Bitcoin znów kosztuje ponad 50 000 dolarów. To efekty dopuszczenia ETF-ów kupujących bitcoiny. Przy jakiej cenie bańka pęknie? Niektórzy próbują to… wyliczyć

Bitcoin znów kosztuje ponad 50 000 dolarów. To efekty dopuszczenia ETF-ów kupujących bitcoiny. Przy jakiej cenie bańka pęknie? Niektórzy próbują to… wyliczyć

Tak jak spodziewało się wielu analityków, dopuszczenie do notowań na amerykańskiej giełdzie dziewięciu ETF-ów śledzących bezpośrednio cenę bitcoina spowodowało kolejną bańkę spekulacyjną na rynku popularnej kryptowaluty. Konsekwencje tej bańki zależą od tego, jak duże pieniądze popłyną do ETF-ów i jak wysoko wywindują cenę bitcoina

Cena bitcoina w ostatnim tygodniu po raz pierwszy od ponad dwóch lat przebiła psychologiczną granicę 50 000 dolarów. A co ważniejsze – się ponad nią utrzymała. W ciągu nieco ponad roku wartość bitcoina się potroiła. Jeszcze pod koniec 2022 r., po serii skandali (upadek stablecoina Terra USD, krach giełdy FTX, upadek funduszu hedgingowego Three Arrows Capital, zniszczenie firmy Celsius Network) bitcoin spadł do 17 000 dolarów.

Zobacz również:

Obecna cena to jeszcze nie jest rekord, bo w grudniu 2021 r. bitcoin był notowany po 69 000 dolarów. Mimo wszystko jednak niewiele było momentów w jego historii, gdy kosztował więcej niż dziś (raptem kilka miesięcy w 2020 r. i kilka w 2021 r.). Bitcoin i inne kryptowaluty to popularny obiekt spekulacji, więc takie hossy przyciągają „gorący” kapitał i powodują, że zarówno wzrosty, jak i spadki na tym rynku są bardzo gwałtowne. Gdy wybuchły kryptowalutowe skandale, przez rok bitcoin został przeceniony na giełdach o 75%.

Hossa bitcoina na resorach? Bo są ETF-y

Tym razem nie można wykluczyć, że hossa będzie na resorach, bo jednym z motorów napędowych jest napływ pieniędzy z zewnątrz ekosystemu kryptowalutowego. Miesiąc temu do obrotu na giełdzie amerykańskiej trafiły ETF-y, których przedmiotem są bezpośrednie inwestycje w bitcoiny. Otworzył się więc prosty regulowany przez nadzór i niewymagający żadnej wiedzy o kryptowalutach sposób na to, by w nie inwestować.

Dziewięć amerykańskich funduszy ETF, które zadebiutowały 11 stycznia, zebrało do tej pory 8 mld dolarów. Jednak duża część tych pieniędzy to nie nowy kapitał, lecz pieniądze, które przepłynęły z funduszu inwestycyjnego Grayscale Bitcoin Trust, a ten inwestuje w bitcoinowe aktywa, choć teraz stał się mniej atrakcyjny (bo jest droższy w zarządzaniu niż ETF-y i nie odzwierciedla tak dokładnie notowań bitcoina).

Czytaj więcej o tym: Epokowa chwila dla rozwoju kryptowalut czy wielki błąd? Amerykański nadzór zatwierdził ETF-y inwestujące w bitcoiny. Jak to zmieni rynek?

Z funduszu Grayscale odpłynęło w ciągu miesiąca 6 mld dolarów i można przypuszczać, że to głównie te pieniądze zasiliły bitcoinowe ETF-y. To właśnie wyprzedaż bitcoinów przez Greyscale, spowodowany przez wycofywanie się jego klientów z inwestycji, sprawił, iż cena bitcoina po wprowadzeniu do obrotu ETF-ów zaczęła spadać. Ale jak tylko odpływ pieniędzy z Grayscale się uspokoił, to kontrolę nad rynkiem bitcoina przejęły ETF-y i napływ pieniędzy do nich.

Ceny kryptowalut – w tym bitcoina – pchają w górę też inne czynniki. Przede wszystkim są to świetne nastroje na rynkach kapitałowych. Inwestorzy nie spodziewają się już globalnej recesji, nie boją się napięć geopolitycznych i wojen, obstawiają spadek inflacji i stóp procentowych. Same dobre rzeczy, rośnie więc apetyt na ryzyko, na którym korzystają akcje i bardziej ryzykowne aktywa.

Cena bitcoina - trzy lata
Cena bitcoina – trzy lata

Popyt spekulacyjny na bitcoina wzmacnia też tzw. halving, który nastąpi w kwietniu. To zmniejszenie o połowę nagrody za tworzenie nowych bitcoinów (powstają z wykorzystania mocy obliczeniowych komputerów). Aby utrzymać rentowność tworzenia nowych bitcoinów, po halvingu konieczny jest wzrost ich ceny lub podwyższenie opłat za transakcje. To przeważnie spekulacyjnie pchało ceny kryptowaluty w górę przed każdym halvingiem, który następował mniej więcej co cztery lata.

Wzrost ceny bitcoina w ostatnich miesiącach jest spektakularny, ale wcześniej równie drastyczny był jej spadek. To sprawia, że patrząc na stopy zwrotu z inwestycji w najpopularniejszą kryptowalutę w ostatnich trzech latach trudno się zachwycać. Ceny akcji wzrosły bardziej i to przy mniejszej wahliwości.

Indeksy amerykańskich akcji i bitcoin (na żółto)
Indeksy amerykańskich akcji i bitcoin (na żółto)

Inna sprawa, że być może „zabawa” spekulacyjna dotycząca bitcoina dopiero się rozkręca. Im wyższe ceny, tym większe zainteresowanie. A tym razem inwestorzy – przynajmniej ci w USA – mają już proste narzędzia do lokowania pieniędzy w bitcoiny. Jest to inwestycja mniej hermetyczna, więc w dobrych czasach do bitcoinów może płynąć więcej kasy, niż to drzewiej bywało w czasie poprzednich bitcoinowych baniek.

Ile bitcoina kupią ETF-y dla swoich klientów?

Według Bloomberg Intelligence do funduszy ETF inwestujących w bitcoina wpłynął ostatnio miliard dolarów jednego dnia. Z kolei z analizy opublikowanej w Coindesk wynika, że dziś bitcoinowe ETF-y mają już „na bilansie” 192 000 bitcoinów, które kupiły na rzecz klientów wpłacających do nich pieniądze. To więcej niż ma firma MicroStrategy (jeden z największych publicznie notowanych posiadaczy bitcoinów, który wykazał 190 000 bitcoinów na koniec stycznia). Z kolei fundusz Grayscale jeszcze miesiąc temu miał 630 000 bitcoinów, a dziś jest to ok. 470 000 bitcoinów.

Docelowa „emisja” bitcoinów wynosi 21 mln sztuk, a w rękach emitentów ETF-ów – w tym gigantów zarządzania aktywami BlackRock, Fidelity i VanEck – wspólnie z Grayscale i MicroStrategy, jest 4% wszystkich stworzonych do tej pory bitcoinów. Niektórzy analitycy uważają, że bitcoinowe ETF-y doprowadzą do decentralizacji posiadania bitcoinów i zwiększą płynność tego rynku, zmniejszając wahliwość. Ale nie jest to wcale takie pewne.

Według Grayscale 75% posiadaczy bitcoinów ma mniej niż 0,01 BTC, zaś 2,3% wszystkich posiadaczy bitcoinów ma więcej niż 1 BTC. Z ostatnio publikowanych danych wynika, że mniej więcej 9 mln bitcoinów (40% wszystkich) da się przypisać konkretnym posiadaczom, a ponad 3 mln bitcoinów (14% wszystkich) jest zaginionych, bo nieaktywnych przez co najmniej 10 lat. W tym bitcoiny niżej podpisanego, który 10 lat temu je testował i nie wie, gdzie jest telefon z portfelem.

Najwięksi możliwi do identyfikacji posiadacze bitcoinów
Najwięksi możliwi do identyfikacji posiadacze bitcoinów

Wśród analityków toczy się gorący spór o to, do jakiego poziomu hossa wyniesie notowania bitcoina. To o tyle istotne pytanie, że jednocześnie daje pogląd na skalę kolejnego załamania na tym rynku, które na pewno nastąpi. Bitcoin (jak każda inna kryptowaluta) nie posiada wartości wewnętrznej, nie generuje przychodów, nie wypłaca dywidendy, jego wartość zależy wyłącznie od mody. Im więcej nowych, niedoświadczonych inwestorów wejdzie na rynek za pośrednictwem ETF-ów, tym wyżej pójdzie cena bitcoina oraz tym boleśniejszy będzie upadek (i tym większej liczby osób dotknie).

Kiedy bańka pęknie? Jak kapitalizacja się „zrealizuje”

Firma CryptoQuant, która zajmuje się dostarczaniem i analizą danych z rynku krypto, policzyła ostatnio, że cena bitcoina może osiągnąć docelowo 112 000 dolarów, jeśli utrzyma się obecny napływ pieniędzy do bitcoinowych ETF-ów. W przypadku zakończenia hype’u ETF-owego na bitcoina docelowa wartość w tej fali hossy jest przez CryptoQuanszacowana na 55 000 dolarów za bitcoina. Spory rozrzut, nie? Już sam ten fakt świadczy o tym, jak dziwaczny to jest rynek.

Jak oni to wyliczyli? Wycenianie czegoś, co nie generuje przychodów, jest dość kontrowersyjne. CryptoQuant zastosował metodę, która polega na porównaniu wartości rynku bitcoina (rozumianej jako liczby wszystkich bitcoinów pomnożonej przez cenę rynkową) z wartością rynkową „zrealizowaną”. Ta ostatnia obrazuje wartość wszystkich „przesuniętych” ostatnio bitcoinów pomnożoną przez cenę tego ostatniego „przesunięcia”.

Jeśli więc duża liczba inwestorów kupi bitcoiny po wyższej cenie, a potem sprzeda je po niższej, to wartość rynkowa „zrealizowana” spada. Jeśli inwestorzy kupią coiny w dole bessy i sprzedadzą na górce hossy, to wartość rynkowa „zrealizowana” rośnie. Liczbę, która w ten sposób powstaje, porównuje się z klasycznie rozumianą wartością rynkową. Im ta relacja jest wyższa, tym posiadacze bitcoina mają większy zysk do zrealizowania. I tym większe jest ryzyko spadków cen.

Poniżej na wykresie firma Glassnode narysowała historyczną relację między wartością rynkową a wartością „zrealizowaną”. Na czarno wartość „zrealizowana”, a ta jaśniejsza linia to realna wartość rynku. Zielone obszary to hossa, a czerwone – bessa. Skala jest logarytmiczna, więc – wbrew pozorom – w czasie hossy różnica w wartości dwóch linii jest nawet dwukrotna.

Wartość rynkowa kontra zrealizowana wartość rynkowa bitcoina
Wartość rynkowa kontra zrealizowana wartość rynkowa bitcoina

Według CryptoQuant dołki wyceny bitcoina występują przy relacji 0,75 (czyli gdy wartość rynkowa klasyczna jest wyższa od „zrealizowanej”), a górki koniunktury przeważnie są przy wartości wskaźnika w granicach 2-4. Obecna wartość rynkowa „zrealizowana” według analityków wynosi 450 mld dolarów.

Z kolei kapitalizacja całego rynku bitcoina zbliża się do biliona dolarów (zatem wskaźnik jest na poziomie 2,2). Dla porównania: wartość rynkowa akcji największych spółek giełdowych świata – Microsoftu i Apple – krąży wokół trzech bilionów dolarów. To oznacza, że wszystkie bitcoiny świata są warte trzy razy mniej niż jedna duża spółka giełdowa.

CryptoQuant szacuje, że przez rok z ETF-ów napłynie na rynek bitcoina 76 mld dolarów (6 mld dolarów miesięcznie, gdy w pierwszym miesiącu po uruchomieniu ETF-ów napłynęło 8 mld dolarów, choć większość była przepływem z funduszu Greyscale). To miałoby popchnąć „zrealizowaną” wartość rynkową do poziomu 530-560 mld dolarów. Szczyt bańki mógłby więc przypaść przy cenie bitcoina dwukrotnie wyższej niż obecna.

Kryptowaluty, czyli gra losowa?

To oczywiście tylko „zabawy” analityków, którzy próbują wycenić coś, czego wyceniać się w zasadzie nie da. I czego wartość zależy po pierwsze od mody, a po drugie od globalnego apetytu na ryzyko. Każdy odwrót inwestorów z rynku akcji będzie oznaczał załamanie ceny bitcoina i innych kryptowalut. A wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów.

Cała nadzieja w tym, że rynek bitcoina – nawet gdyby urósł i wzbogacił się o nowych inwestorów z rynku ETF-owego – nie uzyska takich gabarytów, by w przypadku pęknięcia bańki i paniki (która prędzej czy później nastąpi) mógł przenieść krach na tradycyjne aktywa (tak jak np. upadek Lehman Brothers, banku inwestycyjnego emitującego papiery wartościowe oparte na kredytach hipotecznych i sprzedającego je na cały świat).

Sprawdź też ten fundusz: Inwestowanie w branże przyszłości. Półprzewodniki, biotechnologia, sztuczna inteligencja. Oni przekonują, że potrafią wybrać perełki. Jak to robią?

Przeczytaj też to: Kochanie, nasza lodówka znowu wykopała bitcoin! (krypto-jacking)

Zobacz też: Wraca kryptowalutowe szaleństwo. Wycena bitcoina w rok się potroiła, jest w dziesiątce najcenniejszych aktywów świata. Koniec wielkich skandali, ale co dalej?

————

GDZIE DOSTANIESZ NAJLEPSZY PROCENT? 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także kont osobistych, rachunków firmowych i kart kredytowych. Wszystkie tabele znajdziesz w zakładce „Rankingi” na stronie głównej www.subiektywnieofinansach.pl.

>>> NAJLEPSZE DEPOZYTY TERMINOWE

>>> NAJLEPSZE KONTA OSZCZĘDNOŚCIOWE

>>> NAJLEPSZE KONTA OSOBISTE

————

ROZSĄDNE INWESTOWANIE? MACIEJ SAMCIK POLECA:

>>> Prosto i tanio inwestuję oszczędności na emeryturę w funduszach TFI UNIQA. W ramach programu „Tanie oszczędzanie” można kupić fundusze inwestujące na całym świecie bez opłat dystrybucyjnych. Opłata za zarządzanie wynosi – dla niektórych funduszy w ramach „Taniego oszczędzania” – 0,5% w skali roku. Żeby założyć konto „Tanie oszczędzanie” i zacząć inwestować pieniądze przez internet, kliknij ten link.

>>> Portfel globalnych inwestycji buduję razem z XTB, by mieć wszystko w jednym miejscu. Podobnie jak wielu innych inwestorów – używam i polecam aplikację do inwestowania XTB, gdzie nie płacisz prowizji za inwestowanie w ETF-y z całego świata (aż do wartości 100 000 euro obrotu miesięcznie), a masz możliwość budowania portfela z różnych aktywów. Gdybyś chciał korzystać z kontraktów CFD, czyli zawierających dźwignię finansową, to pamiętaj, że ryzykujesz całością kapitału i że większość inwestorów indywidualnych osiąga na takich inwestycjach straty. Przemyśl to dobrze.

>>> Usługi doradztwa inwestycyjnego wypróbowałem m.in. w BNP PARIBAS. To bank mający dostęp do ekspertyzy analityków i doradców inwestycyjnych z całego świata oferuje doradztwo inwestycyjne i rekomendacje wystawiane przez uprawnionych do ich wydawania, licencjonowanych ekspertów. Doradztwo inwestycyjne w tym banku jest dostępne już dla osób dysponujących kwotą 100 000 zł. Z kolei ALIOR BANK polecam do inwestowania w obligacje komercyjne.

>>> Sztabki złota kupuję wygodnie „po kawałku” na GOLDSAVER.PL. W tym sklepie internetowym (należącym do renomowanego sprzedawcy złota, firmy Goldenmark) każdy może kupić sztabkę złota we własnym tempie i bez zobowiązań. Kliknij ten link, załóż konto, a otrzymasz bonus w wysokości 100 zł. Możesz także wpisać kod „SoF” w formularzu rejestracji. Subiektywna recenzja tego rozwiązania jest tutaj.

WAŻNY DISCLAIMER: Pamiętaj, to nie są porady inwestycyjne, ani tym bardziej rekomendacje. Jestem tylko blogerem i dziennikarzem, nie mam licencji doradcy inwestycyjnego i nie mogę wydawać rekomendacji. Dzielę się po prostu swoim doświadczeniem i tylko tak to traktujcie. Twoje pieniądze to Twoje decyzje, a ja – o czym się już wielokrotnie przekonałem – nie jestem nieomylny, mimo ponad 20-letniego doświadczenia w inwestowaniu własnych pieniędzy. Weź to, proszę, pod uwagę, czytając ten i inne teksty o inwestowaniu.

————

zdjęcie tytułowe: Pixabay

Subscribe
Powiadom o
47 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Grzegorz
9 miesięcy temu

Tak na marginesie, to Bitcoin w 2020 nie przekroczył ceny 30000 dolarów. Dopiero w 2021 roku przez kilka miesięcy był droższy niż obecnie.

Jurek
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

No, ale jeżeli jest ograniczona liczba, to teoretycznie cena powinna tylko rosnąć. Skoro ludzie potrafili zapłacić za wirtualny kawałek Dody to mogą kupować też BTC. Wiele rzeczy ma wartość nie wynikającą z rzeczywistej przydatności, tylko sztucznie generowanej ceny jak np diamenty, czyli kawałek węgla.

Jurek
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Dobre pytanie, bo Doda nie robi się młodsza…

Tomasz
9 miesięcy temu
Reply to  Jurek

„Wiele rzeczy ma wartość nie wynikającą z rzeczywistej przydatności, tylko sztucznie generowanej ceny jak np diamenty, czyli kawałek węgla”

… albo kawałek złota 🙂

RadioBitcoinDyor
9 miesięcy temu
Reply to  Jurek

Chlopie to apropovwartosci zacytuje tobie Szefa BlackRock : Bitcoin to przyszlosc swiatowego systems finansowego
Polecam poczytac co to jest blockchain

Millo
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Blockcahin, został stworzony do celów finansowych, a jego emanacją jest własnie BTC. Innymi słowy bez założeń towarzyszących zamiarowi powstania BTC nie bylobym blockchaina. Oddzielanie BTC od Bloccheina. To jak próba rozwiązania dylematu co było pierwsze jajko czy kura i co jest bardziej użyteczne. Parafrazując S. Ammousa Standardzie Bitcoina, Blockchain i BTC są w pełni komplementarne.

Jacuś
9 miesięcy temu

Bitcoin to fenomenalne zjawisko w ekonomii. Pochłaniacz wolnych miliardów dolarów. Nowa waluta czy kąkuterowy pieniądz i słupek w excelu. Przyszłość waluty poza systemem, ale czy to możliwe przy wahaniach po 50% rocznie? Zawali sie sie jak domek z kart, ale czy to możliwe jeśli weszli w niego wszyscy? Od studentów po grubasów? I nikomu nie zależy by całkiem sie to rozsypało. Do tego ulubiona platforma do lewych transferów kasy.
Ja generalnie odkąd dostał swój kurs na głównej stooq traktuje go poważnie 🙂

Jerzy
9 miesięcy temu

btc to współczesne złoto, które utrzymywać będzie wartość majątku ponieważ inflacja spowodowana przez ciągły dodruk pieniądza zjada oszczędności

Adam
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Ojcze Redaktorze! Najwyższy czas przybliżyć sobie , czym BTC różni się od reszty Crypto i dlaczego matematyka i kryptografia jest lepsza niż pieniądz fiducjarny. Witamy w Nowym Millenium !

Jerzyk
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Ludzie uwierzyli w wartosc metalu zwanego złotem i używali go jako środka płatności na całym świecie przez tysiące lat (bez konieczności istnienia banku centralnego i innych pasożytniczych organizacji), pieniądz drukowany bez oparcia w złocie to produkt ostatnich stu lat i przyczyna cyklicznych kryzysów ekonomicznych, porzucenie go na rzecz wspólnej ogólnoświatowej waluty jaką jest BTC, w pełni autonomicznej, nie kontrolowanej przez nikogo, a co najważniejsze pozbawionego możliwości dodruku ułatwi życie ludziom na całym świecie.

Jeremi
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

niedemokratycznie państwa zapewne nie pozwolą swoim obywatelom korzystać z BTC, ale te państwa które cenią demokrację zezwolą na to,

już teraz USA dało przykład światu akceptując ETFy oparte o BTC, a tym samym legalizując i zrównując bitcoina ze złotem

coraz więcej banków dodaje możliwość zakupu, przechowywania i płatności bitcoinem np xapobank.pl

to tylko kwestia czasu, kiedy będziemy mieli równoległą walutę, używaną na całym świecie

Paweł Jarczyk
9 miesięcy temu

Ja tam lubię bawić się w crypto… 5% oszczędności miksuje różne crypto… Zyski nie zachwycają, ale na czysto ciut jest wyżej niż inflacja

Artur
9 miesięcy temu

Niestety ale nie ma pan absolutnie pojecia o Bitcoinie. Widac ze nie poswiecil pan nigdy czasu na przestudiowanie tego zjawiska holistycznie. Bitcoin przejmie role waluty rezerwowej swiata w przeciagu nastepnych 10-20 lat. Mysle ze parytet dolara do satoshiego to kwestia kilku dekad. Jest to tak przelomowe odkrycie jak druk, czy internet. Ludzie poprostu nie rozumieja, a pisza cale artykuly uzywajac stwierdzen typu „gra losowa”. Tu nie ma zadnej losowosci drogi Panie. Jeden paradygmat odchodzi do lamusa (pieniadza fiducjarnego) a na naszych oczach monetyzuje sie nowy. Pisanie o „modzie” to jest niesamowite nieporozumienie. Chcialbym tez zauwazyc ze Bitcoin przestal byc aktywem… Czytaj więcej »

Adam
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Bitcoin chodzi sam Redaktorze. Im szybciej się Rodacy do tego przekonają tym lepiej dla nich

Adam
9 miesięcy temu
Reply to  Artur

sama prawda

Grzegorz
9 miesięcy temu
Reply to  Artur

Jestem ciekaw argumentów zwolenników krypto, jakimi argumentuje się to, o czym piszesz? Osobiście nie widzę powodów, żeby stał się walutą rezerwową, za BTC nie stoi najsilniejsza armia świata. Dyskusyjne jest też to, że BTC nie jest ryzykowny, skoro jego wartość waha się o kilkadziesiąt procent rocznie i nie ma poparcia w żadnej „realnej” wartości, typu materiał, know how, produkowane dobra itp. Ale chętnie przeczytam argumenty za kryptowalutami, piszę to bez żadnej złośliwości.

Artur
9 miesięcy temu
Reply to  Grzegorz

Bitcoin to nie Krypto. Dwa zupelnie rozne zjawiska. Za zlotem nie stala tez zadna armia, a bylo waluta handlu miedzynarodowego kilka tysiecy lat. Waha sie, poniewaz jest w procesie monetyzacji. Z czasem bedzie to malec, zreszta jak to dobrze policzysz to juz zauwazysz. Bitcoin ma wartosc, poniewaz pozwala przeslac wartosc na ogromne odleglosci bezkosztowo. I UWAGA! Pozwala Ci tez przeslac wartosc nad duze odleglosci CZASU bez straty. Wartoscia jest takze bezpieczenstwo sieci. Zeby Bitcoina zrozumiec trzeba najpierw odrzucic EGO, i otworzyc sie na nowa idee ktora nie ma zadnej analogii w przeszlosci. To pierwszy krok, ktory byc moze zrobiles, sadzac… Czytaj więcej »

Radek
9 miesięcy temu
Reply to  Artur

Bitcoin jest walutą nawet nie rezerwową tylko podstawową określonych środowisk, które potrzebują takiej waluty aby używać jej do swoich rozliczeń, po to został stworzony i świetnie sobie w tej roli radzi. W tym sensie stoją za nim realne wartości i aktywa. Jego wycena zależy również od tego, ilu inwestorów spoza ww. środowisk uwierzy w jego legendę jako waluty rezerwowej świata i tu jest pole do spekulacji zgodnie z ogólnie obowiązującymi regułami.

Jerzyk
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

@Maciej Samcik:
te środowiska to wszyscy ludzie, którzy nie zgadzają się na bycie okradanym z oszczędności przez rządy które nieustannie drukują pieniądz papierowy i nakręcają inflacje. Przestawienie się obywateli z pieniądza drukowanego przez polityków na system walutowy oparty na BTC jest rozwiązaniem, korzystnym dla wszystkich obywateli świata.

Andrzej
9 miesięcy temu

Panie Maćku, Dzięki za bardzo interesujący artykuł ! Jak zawsze wnikliwy. Zwykle opisując świat krypto w swoich artykułach, tak i dzisiaj, pisze Pan tak: „Bitcoin (jak każda inna kryptowaluta) nie posiada wartości wewnętrznej, nie generuje przychodów, nie wypłaca dywidendy, jego wartość zależy wyłącznie od mody. ” A to nie zawsze jest prawda (choć przy BTC ma Pan oczywiście rację). 7 listopada 2021 pisał Pan na SoF o polskim Dark Pool One Tomasza Piwońskiego. To platforma DeFi. Obecnie nazywa się BrightPool.Finance. Dosłownie za moment rusza (końcówka Q3 2024). Trwają ostanie testy, audyty i airdropy (na Zealy). Tam będą dwa tokeny –… Czytaj więcej »

Andrzej
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Mała korekta – Projekt BrightPool.Finance startuje nie w końcówce Q3, jak napisałem, ale w końcówce Q1 2024

Bartek
9 miesięcy temu

Czy ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego osoby sugerujące zastąpienie amerykańskiego dolara bitcoinem jako waluty rezerwowej/rozliczeniowej w światowym handlu wciąż przeliczają jego wartość do dolara, czyli wartość BTC rośnie dla nich tylko względem dolara? Czy mogę kupić np. Dom, działkę lub przedsiębiorstwo za BTC? Dodam, że od czas ustalenia ceny, do faktycznego przejęcia działki lub przedsiębiorstwa może minąć nawet kilka miesięcy tak jak to bywa w rzeczywistości kupując coś za złotówki, euro czy dolary. Jeżeli prawnie by to było możliwe czy sprzedałbyś lub kupił ode mnie coś za np. 5 BTC, ale akt własności i możliwość przejęcia (i oczywiście zapłata) będzie… Czytaj więcej »

Kirnin
9 miesięcy temu
Reply to  Bartek

To tylko kwestia kapitalizacji. Hipotetycznie gdyby miał zostać waluta rezerwowa jego kapitalizacja musiałaby ogromnie wzrosnąć żeby mógł być ta waluta rezerwowa (pamietam ze chyba mln dolarów za sztukę). Dalej nie trzeba tłumaczyć, bo wahań kursu by nie było już od dawna.

Po 2 to tez tylko kwestia mentalności. Zapewne są już dziś ludzie którzy uważają ze 1 btc to 1 btc a nie 50 tys dolarów.

max
9 miesięcy temu

Tyle było zastanawiania się, jak ochronić majątek w razie wybuchu wojny. Fintechy, konta w zagranicznych bankach, złoto. Wszystko jest ok, ale bardzo dobrym sposobem dywersyfikacji jest właśnie bitcoin. Węzły sieci są rozsiane po całym świecie, więc nie ma obawy, że zniszczone zostaną centra danych. Dostęp do pieniędzy mamy wszędzie, nikt nie może nam ich też skonfiskować, czy zablokować. Z przewiezieniem przez granicę nie ma problemu, bo wystarczy kartka papieru, albo zapamiętać 12 lub 24 słowa. Problemem może być zmienność, ale w przypadku wojny w Europie waluty takie jak złoty i euro i tak pójdą gwałtownie w dół. Mnóstwo osób tu… Czytaj więcej »

max
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Tak, ale stablecoiny, takie jak tether, można zablokować komuś w portfelu. Tak jest zapisane w smart kontrakcie. Bitcoina zablokować nie można, więc jest pewniejszy. Poza tym bitcoin to też sposób na większą dywersyfikację.

Tomasz
9 miesięcy temu

Panie Macieju, proszę wykonać porównanie Bitcoina analogicznie jak wykonał Pan porównanie na złocie vs nieruchomości.

Polecam. Będzie Pan zaskoczony wynikami 🙂
https://subiektywnieofinansach.pl/zloto-czy-nieruchomosci/

RadioBitcoinDyor
9 miesięcy temu

Ten komentarz przypomina mi wypowiedz chłopaka który zdawał na prawo Jazdy i niby był obkuty w temacie ….jednak brak mu było praktyki , brak podstaw sztuki jazdy oraz co najważniejsze chęci poznania ww… Słowem d n o. Akcje poszły w górę. Śmiech na sali kiedy Bitcoin wzrósł o 333 % a rynek akcji to podloga o zlocie nie wspomne …1% zweotu w ciagu dekady …pomijam jut to ze halving jest dokladnie co do godziny co 4 Lata a Bitcoin nie spadl tak na prawde NIGDY jak inne Akcje o 80%…od 13 lat Bitcoin Spada tylko lokalnie I jest to jedyne… Czytaj więcej »

Krystian
9 miesięcy temu

Jaka bańka? Przecież Bitcoinowi brakuje sporo do najwyższego poziomu 69 000 dolarów, a od tamtych czasów mieliśmy sporą inflację. No i też poprzednie wzrosty niższe niż poprzednie, więc to raczej była zwykła hossa. O bańce to będzie można mówić raczej przy 500 000, a nie przy 50 000, a i to tylko przy założeniu, ze osiągnęlibyśmy to 500 000 za rok-dwa, a nie np. za 10. Za 10 lat gdyby Bitcoin był wart „tylko” 500 000 dolarów, to ja bym uznał, że zrealizował się umiarkowanie pesymistyczny scenariusz, zakładając, że Bitcoin to taki Nasdaq na sterydach z większą zmiennością.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu