oszczędnościowe i lokaty to te ze stałym oprocentowaniem (często z niską kwotą maksymalną). Oferty z WIBORem to pojedyncze rodzynki:
żródło:
https://subiektywnieofinansach.pl/ranking-kont-oszczednosciowych-najlepsze-konto-oszczednosciowe-oprocentowanie/
https://subiektywnieofinansach.pl/ranking-lokat/

Don Q.
2 lat temu
Reply to  Radek

„to słaby dowód na powszechność zjawiska” — zjawisko polegające na tym, że patusy nie odkładają pieniędzy, wolą żyć na kredyty, chwilówki i zasiłki, jest bardzo powszechne, przyznaję.
Ale przecież właśnie o tym pisałem, każdy zamiast zaciągać kredyty, pożyczki, zamiast korzystać z zasiłków, dotacji i innych „tarcz”, może odkładać swoje oszczędności, na przykład kupując obligacje skarbowe indeksowane CPI, złoto, waluty, zakładając indeksowane WIBOR lokaty (ja pisałem o tym publicznie już wiele lat temu).
Niektórzy jednak wybierają wyjazd na narty.

Don Q.
2 lat temu
Reply to  Radek

To nie brak długoterminowych produktów jest głównym problemem, na takie pewnie po prostu nie ma popytu, bo w tym kraju nie brak patusów żyjących wg zasady zastaw się a postaw się i nawet, jak się jakiejś kaski dorobią, to zamiast odłożyć poduszkę bezpieczeństwa wolą wyjazd na narty. Nierzadko zresztą bez ubezpieczenia. https://subiektywnieofinansach.pl/upadlosc-konsumencka-sprzed-lat-i-ban-na-kredyt-kto-winien-bik-bank/#comment-112079

Miguel Cervantes
2 lat temu
Reply to  Don Q.

Don Quichote de la Mancha. Tutaj też zaczniesz obrażać wszystkich dookoła?

jjf
2 lat temu

Ten DQ na wszystkich forach sprzedaje frustrację. Wtopił w czasie zawieruchy? Portfel na zjeździe, że trzeba wylądować się na innych? A taki był ładny, amery.. hiszpański..szkoda:)

Don Q.
2 lat temu
Reply to  jjf

„Wtopił w czasie zawieruchy? Portfel na zjeździe” — wręcz przeciwnie, większość portfela to część „bezpieczna”, tzn. zwykłe długoterminowe depozyty indeksowane WIBOR-em i obligacje skarbowe indeksowane CPI, wprawdzie realnie na nich tracę, ale i tak jak na bezpieczne mają się świetnie. Pozostała 1/3 to twarde waluty, złoto i inwestycje giełdowe, ostatnio głównie szerokie ETF. Pisałem o tym już lata temu, nawet tutaj, każdy mógł skorzystać i np. kupić trochę walut albo obligacji na 1,5 + CPI. Ale woleliście wyjazd na narty w Alpach, hehehhe.

No dobra, i tak penie więcej zarabiacie na ciągnięciu z tarcz, dotacji, zasiłków…

Don Q.
2 lat temu
Reply to  Don Q.

Powiedzmy wprost, mam moralne prawo do druzgotania twarzoczaszki każdego śmiecia, który wziął jakąś „trzynastą/czternastą.emeryturę”, „pięćsetpkusy”, „tarcze” — oni nie mają prawa do życia,

Jeśli uznałeś to za groźby karalne\ to czekam na pozew, A właściwie liczę na pozew.

jsc
2 lat temu
Reply to  Don Q.

(…)A właściwie liczę na pozew.(…)
Możesz sobie liczyć… już n-razy nazwałem Dudę uzurpatorem… co jest rzekomo ścigane z urzędu.

Adam - SposóbNaFinanse.pl
2 lat temu

Na szczęście zawsze można bank zmienić i uruchomić sobie konto oszczędnościowe gdzie indziej ;). https://sposobnafinanse.pl/w-jakim-banku-najlepiej-zalozyc-konto-osobiste/

Albo po prostu wejść w lokaty, które potrafią być oprocentowane w najlepszych opcjach nawet w granicach 3-4%. Dla osób, które mają już wiedzę i chęć próbowania swoich sił są jeszcze opcje inwestowania…

Oszczędzać tak czy siak warto, budować sobie finansową poduszkę bezpieczeństwa na trudne czasy. Oszczędzanie nie jest trudne, trzeba tylko podejść do tego z planem, odrobiną motywacji i wytrwałości: https://sposobnafinanse.pl/oszczedzanie-pieniedzy-w-5-krokach/ .

Mieszko
2 lat temu

Tylko tu nie o to chodzi. Banki miały być, lub są jak same twierdzą, bardzo ważnym ogniwem gospodarki, regulatorem rynku, bla bla bla. W dodatku przedstawiciele sektora bardzo często wychodzą z zafrasowaną miną nad losem systemu gospodarczego jeśli coś zabierzemy bankom. Tymczasem sami robią dokładnie na odwrót. Nie przejmują się niczym tylko maksymalizaują zyski bez względu na to co wokół. I ok są prywatnymi firmami, wolno im. Ale w takim razie niech się nie zasłaniają wizjami własnego upadku np w przypadku spraw sądowych o kredyty frankowe, a być może w przyszłości o legalność i rynkowość Wiboru. Są w takim razie… Czytaj więcej »

Admin
2 lat temu
Reply to  Mieszko

O, to słuszna uwaga. Jak chce się być ważnym ogniwem, regulatorem, bla, bla, bla, to nie można zagarniać tylko pod siebie. Bo to tak, jakby policjant na skrzyżowaniu regulował ruchem w taki sposób, że puszcza tylko tych, którzy mu zapłacili myto

jsc
2 lat temu
Reply to  Mieszko

(…)I ok są prywatnymi firmami, wolno im.(…)
Taka prywatna, że nadzór czasami przejmuje ręczne sterowanie nad danymi dziedzinami działalności…

Adam - SposóbNaFinanse.pl
2 lat temu
Reply to  Mieszko

Tyle że jeśli właśnie tym regulatorem nie są, lub są w dość miernej formie, to, tak sądzę, jedną z opcji, która na ten moment nam jeszcze zostaje, jest właśnie zmiana banku na inny, który jest nieco lepszy lub chociaż lepiej udaje, że jest lepszy dla Klientów 😉 . Ale zgadzam się, że takie instytucje powinny mieć nieco bardziej ambitne cele niż tylko zysk. Choć z drugiej strony właśnie obawiam się, że głównie wszystko tylko na ten zysk jest nastawione.

Sosna
2 lat temu

Szanowni moderatorzy, jak długo można tolerować spamera…?

Admin
2 lat temu
Reply to  Sosna

Przyostrzymy

Adam - ten od bloga ;)
2 lat temu
Reply to  Sosna

Naprawdę nie takie było moje założenie, przepraszam, jeśli to zostało źle odebrane. Podpis swój zmieniam, nie mam zamiaru nikogo z Czytelników, ani tym bardziej z Redakcji drażnić! 🙂

Sylwester
2 lat temu

Można sobie pomarzyć o wprowadzeniu przepisów wiążących poziom oprocentowania kredytów z rachunkami lub lokatami, bo to co robią banki, woła o pomstę do nieba.
Chciałbym, by w efekcie ludzie wyprowadzili maksymalnie dużo gotówki, by banki zaczęły mieć z tym problem.

Admin
2 lat temu
Reply to  Sylwester

Gdybyśmy mieli sensowny rynek kapitałowy i elementarną edukację ekonomiczną, to już od dawna z banków odpłynęłaby połowa pieniędzy. A pomysł z powiązaniem oprocentowania kredytów i depozytów – zacny. Zaraz banki zaczną płakać nad zamrożeniem WIBOR-u, ale po stronie depozytowej robią co chcą

T-1000
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Przecież przed pandemią i zerowymi stopami procentowymi w czasie niskiej inflacji ludzie też trzymali oszczędności na swoich rachunkach, a mimo to i tak były na rynku ciekawe lokaty i konta oszczędnościowe. Teraz jest zmowa rynkowa, odpowiednie instytucje państwa już dawno powinny się tym zająć.

Admin
2 lat temu
Reply to  T-1000

Odpowiednie instytucje państwa – wprowadzając regulacje ograniczające konkurencję w branży bankowej oraz niszcząc niezależny od państwa nadzór bankowy – same doprowadziły do sytuacji, w której mamy bankowy oligopol i zero świeżej krwi. Więc oczywiście odpowiednie instytucje państwowe już się tym zajęły i dlatego jest, tak jak jest

T-1000
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Przede wszystkim wina NBP, który zapewnia bankom dostęp do taniutkiego pieniądza.

Admin
2 lat temu
Reply to  T-1000

Którego banki nie potrzebują, bo państwo nie zorganizowało rynku w miarę bezpiecznych instrumentów finansujących gospodarkę i Polak trzyma całą kapustę na depozycie

Ralf
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

NIE! Gdybyśmy mieli stabilny system prawny! Bo póki co, to mamy kraj bezprawia, bez widoków na poprawę. Gdyby banki dostały porządny wp… przy okazji oszustwa z hipotekami opartymi o waluty, to teraz bardziej by ważyły swoje działania. A tak, złotówy skakały do gardeł franciszkanom, przy aplauzie całej (bez)klasy politycznej, że niby ktoś coś za darmo ma dostać, a teraz same dostały wp… przy swoich kredytach i lokatach. Jest taka uniwersalna, nie tylko dla katoli, „Przypowieść o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-16)”. Ona dobrze to obrazuje. Gdyby złotówy współdziałały z franciszkanami, to na pewno by im nie ubyło. No to… Czytaj więcej »

Admin
2 lat temu
Reply to  Ralf

Banki nie mogą dostać wp… za franki, bo rząd przecież aktywnie współdziałał w rozwijaniu tych kredytów. Nawet nadzór bankowy w tym celu rząd PiS rozwalił, żeby nikt nie przeszkadzał w „rozwoju rynku mieszkaniowego”

Wojtek
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Dlatego uważam, że WIBOR powinien być wymieniony na wskaźnik odzwierciedlający rzeczywisty koszt pozyskania finansowania do akcji kredytowej wg struktury i udziału poszczególnych źródeł. Coś jak WACC. Skoro banki nie dokonują transakcji na rynku międzybankowym, tylko pozyskują środki od klientów (depozyty) to kosztem jest średnia oprocentowanie depozytów. Pewnie automatycznie podniosłoby to marże, więc finalne oprocentowanie byłoby na początku takie same ale ograniczyłoby to i usztywniło tę lukę między oprocentowaniem depozytów i kredytów. Inna sprawa, że z początku, kiedy słyszałem o pomyśle zamrożenia WIBOR’u, to pukałem się w czoło. Ale teraz, im dłużej o tym myślę, tym bardziej jestem przekonany, że to… Czytaj więcej »

Sosna
2 lat temu
Reply to  Wojtek

Wolałabym usunąć patologię (czyli np. Twoje rozwiązanie z urealnieniem kosztu pozyskania kapitału), a nie leczyć starą patologię nową patologią…

Tobiasz
2 lat temu

Moim zdaniem to nie niechęć bankowców do płacenia wysokich odsetek stoi za obniżaniem oprocentowania. Bardzo bym z tym poglądem polemizował. Przede wszystkim przy dzisiejszych wytycznych KNF dotyczących udzielania kredytów, absurdalnych cenach mieszkań i rosnących stopach procentowych bank nie chce mieć zamrożonych funduszy na depozytach oszczędnościowych, bo to zwyczajnie się nie opłaca. Po prostu wraz z rosnącym WIBOR-em coraz mniej osób będzie spełniać kryteria formalne do uzyskania kredytu hipotecznego. W konsekwencji bank nie będzie miał zysku z kredytu, który zrekompensowałby konieczność zapłaty wysokich odsetek. Obecna sytuacja jest więc inna niż w poprzednich czasach wysokich stóp procentowych, czyli latach 2007 – 2011,… Czytaj więcej »

Admin
2 lat temu
Reply to  Tobiasz

Ma Pan rację, dlatego państwo powinno wyjść z propozycjami zagospodarowania tych pieniędzy ku chwale gospodarki – te pieniądze powinny pracować na rynku kapitałowym, skoro banki ich nie chcą

Tobiasz
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Można by zachęcać tzw. inne instytucje finansowe i SKOK- i do udziału w rynku rachunków płatniczych (już wtedy nie bankowych), ale raczej od paru lat instytucje te regularnie się zwalcza. Stworzyłaby się wtedy alternatywa dla banków. Aktywizacja państwa to raczej nie za tej władzy, chyba że inwestycja w Państwowy Holding Spożywczy „Tygrys” 😀

Admin
2 lat temu
Reply to  Tobiasz

Oczywiście, należy wzmacniać banki spółdzielcze (na razie się je dorzyna). Co do SKOK-ów to mam mieszane uczucia – w swojej pierwotnej formule miałyby sens

jsc
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie wiem jak z bankami spółdzielczymi, ale SKOK’i okazały się przewałem na miarę mołdawskiego skoku stulecia.

Admin
2 lat temu
Reply to  jsc

To prawda, to jedna z największy afer 30-lecia

Bogdanov
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Trochę takich propozycji jest: IKZE+IKE+PPK to całkiem niezły zestaw.
Problem przede wszystkim taki że ludzie tego nie chcą podobnie jak innych opcji. Wszyscy (prawie): mieszkania na wynajem, albo konto w banku.

Admin
2 lat temu
Reply to  Bogdanov

To prawda, nawet PPK, gdzie rentowność jest „gwarantowana” została spektakularnie olana przez Suwerena

Sosna
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Rentowność „gwarantowana”??? Jestem w PPK od maja ub. r. Jeśli liczyć tylko moją wpłatę i mojego pracodawcy, to jestem 75 zł na minusie. NETTO. Jeśli jeszcze policzyć, że państwo sobie pobrało od tego podatek, to nawet 250 zł nie rekompensuje głębokiej straty.

Admin
2 lat temu
Reply to  Sosna

A może mi Pan przesłać screenshot z jakimś zanonimozowanym rozliczeniem? Bo – szczerze pisząc – nie chce mi się wierzyć w takie straty. Chociaż rynek obligacji zjechał o 10%, więc może… Ale mimo wszystko – musiałby być jakiś solidny krach

Sosna
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Szczegółowe rozliczenia wysłane przed chwilą, proszę sprawdzić, czy nie trafiły do spamu. Koment tu na forum tylko z racji poinformowania o mailu na priv, jak mail dotarł, to proszę koment skasować.

Admin
2 lat temu
Reply to  Sosna

Dzięki!

Sosna
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Informuję, że na chwilę obecną mam w funduszu o 50 zł mniej, niż wpłaty moje i pracodawcy. Koniunktura zeżarła wszystkie rządowe dopłaty z nawiązką.
Wynoszę się z tego bu*delu z 500 złotową stratą (potrącenie dopłat).

Admin
2 lat temu
Reply to  Sosna

A może mi Pan przysłać wyciąg z rachunku? Przy 20% spadku na giełdzie to się nie powinno zdarzyć. Proszę o kopię/skan/zdjęcie na maciej.samcik@subiektywnieofinansach.pl

Radek
2 lat temu
Reply to  Bogdanov

Wymienione opakowania antypodatkowe nie nadają się zbytnio do odkładania pieniędzy w terminie 5-10 lat (chyba że w tym czasie dobijesz do 60stki i możesz wypłacać).
Obligacje skarbowe są już lepsze, ale też mają pewne ograniczenia:
– słabe oprocentowanie w pierwszym roku (strata)
– mniejsza płynność (z konta oszczędnościowego czy lokaty pieniądze można mieć na już).
Stąd poszukiwanie uczciwych ofert w bankach do przechowywania poduszki bezpieczeństwa i wkurzenie na harce tych bankowych łobuzów

Ralf
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Chyba jednak będą bezpieczniejsze w skarpetach i skarbcach komercyjnych, niż u Jaśnie Panującego Naczelnika Banku Centralnego.

Admin
2 lat temu
Reply to  Ralf

W skarpetach to nie wiem, w skarbcach może, ale porządny skarbiec też się ceni, zwłaszcza że najbliższe naprawdę porządne są w Austrii

Beata
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Może lepiej niech państwo już się nie bierze za zagospodarowywanie naszych pieniędzy. Wystarczająco dużo już ich zagospodarowują.

Admin
2 lat temu
Reply to  Beata

Tyż prowda 🙂

Dociekliwy
2 lat temu
Reply to  Tobiasz

> Po prostu wraz z rosnącym WIBOR-em coraz mniej osób będzie spełniać kryteria formalne do uzyskania kredytu hipotecznego.

Ale, na miły Bóg, przecież wraz rosnącym WIBOR bankowe zyski z odsetek od udzielonych już kredytów również rosną w niezłym tempie.

Jan bez Ziemi
2 lat temu

W Nest Banku nie dotyczy to chyba jednak „starych” kont oszczędnosciowych. Mam tam 2 konta dla dzieci „rodzinne oszczędności” i cały czas jest tam Wibor 3M – 0,5pp. Do tego dochodzi premia roczna bez podatku w wysokości uzależnionej iloscią dzieci, coraz mniej korzystna z upływem czasu ale w trzecim roku dajaca jeszcze 2% netto od całości srodków. Czyli łącznie jakieś 5% netto rocznie od całych środków. Ponizej inflacji, fakt, ale na tle innych tego typu produktów to i tak miodzio. Ale te „nowe” konta oszczędnosciowe, zdaje się od tego roku, w tym „rodzinne” już faktycznie z niekorzystnymi, zmienionymi zasadami ;-(

Joanna
2 lat temu
Reply to  Jan bez Ziemi

Nie jestem co prawda szczęśliwą posiadaczką „archiwalnego” konta oszczędnościowego, ale i tak jestem zdania, że ten bank (jako jedyny (???)) uczciwie traktuje swoich klientów. Mam tu na myśli respektowanie warunków umowy jaka została podpisana przez strony. To jest wprost nie do pojęcia, że banki o tak o, jednostronnie, zmieniają warunki umowy/ oprocentowania na kontach!
I szczerze, nie rozumiem tego… Czym się to różni od zmiany oprocentowania kredytu? Chyba tylko naszym przyzwoleniem na takie praktyki…

Jan bez Ziemi
2 lat temu

a wibor 3m rośnie jak na drożdżach, już 4,3%

czytelniczka
2 lat temu

Strach pomyśleć, co to się dzieje. Może mnie pamięć myli, ale chyba jeszcze 2-3 lata temu w bankach można było znaleźć całkiem przyzwoite oprocentowanie kont oszczędnościowych przy stopie referencyjnej NBP wynoszącej np. 1,50% (dane z września 2019: https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/stopy-procentowe-decyzja-rpp-z-wrzesnia-2019-roku/wkmmzrg). Teraz widać mocne zakręcanie kurka, jeśli chodzi o depozyty.

Gość
2 lat temu

Czyli co , oficjalna bankowa lichwa?
Kredyty up, depozyty – najlepiej to płacicie nam za nie.

Zibi
2 lat temu

[CENZURA-red] złodziejski kraj
8 gwiazdek dla PiS

Arek
2 lat temu

Zabrać WSZYSTKIE pieniądze z banków i ulokować w coś innego bezpiecznego. Działka, obligacje. Wiem, że nie ma z tego kokosów, ale jest bezpieczne, poza tym na lokacie też nie dadzą zarobić, a może się otrząsnąć. Nachapali się łatwowiernych kredytobiorców i zarabiają na nich, więc niepotrzebne im nasze pieniądze w oszczędnościach. UCIEKAĆ z banków.

Karol
2 lat temu

Po przejęciu przez pekao IdeiBanku przez pierwszy okres nie było opłat, teraz za prowadzenie konta 30zl, za przelew 1zł, za wyciąg 10zl etc…. czyli nastepuje skubanie. Konto firmowe nie polecam pekao

Racjonalny
2 lat temu

Najlepsza jest Toyota Bank – co z tego ze indeksują WIBOR3M jak za wypłatę srodkowmpobieraja 30 zl opłaty,a tabele % zmieniają raz na 3 mce…

AdamS
2 lat temu

Ja tylko przypomnę że nie jaki Lech W wisi nam jeszcze 100 mln plus odsetki

MinistrantTadeusza
2 lat temu

Banki to legalna lichwa i tyle

Grześ
2 lat temu

Toyota znów kombinuje z IKO – drugi raz w ciągu ostatnich trzech miesięcy podwyższa marżę oprocentowania. Teraz dla środków powyżej 100 tys. jest Wibor 3M z przedostatniego dnia ostatniego kwartału MINUS 3 pp. A było 2 pp. Żeby tylko Kowalski zbyt dużo nie zarobił…

Adampio
2 lat temu

Swój taniec wypowiedzeń umów rozpoczął NEST Obniżka ustalonego przed 7 laty oprocentowania bo „w okresie od 20 czerwca 2022 roku do 26 lipca 2022 roku rentowność dwuletnich stałokuponowych obligacji skarbowych emitowanych przez Skarb Państwa obniżyła się o 1,5 pkt. proc. oraz stopy procentowe ogłaszane przez NBP wzrosły o 0,5 pkt. proc” a teraz uwaga!!! 20 czerwca była lokalna górka, a 26 lipca lokalny dołek notowań rentowności 2latek stałokuponowych druga uwaga Regulamin tego konta mówi także o zmianach któregokolwiek ze wskaźników inflacji czyli tego w oszukańczym wyliczeniu nie uwzględnili. Regulamin mówi także o podwyżkach których oczywiście nie było ale tu bank… Czytaj więcej »

Adampi
1 rok temu
Reply to  Adampio

Chyba było tu więcej postów.
Zniknęły.
Ale nie znikło podejscie do klienta na koniec 2023 w Nest Banku.
W zawartych przed laty umowach znowu powiększają bezprawnie swoją marże. Tym razem nawet informacji nie wysyłają o zmienionych warunkach, które weszły wg nich w życie 13 listopada 2023

Admin
1 rok temu
Reply to  Adampi

Ojojoj, a dlaczego bezprawnie? W umowach nie ma możliwości zmiany marży w trakcie trwania umowy, a mimo to podwyższają? Wierzyć mi się w to nie chce

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu