11 października 2021

Prąd drożeje? Pan Piotr całkiem odciął się od sieci energetycznej i nie zapłaci ani grosza rachunku. Ma swój prąd i magazyn. Sąsiad i urzędnicy mają mu jednak za złe

Prąd drożeje? Pan Piotr całkiem odciął się od sieci energetycznej i nie zapłaci ani grosza rachunku. Ma swój prąd i magazyn. Sąsiad i urzędnicy mają mu jednak za złe

Prąd drożeje? Niech drożeje! Pan Piotr jest fanem fotowoltaiki. Zbudował więc dom samowystarczalny energetycznie, tzw. 0ff-grid. Odciął się od sieci energetycznej i nie zapłaci ani grosza rachunku za prąd. Kompletnie go nie obchodzą ceny energii narzucane przez firmy energetyczne i Urząd Regulacji Energetyki. Tylko sąsiad i urzędnicy nie dają mu spokojnie spać. Dlaczego nie podoba im się off-grid?

Właścicielom fotowoltaiki możemy tylko zazdrościć. Oni mogą gwizdać na zapowiadane przez rząd podwyżki cen prądu. Dzięki państwowym dotacjom postawili sobie panele i mają przez następne 15 lat prąd prawie za darmo. W sumie takich szczęściarzy jest już ok. 700 000. Reszta z 15 mln odbiorców indywidualnych musi płacić i zgrzytać zębami. Ale hossa w fotowoltaice też może mieć się ku końcowi. Rząd już okroił o 2000 zł dopłaty, a zapowiada kolejne cięcia.

Zobacz również:

Co robić? Jak się ratować? Wiele osób marzy, żeby pokazać gest Kozakiewicza firmom energetycznym i odłączyć się od sieci. Pomóc mają w tym przydomowe magazyny energii. Ale czy to możliwe? Czy to się opłaci? I co na to… sąsiedzi? Porozmawiałem na ten temat z Piotrem Sejfriedem, który pod Częstochową ma ponad 100-metrowy dom… nie podłączony do prądu z zewnątrz!

Ireneusz Sudak: Zbudował pan dom samowystarczalny energetycznie. Nie jest Pan podłączony do sieci, nie jest Pan więc nawet prosumentem. Prąd dają Panu tylko panele fotowoltaiczne, a nadwyżki przechowuje Pan w magazynach energii. Co się stało, że się Panu chciało?

Piotr Sejfried: Zabrzmi to pompatycznie, ale tak naprawdę to realizacja marzeń z dzieciństwa. W 1991 r. ojciec zabrał mnie na targi technologiczne do Hanoweru i tam po raz pierwszy zobaczyłem panel fotowoltaiczny. Moduł był słabiutki, miał moc 100 W, ale produkował prąd.

To było coś nieprawdopodobnego, zafascynowało mnie to i obiecałem sobie, że jak będę dorosły i wybuduję swój dom, to będzie całkowicie zasilany energią ze słońca. Wtedy nie zastanawiałem się, ile mnie przeszkód czeka – nie było internetu, nikt nie słyszał o magazynach energii, a i fotowoltaika była technologią z Księżyca.

Co Pan robi na co dzień?

Jestem właścicielem firmy, która zajmuje się sieciami telekomunikacyjnymi. To ma, wbrew pozorom, wiele wspólnego z sieciami energetycznymi. Sprzedaję też i doradzam inwestorom w kwestii projektu i budowy instalacji fotowoltaicznych, natomiast projekt domu off-grid (czyli takiego, który nie jest podpięty do sieci energetycznej – red.) nie ma nic wspólnego z moją pracą. Tu chodzi o niezależność, o odpięcie się od systemu. A przy okazji robię doktorat na Politechnice Częstochowskiej. Wpracy chcę opisać działanie domu samowystarczalnego energetycznie.

Czy mógłby Pan naszym czytelnikom opowiedzieć, jak odciąć się od sieci energetycznej? Jak to się robi?

Zakład energetyczny, co do zasady, nie jest zainteresowany, żeby z własnej inicjatywy podciągnąć zasilanie do nowego domu. Robi to na wniosek, po czym sprawdza możliwości techniczne, robi wycenę, ile by to kosztowało i na tej podstawie odpowiada, czy jest to możliwe i za ile. Działka, którą kupiłem nie była uzbrojona, nie było podciągniętej do niej linii energetycznej, ja o to nie wnioskowałem. Czyli w sumie – nie musiałem nic robić.

I zabrał się Pan za zadbanie o własne źródło prądu…

Zainstalowałem fotowoltaikę. Mam dwie instalacje podpięte pod dwa niezależne falowniki. Pierwsza, dachowa o mocy 4 kW, i druga, na ziemi, o mocy 26 kW. Druga jest zamontowana na trackerach własnej konstrukcji.

Co to jest tracker?

Tracker to taki ruchomy stelaż, który pozwala ustawić panele dokładnie w stronę słońca. Dzięki temu zwiększa się wydajność instalacji. W drogich modelach trackery obracają się automatycznie – ja póki co przestawiam je ręcznie, ale docelowo wszystko będzie zautomatyzowane.

Oprócz tego mam jeszcze pionową turbinę wiatrową – niestety, to okazało się niewypałem. Nie mogę jej uruchomić tak, jak to sobie zaplanowałem – daje za mało prądu. Prawdopodobnie to po prostu zbyt wolno się kręci, jest zbyt mała prędkość obrotowa, źle dobrany przez producenta generator do rozmiaru zastosowanych łopat.

Idea była taka, by turbina wspomagała pracę pompy ciepła zimą, gdy nie ma słońca, i w chwilach, gdy zapotrzebowanie na prąd jest większe, a wieje wiatr. Ale na razie stoi.

Czy dom jest zasiedlony?

Obecnie jeszcze nie, ale mam nadzieję, że w niedługim czasie zostanie wykończony i oddany do użytku. Budowa trwa od 8 lat. Długo, ale to dlatego, że większość prac wykonuję sam. Myślę, że w ciągu 1,5 roku się tam wprowadzę. Dom jest specjalnie zaprojektowany, będzie wyposażony w ogrzewanie nadmuchowe. Chcę, żeby docelowo to był taki dom pokazowy dla wszystkich zainteresowanych niezależnością energetyczną.

Rząd zapowiedział, że będzie dawał dopłaty do zakupu magazynów energii. Pan nie czekał i sobie takie sprawił.

Tak, mam magazyn energii z akumulatorów żelowych.

Żelowych? Czytam, że „urządzenia żelowe stanowią pewnego rodzaju ulepszoną wersję akumulatora kwasowo-ołowiowego. Roztwór kwasu siarkowego zastąpiony jest specjalną masą żelową”. No nie jest to technologia na miarę magazynów Tesli.

Fakt, ale pięć lat temu, gdy stawiałem magazyn, nikt o niczym innym nie słyszał. Owszem, były pierwsze magazyny litowo-jonowe, ale ich cena była zaporowa. Uznałem, że nie ma to większego sensu. Poza tym taki magazyn mogę łatwo skalować – akumulatory mogę dodawać, odejmować – w zależności od potrzeb. Baterie litowo-jonowe miały wtedy dwa razy większą żywotność, ale trzy razy wyższą cenę.

Teoretycznie po pięciu latach akumulatory żelowe powinienem już wymienić w związku ze spadkiem wydajności, ale na obecną chwilę są one w znakomitej kondycji – nie obserwuję większej degradacji, przy ich większym obciążeniu.

Zimą, gdy były duże mrozy, zasilały pompę ciepła, której pobory energii sięgały 6-9 kW przez dwa tygodnie. W ciągu jednej doby akumulatory się rozładowywały, a potem w ciągu dnia naładowywały. Był także moment, że musiałem posiłkować się agregatem prądotwórczym.

No to ekosceptycy dostali do ręki mocny argument – dom off-grid to mrzonka, bo przychodzi zimny, ciemny wieczór i nawet magazyn energii nie daje rady.

To niezupełnie tak – wszystko zależy od tego, kto ma jaki pobór prądu. Ja mam akurat delikatnie mówiąc… duży. Jak duży? W lutym każdego dnia agregat włączyłem na trzy godziny, w marcu na dwie. Mój ślad węglowy jest mikroskopijny. Gdybym miał więcej turbin dachowych, nie byłoby problemu z energią. Ale nie mogę postawić bez zgłoszenia turbiny dużej mocy, o wysokości powyżej 3 metrów, poza tym jest problem przechodzenia wibracji na dach.

Czy ma Pan tam energochłonną kopalnię bitcoinów?

Nie, serwerownię. Wcześniej miałem ją w mieszkaniu w bloku, ale było to zupełnie nieopłacalne ze względu na duże rachunki za prąd. A korzystałem z taryfy dla konsumentów G11. A tak mam prąd za darmo. No może niezupełnie za darmo, bo najpierw musiałem wydać pieniądze na budowę instalacji.

Ile dokładnie? Czy i kiedy to się Panu zwróci?

335 000 zł. Ale dobra wiadomość jest taka, że te ceny są już nieaktualne. To stawki sprzed pięciu lat, gdy ceny były wyższe. Dziś wykonanie takiej instalacji byłoby tańsze o ok. 60 000 – 70 000 zł. Może się wydawać, że to duże koszty, ale z drugiej strony moje miesięczne rachunki za prąd wynosiły 2 700 zł i to po cenach sprzed 2-3 lat. Dziś byłoby już o 20-30% więcej.

Liczyłem, że inwestycja zwróci mi się po 10 latach. Przy dzisiejszych cenach prądu to już tylko 8 lat. I każda kolejna podwyżka, a te zapowiadają już firmy energetyczne – będzie skracać termin zwrotu.

————————————

ZAPROSZENIE: zajrzyj też na Homodigital.pl, czyli subiektywnie o technologii. Codziennie nowy artykuł, w którym walczymy o Twoje prawa, rozwiązujemy problemy, ostrzegamy przed pułapkami, radzimy jak ochronić się przed utratą prywatności, danych lub pieniędzy. Zaglądaj na Homodigital.pl, codziennie nowy felieton od technologicznej Ekipy Samcika!

————————————

A jak finansował Pan inwestycję? Z kredytu czy ze środków własnych? No i czy jest ubezpieczona, np. od gradobicia? Ile kosztuje ubezpieczenie czegoś takiego?

Inwestycję wykonałem całkowicie z środków własnych. Całość oczywiście jest ubezpieczona wraz z domem. Koszty takiego ubezpieczenia zależą oczywiście od towarzystwa ubezpieczeniowego oraz od kwoty, na jaką całość jest ubezpieczona, ale mogę powiedzieć, że w moim wypadku roczny koszt ubezpieczenia całości nie jest przesadnie wysoki – to trochę ponad 1000 zł. Oczywiście instalacja jest ubezpieczona zarówno od aktów wandalizmu, jak i klęsk żywiołowych czy np. upadku statku powietrznego.

Przy rosnących cenach prądu pewnie niejedna osoba zacznie się zastanawiać, czy odcięcie się od sieci, to nie jest najlepszy sposób na uniknięcie podwyżek. Ile by to kosztowało w przypadku typowego domu?

Generalnie nie każdy musi mieć dom off-grid. W przypadku większości gospodarstw sprawdzą się magazyny energii, które pełnią rolę zasilacza awaryjnego albo magazynowania nadwyżek z fotowoltaiki. Trudno mówić o jakichś uniwersalnych kalkulacjach. Wiele zależy od sposobu ogrzewania, od tego, czy dom ma energochłonną pompę ciepła i czy jest dobrze ocieplony.

W wariancie optymistycznym jeśli ktoś ma instalację o mocy 3 kW, które produkuje rocznie 3000 kWh, wystarczyłby magazyn o mocy 2-3 razy większej niż instalacja fotowoltaiczna. Jeśli ktoś ma pompę ciepłą, to żeby przetrwać najgorsze okresy zimowe, powinien mieć magazyn min. o 5-6 krotności mocy instalacji fotowoltaicznej. Jest dużo zmiennych, ale przy drożejącym prądzie i taniejących magazynach, oszczędności mogą być realne, a nie tylko na papierze.

———————

ZAPROSZENIE: Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy zapisz się na newsletter i bądźmy w kontakcie!

———————

Jak na Pana instalację reagują sąsiedzi?

Fatalnie. Jeśli fotowoltaika byłaby krową, to wyglądałoby to tak: sąsiad swojej nie kupi, ale będzie chciał żeby moja zdechła. I nie chodzi o to, że zajmuje sporo miejsca, że komuś przeszkadza estetyka, etc. Gdy kupowałem działkę od osoby, która jest moim sąsiadem, to opowiadałem o planach, pokazywałem rysunki jak to będzie wyglądać. Gdy instalacja powstała sąsiad powiedział krótko – „nie pozwolę żebyś miał prąd za darmo”.

Czyli raczej nie jest jak w piosence: „Jak dobrze mieć sąsiada, on wiosną się uśmiechnie, jesienią zagada”?

Sąsiad od kilku lat dąży do rozbiórki mojej instalacji. Zawiadomił urząd nadzoru budowlanego – że instalacja oślepia kierowców, że panele zagrażają życiu i zdrowiu ludzi. Absurd. Nawet napisał, że ptaki będą ją myliły ze sztucznym jeziorem i będą się o nią zabijały.

Stwierdził też, że wybudowałem instalację bez pozwolenia na budowę. Tyle że zgodnie z artykułem 29 ust. 4 pkt 3c prawa budowlanego roboty budowlane polegające na instalowaniu ogniw fotowoltaicznych o mocy do 50 kW nie wymagają pozwolenia ani zgłoszenia. To powinno zamknąć temat i Powiatowy Urząd Nadzoru Budowlanego w Częstochowie uznał, że wszystko jest zgodnie z prawem.

Ale już Wojewódzki Urząd Nadzoru Budowlanego w Katowicach uznał, że powinienem mieć pozwolenie, bo rzekomo wylałem fundamenty pod budowę. Po pierwsze – nie wylałem. Instalacja stoi oparta o gotowe prefabrykowane bloczki betonowe (instaluje się je w ziemi). A po drugie – nawet gdyby były to fundamenty, to w mocy jest art. 29 prawa budowlanego będący lex specialis w stosunku do innych artykułów.

Jestem delikatnie mówiąc zaskoczony. Wszystkiego się mogłem spodziewać, przede wszystkim, że zakład energetyczny będzie rzucał kłody pod nogi. Ale, że urzędnicy?

Nie chciałem kopać się z koniem – dostałem sugestię od prawnika, że gdy przestawię instalację w inne miejsce, – takie, na które dostanę zgodę na budowę i wyleję fundamenty, sprawa będzie rozwiązana. Ale organ architektury uznał, że nie wyda takiej zgody w związku z toczącym się postępowaniem. Prawo jest po mojej stronie, przepisy są jednoznaczne.

Sprawa jest w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym, ciągnie się już latami. Gdy będzie trzeba, będę odwoływał się do kolejnych instancji, choćby europejskich. Najgorsze w Polsce jest to, że prawo jest przez urzędników dowolnie interpretowane i zależy to chyba od ich humoru albo od pogody w danym dniu.

W jednym mieście ten sam przepis będzie zupełnie inaczej zinterpretowany niż w innym, a przecież prawo mamy jedno i takie samo dla wszystkich. Podobno wobec prawa wszyscy są równi? Uważam, że dopóki urzędnicy nie będą surowo karani, za wydawanie błędnych decyzji, to będą jeszcze długo utrudniać życie obywatelom.

Od redakcji: skierowaliśmy zapytanie do Wojewódzkiego Urzędu Nadzoru Budowlanego w Katowicach o to, dlaczego kwestionują legalność instalacji pana Piotra (podaliśmy sygnaturę akt). Odpowiedź jest… taka jakby jej nie było.

‚Śląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego nie udziela informacji w zakresie porad prawnych czy formułowanego stanowiska organu dotyczącego danego zagadnienia prawnego, z dziedziny prawa budowlanego. ŚWINB nie udziela również informacji w zakresie toczących się postępowań, w ramach których prosi Pan o podanie informacji dotyczących konkretnej osoby z podaniem jej danych osobowych”.

———

Skorzystaj z bankowych promocji, sprawdź „Okazjomat Samcikowy”

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się co zrobić z pieniędzmi leżącymi w banku na 0,00001%? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?

———

Sprawdź inwestycje ze znakiem jakości Samcika

>>> Oszczędzaj na emeryturę i dostań 200 zł „samcikowej” premii. Załóż przez internet konto IKE i ulokuj pieniądze w jednym z tanich funduszy UNIQA. To TFI pobiera jedne z najniższych w Polsce opłaty za zarządzanie funduszami inwestycyjnymi (dla części funduszy 0,5%). Nie ma też żadnych opłat przy zakupie (a kupujesz nie ruszając się z fotela). Koniecznie wpisz kod promocyjny: msamcik2021. Jeśli nie chcesz blokować oszczędności aż do emerytury – załóż przez internet konto „Tanie oszczędzanie” w TFI UNIQA: te same fundusze z niskimi opłatami, ale bez obowiązku „mrożenia” pieniędzy aż do emerytury. Maciek Samcik trzyma tam kawałek swoich prywatnych oszczędności. Jeśli nie jesteś do końca przekonany/a, to zerknij do tego artykułu

>>> Zainwestuj z Samcikiem w fundusze z całego świata bez prowizji. Chcesz wygodnie – przez internet – oraz bez żadnych opłat lokować pieniądze w funduszach inwestycyjnych z całego świata? Skorzystaj z platformy F-Trust rekomendowanej przez „Subiektywnie o Finansach”. Kupuję tam fundusze. Inwestowanie bez opłat dystrybucyjnych po wpisaniu kodu promocyjnego ULTSMA. w tym poradniku najważniejsze rady, w co teraz inwestować.

>>> Proste inwestowanie w ETF-y z całego świata jest możliwe dzięki platformie Finax, z której korzysta też Samcik. Rejestrujesz się pod tym linkiem, odpowiadasz na kilka pytań, na ich podstawie robot ustawia portfel inwestycji w ETF-y (czyli „automatyczne” fundusze inwestycyjne) z całego świata. Dzięki temu linkowi nie zapłacisz opłaty 1,2% za zainwestowanie mniejszej kwoty, niż 1000 euro, o ile w danym momencie ta promocja będzie aktywna w Finax

>>> Wypróbuj fundusze od najsłynniejszych firm zarządzających na świecie. Może warto trzymać pewną część swoich oszczędności pod zarządzaniem ludzi, którzy mogą o sobie powiedzieć: „osobiście znam Warrena Buffeta”? Fidelity, Schroeders, AllianceBernstein – fundusze tych legendarnych firm dostępne są dla klientów mBanku. Zachęcam do sprawdzenia na tej stronie.

>>> Zainwestuj z robotem Investo od ING. Na świecie ludzie, którzy nie mają ogromnych oszczędności i nie znają się na inwestowaniu, coraz częściej korzystają z robodoradców. W Polsce usługi robodoradztwa oferuje od niedawna swoim klientom ING Bank. Można z nich skorzystać, zakładając Investo za pomocą serwisu internetowego albo aplikacji mobilnej. Zapraszam, więcej szczegółów pod tym linkiem. Zapraszam też do obejrzenia klipu wideo, w którym opowiadam, z czym to sie je (dosłownie!). A także do posłuchania podcastu, w którym rozmawiam z ekspertem od robodoradców. Więcej na temat działania Investo oraz pobieranych od klientów opłat napisałem tutaj.

——–

A jeśli już jesteśmy przy aplikacjach, to…

>>> Przetestuj aplikację pozwalającą kontrolować rachunki za prąd. Trójmiejska firma Fortum – renomowany, pochodzący ze Skandynawii sprzedawca energii – oferuje rozwiązanie „Prąd w telefonie”, dzięki któremu – w powiązaniu z inteligentnym licznikiem w Twoim mieszkaniu – możesz bardzo łatwo kontrolować swoje wydatki na prąd, obniżyć rachunki za energię i wygodnie doładowywać konto w czasie rzeczywistym. Maciek Samcik testował to na własnej skórze. Z propozycji dołączenia do tej innowacji możesz skorzystać Klikając ten link

>>> Zamiast konta firmowego w banku możesz mieć aplikację ZEN oferującą wielowalutowe konto z kartą do bezspreadowych zakupów na całym świecie, program cashback (dzięki któremu można odzyskać część pieniędzy z zakupów firmowych) oraz przedłużoną o rok gwarancję na opłacone kartą ZEN towary. ZEN ma system, dzięki któremu przyjmiesz płatność od swoich klientów w dowolnej formie – kartą płatniczą, BLIKiem, a także za pomocą PaySafeCard, Trustly, WebMoney, Skrill, Neosurf. Do tego błyskawiczne rozliczanie transakcji, które trafiają od razu na zbiorcze konto w ZEN – pieniądze możesz wydać natychmiast. Więcej o ZEN i możliwościach dla małych firm jest tutaj. Polecam też felieton o tym, gdzie jest ten moment, w którym przestajesz w ogóle potrzebować tradycyjnego banku

>>> W imieniu Cinkciarz.pl zapraszam do udziału w loterii z nagrodami. Do wzięcia jest od 5000 zł do 24.000 zł (łącznie 19 losowań, 90 nagród). Żeby wziąć udział w losowaniu trzeba zbierać punkty za transakcje (im więcej punktów tym większe szanse), w których jedną z walut jest USD, GBP, CHF lub EUR. Jako transakcja liczy się nie tylko wymiana walut na platformie Cinkciarz.pl, ale też przekazy pieniężne, transakcje kartowe i płatności internetowe przez Cinkciarz Pay. Szczegóły są pod tym linkiem. A pod tym linkiem więcej o możliwościach, jakie oferuje Cinkciarz.pl wszystkim, którzy pewniej się czują, gdy mają pod ręką trochę „twardej waluty”

——–

Posłuchaj podcastu o autach elektrycznych: czy opłaca się kupować? Wypożyczać? Leasingować? Jeździć nimi?

W kolejnym odcinku podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” rozmawiamy o samochodach elektrycznych. Czy opłaca się je kupować? Wypożyczać? Leasingować? Jeździć nimi? Co zmieniają w tych kalkulacjach dopłaty rządowe? Kto dziś kupuje samochody elektryczne? Jak oferta banków może wspomóc popularyzację aut elektrycznych? O tym wszystkim opowiada nam Robert Antczak z Arval Polska. Zapraszam do posluchania pod tym linkiem!

Słuchaj podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” również na platformie Spotify, gdzie znalazł się w dziesiątce najpopularniejszych w Polsce podcastów o tematyce newsowej. Jesteśmy też na Apple Podcast, Google Podcast i pięciu innych popularnych platformach do słuchania.

———————

>>> „Subiektywnie o finansach” – od 12 lat w obronie konsumenta. Zobacz co udało nam się zdziałać w 2020 r.

>>> „Subiektywnie o Finansach” wśród 100 najpopularniejszych blogów w Polsce według Influtool. Jesteśmy jak samotna wyspa finansowa w oceanie spraw ważniejszych.

>>> „Subiektywnie o finansach” największym blogiem finansowym w Polsce. I jednym z najbardziej wpływowych według raportu Martis Consulting.

>>> Podcast „Finansowe sensacje tygodnia” znalazł się w dziesiątce najpopularniejszych w Polsce podcastów o tematyce newsowej na Spotify

źródło zdjęcia: PixaBay/Unsplash

Subscribe
Powiadom o
103 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Karaluszek
3 lat temu

Znam pana z youtuba i mam taką małą radę… zamiast się ogłaszać na jutubach, jakie to wspaniałe rozwiązanie, trzeba było rozpowiadać dookoła, że kupił pan, ale pan wtopił i zaraz komornik przyjdzie i zlicytuje. A w ogóle to na kredyt i rata od kredytu wyższa niż rata za prąd z elektrowni.
No i wtedy żaden sąsiad może by się pana nie czepił, bo by uznał, że już ma pan za swoje…
A tak to trzeba dołożyć tym, co lepiej się powodzi.

Admin
3 lat temu
Reply to  Karaluszek

No właśnie, ja też staram się zbyt szeroko nie uśmiechać na ulicy, bo tylko można w pysk dostać

Janek Polak
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Ta cholerna polska murzyńskość … nic tylko flaszkę zrobić.
A urzędnicy nigdy nie będą tak przychylni obywatelowi. Jesteśmy za blisko Rosji, a „Rosja to stan umysłu”.
Alternatywnie, muszą pomrzeć ze 2-3 pokolenia (a nie spieszno mi wysyłać pokolenie swoje i rodziców do piachu), no i dobrze byłoby przez ten czas nadal być w UE.

Sebastian Flak
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Mnie to osobiście rozwala. Na swojej wsi, tak hobbystycznie, zająłem się zbieraniem bajek i legend. Urodziła się z tego fundacja i pomysł na cyfrowy szlak turystyczny. Poszło nieźle i dość szybko, bez wsparcia z zewnątrz. Okazuje się, że to nie jest niegroźna zabawa, podbudowująca sytuację absolutnie wszystkich mieszkańców? To nie wzmacnianie pozycji ciułaczy i małych rolników, dla których turystyka to jakieś wyjście w tej głuszy. Nie jest to też ratunek dla unikatowych opowieści. To szatańskie zabawy i wodzenie na pokuszenie, pieniążki to takie podejrzane jakieś na to muszą być, a w ogóle to po co się tym zajmować? 😀 Część… Czytaj więcej »

Admin
2 lat temu
Reply to  Sebastian Flak

A to Polska właśnie. Zazdrość, że komuś się udało

jsc
2 lat temu
Reply to  Sebastian Flak

Gdby w polskim chłopie było ducha współpracy chociaż za grosz to po wejściu do UE zaroiłoby się od grup producenckich.
A jak ktoś mówi o turystyce, zwłaszcza w wydaniu agro, to zaraz ludzio zacznie zalatywać jakimś parkiem narodowym… a te w Polsce są na cenzurowanym i to mocno.

stef
3 lat temu

Prosze ponownie wystąpić z wnioskiem do Nadzoru, podając tylko sygnaturę akt oraz poprosić o ich zanonimizowanie.
Będzie im trudniej odmówić.

Sylwester
3 lat temu

Brawo temu Panu. Za to, że chciał zbudować instalację, a jeszcze bardziej, że chce mu się kopać z koniem, czyli sąsiadami. A głupi sąsiad zamiast przyjść z flaszką i zaproponować, że odkupi za grosze 10% mocy, to woli pisać paszkwile… oj głupi jak but, głupi…

Admin
3 lat temu
Reply to  Sylwester

Liczyć nie umie, za to zazdrosny

Frania
3 lat temu
Reply to  Sylwester

Najpierw oglądnij sobie filmy na yutubie na ten temat a potem się wypowiadaj na temat sąsiadów. Może odkupisz od nich ich dom w budowie wraz z działka jak tak ci się podoba ta inwestycja za oknem na granicy działki?

Agnieszka
3 lat temu
Reply to  Frania

Zazdrość Cię zżera

Przemo
3 lat temu
Reply to  Sylwester

Nie sądzę aby można było legalnie odsprzedawać komuś prąd z własnej instalacji.

Artur
3 lat temu
Reply to  Przemo

Ten gość opowiada głupot

Przemo
3 lat temu
Reply to  Artur

To akurat łatwo wywnioskować. Poza tym (bez cienia zazdrości) całość jest koszmarna, co stwierdziłem wczoraj jeszcze przed rozpoczęciem czytania.

Programista40k
3 lat temu

Dlatego gdy kupuje się ziemie, należy kupić jeszcze wszystkie cztery działki wokół, żeby somsiada nie mieć xD

Admin
3 lat temu
Reply to  Programista40k

O, i to jest praktyczna rada dla mieszkańca Polski 😉

Marco
3 lat temu

Piotrusiu, po programie w TV wcale nie jesteś święty, powiem więcej wyglądasz na drobnego cwaniaczka. Postaw sobie panele przy swoim domu, sąsiedzi też Ci dają spokój ale jak się cwaniakuje i sąsiadów chce się dymać to się nie dziw że ci nie pozwalają na to.

dram
3 lat temu
Reply to  Marco

O, chyba wypowiedź sąsiada. To proszę napisać jak to wygląda z drugiej strony. Czemu Piotr cwaniakuje i dyma sąsiadów?

Waldek
3 lat temu
Reply to  dram

no dyma bo on ma a oni nie…

Dareklagos
3 lat temu
Reply to  dram

Obejrzyj sobie filmy na yt. Jest ich sporo. Mógł postawić tego molocha pod swoim domem, ma dużą działkę. Ale postanowił wystawić tę ścianę metr od płotu sąsiadów i 6 metrów od ich domu, zasłaniając im skutecznie wszelki dostęp do światła. Po co sobie zacieniać działkę swoją fotowoltaika, można przecież komuś. A teraz cwaniakuje i udaje ofiarę.

Janusz
3 lat temu
Reply to  Dareklagos

Jakim cudem zasłonił im dostęp do świtała skoro panele rzucają cień na jego działkę?

Yyyymala@gmail.com
3 lat temu
Reply to  Janusz

Pytasz KRETYNA

Krzysztof
3 lat temu
Reply to  Dareklagos

Skoro nie postawił na sąsiada działce to mógł to zrobić i nie sądzę że ten panel coś przesłania. Tak samo jak nie sądzę żeby szkodził sąsiadom. Polska wieś niestety taka jest glupi zazdrośni ludzie. Mnie też krytykowali i utrudniali budowę bo nie rozumieli dlaczego z drewna a nie z betonu. Wieś nie rozumie wieś krytykuje i tyle.

Oli
3 lat temu
Reply to  Krzysztof

Słoma ci z butów wystaje

Szymon
3 lat temu
Reply to  dram

Wszystko jest na yt

Sławek
3 lat temu

Po przeczytaniu tego wywiadu utwierdziłem się w przekonaniu, że off-grid, magazyn energii i przesadzenie z fotowoltaiką nie ma sensu. To ślepa uliczka.

Dariusz
3 lat temu

Off grid ma mnóstwo wad: 1. Jest to nieopłacalne. Magazyny energii są bardzo drogie. 2. Trzeba mieć ten sysytem cały czas pod kontrolą, bo mogą rozładować się baterie i lodówka/zamrażarka i wszelkie inne urządzenia (m.in. pompa ciepła) na prąd przestaną działać. Trzeba sprawdzać czy akumulatory nie są zbyt rozładowane i mieć przygotowany prostownik i agregat pod ręką 3. Akumulator jest w stanie oddać jakąś max. moc (np. u mnie to 4kW) więc jak równocześnie włączysz czajnik i odkurzacz to system się odłącza. 4. Akumulatory mają swoją sprawność i żywotność, więc po jakimś czasie trzeba je będzie wymienić, czyli kolejne wydatki.… Czytaj więcej »

Wojciech
3 lat temu
Reply to  Dariusz

No i do tego taki drobiazg: „Mój ślad węglowy jest mikroskopijny.”

Ależ skąd. W ten ślad węglowy wchodzi produkcja i utylizacja wszystkich tych akumulatorów i pozostałych komponentów instalacji.

Aleksander
1 rok temu
Reply to  Dariusz

Magazyny energii są bardzo drogie, jak się jest frajerem i kupuje się drogie „firmowe” rozwiązania. Z akumulatorów od wózków widłowych można mieć 20Kw za 6000 PLN…

Sławomir
3 lat temu

Jak będą dostępne tanie magazyny energii o pojemności 1000kw, to będzie miało sens. A puki co to bezsens.

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Sławomir

tanie to znaczy za ile? bo obecnei takowe to koszt w setkach tysiecy zlotych…

Janusz
3 lat temu
Reply to  Sławomir

Od kiedy to energię mierzymy w kW?

Pan Krzysztof
3 lat temu
Reply to  Sławomir

Energię podaję się w kWh ewentualnie pojemność akumulatora w Ah i napiecie znamionowe np 24V.

Aleksander
1 rok temu
Reply to  Sławomir
Maciej
3 lat temu

Auć. Jestem ogromnym fanem fotowoltaiki! Ale mam wrażenie, że tutaj chodzi o skalę i przeznaczenie. Z artykułu wynika, że jest to po prostu instalacja służąca głównie zarabianiu pieniędzy na kopaniu kryptowalut. Tworzenie takiej instalacji i regularne kopanie, to działalność gospodarcza. Taka mała fabryczka. Sądy mają prawo powoływać się na przepisy ogólne wydając wyroki – pytanie czy prowadzenie samowystarczalnej fabryki bitcoinów na działce przeznaczonej na cele zabudowy jednorodzinnej jest zgodne z prawem. Nadto, nie ma na to przepisów, ale krajobrazowo to co widać na zdjęciu to masakra. Mam wrażenie, że taka inwestycja może zaszkodzić krzewieniu fotowoltaiki.

Admin
3 lat temu
Reply to  Maciej

Eeee, do kopania bitcoinów to chyba potrzeba dużo więcej prądu, niż zużywa taki domek…

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

zalezy ile sie kopie…no i estetyka powala…

Stefan
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie, nie potrzeba. Przecież wynika z wywiadu jasno że tam nikt njr mieszka. Ten facet opowiada bzdury, są o nim filmy na yt o co tam naprawdę chodzi. A bajka, że chce tam zamieszkać… Tylko dureń w to wierz.

Admin
3 lat temu
Reply to  Stefan

Dlaczego miałby tam nie zamieszkać, skoro zainwestował w dom?

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

bo gdyby chcial tam mieszkac to juz dawno by to zrobil….z jakiegos powodu utrzymuje dom i mieszkanie i w domu gdzie nie mieszka nastawial pelno paneli…to po co one produkuja prad skoro tam nikt nieszka? opowiesc od poczatku niezbyt sie trzyma kupy…

Tomek
3 lat temu

Na youtube jest parę filmów dotyczących tej sprawy. W linku: https://youtu.be/FMr3llVEpFo?t=205 widać dokładnie w jakim miejscu na działce znajduje się instalacja (akurat ten film jest niekorzystny dla Pana Piotra, ale można łatwo znaleźć pozostałe).
Jaka jest prawda można tylko się domyślać, co nie zmienia faktu, że obraz takiej instalacji za płotem nie jest najprzyjemniejszą rzeczą dla sąsiada – co może prowadzić do przykładowego zasadzenia wysokich drzewek/tui na granicy swojej działki, co znowu będzie niekorzystne dla instalacji znajdującej się zaraz obok granicy działki.
Mnie osobiście interesuje właśnie jak ma się do takiej instalacji tak blisko granicy działki prawo budowlane.

Admin
3 lat temu
Reply to  Tomek

Jest faktem, że gdybym miał taki widok, to bym zasadził tuje 🙂

Don Q.
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

„Mnie osobiście interesuje właśnie jak ma się do takiej instalacji tak blisko granicy działki prawo budowlane” — ja się nie znam, z wypowiedzi pana Piotra wynika, że jest to legalne. Pewnie jest z tym właśnie tak samo, jak z posadzeniem przy płocie muru z wysokich brzydkich zacieniających iglaków…

Admin
3 lat temu
Reply to  Don Q.

Wysokie, zacieniające iglaki wcale nie są brzydkie 🙂

Borys
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Instalacja fotowoltaiczna wcale nie jest brzydka
I można tak do walonej śmierci

Admin
3 lat temu
Reply to  Borys

Nie byłaby brzydka, gdyby nie była taka płaska 😉

Tomek
3 lat temu
Reply to  Borys

Jednak jestem ciekaw jak rozwinęłaby się sytuacja jakby po jednej stronie płotu była instalacja fotowoltaiczna, a po drugiej zaraz przy płocie (tak jak się to spotyka) tuje na 2-3m. Skoro sąsiedzi nie żyją w zgodzie, to takie rozwiązanie wydawałoby mi się rozsądne (z perspektywy sąsiada Pana Piotra), szczególnie żeby ograniczyć widok na działkę sąsiada, z którym żyje w złych stosunkach. Dodam, że niestety nie wiem tak jak w poprzednim przypadku czy można to podciągnąć pod jakieś prawa gruntowe/budowlane itd. (jednak podejrzewam, że nie) Wyjątkiem „zakazu” posadzenia tui byłaby sytuacja zgłoszenia takiej konstrukcji, otrzymania zezwolenia na jej postawienie oraz brak sprzeciwu… Czytaj więcej »

Don Q.
3 lat temu
Reply to  Tomek

@Borys, @Tomek, właśnie o to mi chodzi. Pan Piotr twierdzi, że może blisko granicy stawiać taką instalację, ale tak samo sąsiad może go odgrodzić żywotnikowym murem; to jest właśnie modelowa sytuacja, w której po prostu trzeba się dogadać…

Przypomina mi to film „W cieniu drzewa”, w którym jeden wątek dotyczy właśnie sąsiedzkich kłótni, zaczęło się niby od zacieniającego ogródek drzewa, ale potem się rozkręciło… XD

Cezary Kryptowalutowski
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Może posadzić a nawet powinien posadzić już dawno temu.
Bezdyskusyjnie.

Przemo
3 lat temu

No i monitoring, bo domu tam na razie nie ma, więc roślinki mogą nagle i (nie)spodziewanie „zmarnieć”.

Jan
3 lat temu
Reply to  Don Q.

Niestety pan Piotr nie zna się na prawie budowlanym i zrobił samowolkę i teraz walczy bo mu sie wydaje że może sobie postawić co tylko chcem gdzie chce.

Ppp
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Też o tym pomyślałem.
Problem sąsiada polega na tym, że jego „nie podoba się” nie jest argumentem prawnym – a on nie umie się z tym pogodzić.
Pozdrawiam.

Bogusław
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Tuje? Czy jest jakieś drzewko które wytrzyma spotkanie z Roundupem? Nie lepiej jest dogadać się z sąsiadami niż działać metodą faktów dokonanych?

Admin
3 lat temu
Reply to  Bogusław

Zawsze lepiej się dogadać, opcja „tuje” jest rezerwowa 😉

Sławek
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Kiedy sadzi się tuje? Gdy sąsiedzi to c*uje.

Last edited 3 lat temu by Sławek
Admin
3 lat temu
Reply to  Sławek

Wierszokleta nie poeta 😉

Frania
3 lat temu

Artykuł nieobiektywny. Nie przedstawia punktu widzenia sąsiadów. Jest już masa filmów w YouTubie na temat tej sprawy. Ten Pan się wybiela. Postawił wielką instalację fotowoltaiczną pół metra od granicy działki. Totalną samowolkę. Powołuje się na jedne przepisy a zapomina o innych. Jest coś takiego jak oddziaływanie na drugą działkę, Przepisy przeciwpożarowe, immisja, budowa fundamentów 4 metry od granicy działki i jeszcze pewnie wiele innych paragrafów . Jak by ten Pan chciał rozwiązać ten problem to by skorzystał z możliwości legalizacji i przestawienia paneli bliżej swojego domu. Ale lepiej się pieklić i wybielać i utrudniać życie sąsiadom . Współczuję nie jemu… Czytaj więcej »

Admin
3 lat temu
Reply to  Frania

Posadziłbym tuje na granicy swojej działki i miałbym lepszy widok

Frania
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Piotr Piotr zagroził im sądem jeśli posadzą tuje. Czyli kolejny procesik. To tylko dla fanów.

Admin
3 lat temu
Reply to  Frania

Na swojej działce nie mogę posadzić drzewek? no bez jaj 🙂

Krzysztof M.
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie wiem jak z ppoż, iglaki strasznie łatwopalne są. Mam podobny dylemat. Sąsiedzi mają dużą działkę ale stelaże stanęły za płotem. Dziwi mnie to, ponieważ moje- wielki orzech i modrzewie rozpraszają światło. Docelowo świerk też pójdzie do góry /ładny, żółtawe igiełki ma/.

Tomek
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

No niestety, bohater tego artykułu ma swoje za uszami. W jednym z filmów na YT tłumaczy nawet dlaczego panele ma przy samym płocie, chociaż ma miejsce na działce, żeby się odsunąć – po prostu nie chce mieć tego blisko domu. Niech się sąsiedzi martwią, a on ma więcej miejsca na podwórku. Z takim nastawieniem nie znajdzie zrozumienia u sąsiadów.

Admin
3 lat temu
Reply to  Tomek

Jeśli tak, to rzeczywiście trudno, żeby sąsiedzi go pokochali

Adam
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Możesz ale… Wszystkie działania na działce powodujące niedogodności sąsiadowi i np obniżenie walorów działki są sprzeczne z prawem – nie pamiętam przepisu ale jest taki. W tej chwili zasadzenie drzewek może uznać za wygenerowanie zacienienia dla istniejącej instalacji i wymierne straty finansowe. Gdyby tuje rosły przed postawieniem instalacji to problemu by nie było, bo był świadom, że taki cień powstanie i powinien zacienienie wkalkulować w projekt.

Adriel
3 lat temu

Ja też mam spory dom ogrzewany nadmuchowo z użyciem pompy powietrze-powietrze. Mam 10kWp i buduję kolejne 12. Jednak do samowystarczalności offgrid droga daleka. W przypadku mrozów poniżej-15 stopni, pompę wspmaga nagrzewnica, a wtedy dobowe zużycie podchodzi pod 180 kWh.
Na razie system opustów jest dla mnie lepszym wyborem, ale gdy duże magazyny stanieją za kilka lat to kto wie.

Rafał
3 lat temu
Reply to  Adriel

180 kWh na dobę? To chyba przy otwartych oknach,

Adam
3 lat temu
Reply to  Rafał

Może ma dom o powierzchni 600m2

Janusz
3 lat temu
Reply to  Rafał

Dla domu 100m2 przy – 20 powinien wziąć około 60kWh max na dobę

Krystian
3 lat temu

Gościa robią tu za pokrzywdzonego a on wycykał sąsiadów zrobił samowolę budowlaną 😂

Admin
3 lat temu
Reply to  Krystian

Wydaje mi się, że to legalne (chociaż nie wiem czy słusznie legalne)

Adam
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Panele są legalne, ale gość przeoczył że takie fundamenty już nie. Powinien się pogodzić z faktem, że popełnił błąd. Na szybko zdemontować i postawić od nowa,wczesniej dostając pozwolenie na budowę.

Przemek
3 lat temu
Reply to  Ireneusz Sudak

I zapomina że pełnią one funkcje fundamentu konstrukcji. Jak jego instalacją nie wymaga fundamentu to po co to zastosował?

Józef
3 lat temu
Reply to  Ireneusz Sudak

Szczerze mówiąc te kombinacje z „prefabrykowanymi betonowymi klockami wykopanymi w ziemię” z daleka śmierdzą próbą obejścia prawa budowlanego.

Przemek
3 lat temu
Reply to  Józef

To nie jest żadne obejście tylko postawienie konstrukcji stałej bez pozwolenia na budowę. A jak nie jest stała to niech sobie przesunie. Decyzja na budowle tymczasowe obowiązuje pół roku jak się o taką wystąpi, po tym czasie trzeba o nową i przesuwać budowlę. Pan Piotr postawił budowlę bez prawnie i tyle.

Idiotamówi Prądzadarmo
3 lat temu

Płacę 250zł miesięczne za prąd. Dom 4 osoby. Rocznie wychodzi 3000zł. Przez 20 lat 60000. Uwzględniając wartość pieniądza , pitu pitu…. kto tu ma prąd za darmo?
A kto tu kogo w ch. robi?
Jeszcze ze 2/3 razy musi wymienić całą wyspę akumulatorów…

Idiotamówi Prądzadarmo
3 lat temu

Problem pana Piotra polega na tym, że jest producentem energii elektrycznej. Musi mieć koncesję na produkcję, przesył itd i podlega prawu energetycznemu. Inna sprawa, że prawo energetyczne nie dopuszcza w swoich założeniach produkcji energii elektrycznej offgrid. I jeżeli pan Piotr robi doktorat, to niech głupa nie struga, że nie wie o co chodzi.

M aj ggdddf
3 lat temu

2,7k miesięcznie w domu jednorodzinnym? Co wy tam uprawiacie?

Cezary Kryptowalutowski
3 lat temu
Reply to  M aj ggdddf

Kopią BTC.
A bitcoin teraz już 227 tys.

Konrad
3 lat temu

Z tym sąsiadem to zupełnie odwrotna historia, pan się tutaj próbuje wybielić kosztem sąsiadów a prawda jest zupełnie inna, sąsiad nie ma takich znajomości jak pan więc nie może pokazać swojego punktu widzenia ale ja ale gdyby pan natrafił na równego sobie to już by pana nie było na tej działce.

Marek
3 lat temu

Ale syf. Za takie dewastowanie krajobrazu, psucie widoków sąsiadom, powinno się surowo karać.

Zygfrytvh
3 lat temu

Idiota,marionetka bogatych

Janusz
3 lat temu

Pompa ciepła o poborze mocy 6-9kW? To ta pompa musi mieć coś koło 15-25kW mocy co jest abusrdalne skoro taki dom potrzebuje do ogrzania maksymalnie kilka kW w największe mrozy

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu